http://eq2players.station.sony.com/news_archive.vm?id=457&section=News&month=current

John Smedley Discusses Station Exchange

Hello Everyone,

We have a big announcement coming out in the press in the next day, and I wanted to make sure you heard it from me directly rather than reading an article about it.

Starting in late June, SOE will begin offering a new service called Station Exchange. This secure service will allow EverQuest II players on specific servers to buy and sell the right to use items, coin and characters. To be clear, all we are doing is facilitating these transactions. We are NOT in the business of selling virtual goods ourselves.

I'm sure this is going to come as a shock to many of you, since for the past six years, we have held the line in not allowing these sorts of things to occur. I'd like to explain the primary drivers for this change from our perspective:

First: It's obvious that a large percentage of our players either don't mind this activity or actively participate in it. We've done a fair amount of homework on this subject, and we believe this is a $200 million dollar market worldwide, and there are a huge number of our players taking part in the buying and selling of virtual goods. We have conducted polls, and the vast majority of players either doesn’t care about it or would like to participate in it. We believe that by allowing this to happen on select servers, we can have a solution for both the many players who want to participate in this and for those who don’t.

Second: Dealing with fraudulent transactions of one type or another takes up roughly 40% of our customer service people's time. We have players calling us up or requesting in-game service for activities related to these sorts of transactions constantly, even though they are specifically disallowed by our EULA. You may ask why the percentage is that high when it's not allowed in the first place? The answer is simple. Many times, people in these situations aren't up front with us about what actually happened. "My sword disappeared from my inventory" comes to mind, when what actually happened is the player has sold the item to someone else. Our CS people have to take the time to investigate this claim because if something legitimately happened, we of course want to take care of the player's needs. We believe that by taking this course, we will free up a great number of resources to deal with other things for our players.

Third: We see this as a potentially interesting model for future games. If we came up with a game specifically designed around these sorts of transactions, it might be pretty cool. Online gaming is always evolving, and we’re going to see how a sanctioned exchange service shakes out in EQII. From our perspective, it's always wise to keep pushing the envelope.

With the big reasons we're doing this laid out, I'd like to now tell you about the process:

On Wednesday, you'll see some press about Station Exchange. After about a week, we will conduct an in-game poll that's going to ask whether you:

1) Want to play on an "Exchange enabled" server
2) Do not want to play on an "Exchange enabled" server
3) Don't really care

Based on the results of this poll, we will light up a certain amount of new servers that are specifically "Exchange enabled." If the percentage of players who want this service is high enough, we might consider converting some existing servers to "Exchange enabled." Players who want to play on those servers will have the opportunity to transfer over to the "Exchange enabled" servers for free on a one-time-only basis (but you can't ever move that character off these servers). We will, of course, let people who don't want to stay on an "Exchange enabled" server off with a free transfer.

I want to be clear here: We will be lighting up a few new servers that are specifically “Exchange enabled,” and the number of existing servers we convert to “Exchange enabled” will be based on how many people actually want to be on "Exchange enabled" servers.

In addition to the issues listed above, you may ask, "What about farming?" The simple answer to this is that we're going to continue to heavily enforce the rules of EQ II, and those rules don't permit players to monopolize spawns or in any way harm the play experience of another player. We will continue to enforce these rules, but we also think that by providing a legitimate way for players to buy and sell the use of virtual goods, there will be fewer problems on the non-Exchange servers.

I realize this is a lot to think about, and I expect a pretty good debate to start on this subject. We welcome all your feedback, as it will help determine the future of this service. All I ask is that you consider the fact that we're really addressing this problem in the best possible way for all sides of this issue.


John Smedley
President, Sony Online Entertainment




Brawo!!! Cały czas o tym mówiłem, żeby ktoś to wprowadził legalnie...

http://stationexchange.station.sony.com/

jakos er, duzo tekstu... ale chodzi o er, gillsellers legally?X___X

dokładnie kalcia.

i ja jestem totalnie ZA to prędzej czy później musiało nastąpić

Chodzi o zbudowanie zaplecza ze strony wydawcy gry do bezpiecznego i łatwego handlu przedmiotami z gry, kasa z gry i postaciami z gry bez czerpania przez wydawce gry z tego kozysci.
Poprostu wiedza ze ma to miejsce, napewno nie raz nie dwa zdazylo sie ze ktos kogos naciol a potem byly problemy wiec chca to usprawnic.

Kalcia nie ma czegos takiego jak legalnosc lub nielegalnosc handlu przedmiotami/kasa czy postaciami z gry chyba ze wydawca nie zastrzega ze jest to nielegalne jak SE. Teoretycznie sprzedanie pustego konta do FF - a jest już nielegalne, a zakup gotowej postaci nie do pomyslenia dla SE.

Proceder ten jest bardzo popularny w wiekszosci gier online, wielu polakow i nie tylko polakow całkiem niezle na tym sobie dorabia/dorabialo.

W USA powstała nawet agencja nieruchomosci dla UO swego czasu ;D

EDIT : Sony pyta sie graczy czy chca być na serwerku gdzie jest to wprowadzone czy chca isc na serwer gdzie nei ma mozliwosci dokonwyac handlu pod nadzorem wydawcy gry.

Tak Scorpio - ale wszystko było wbrew EULA. Teraz ma nastąpić przełom i mają to usankcjonować.

To nie było wbrew EULA, powiedzmy że w EULA czesto nei bylo o tym slowa.
Bardzo dobrze że chca to zalegalizować. Jestem jak najbardziej za.
W końcu kazdy człowiek ma wolna wole decydować czy chce sprzedac / kupic itemy z gry czy nie. Wprowadzanie nagonek itp niczemu nie sluzy, a kazdy ban za makrowanie/botowanie/sprzedawanie itemow obniza realne dochody wydawcy.

Poczytajcie to:
http://terranova.blogs.com/terra_nova/2 ... nybay.html

(Terranova to mój ulubiony site poświęconym grom online - analiza ekonomiczna, socjologiczna i psychologiczna)

Ja bym wolal zeby zjawisko kupowania wirtualnej kasy, botow itd wogole nie istnialo, (tak jak cheaty i kody do gier off-line), ale skoro istnieje to lepiej niech bedzie legalne.
Mlody amerykanski ninja w FF XI kolo 60 lvlu kupuje w IGE pare milionow gil, zeby potem na AH kupic sobie SH. Ja tego nie robie z przyczyn "ideowych", wole miesiac farmowac, ale wiekszosc mlodych ludzi z krajow biedniejszych poprostu na to nie stac, jesli ledwo stac ich na oplacanie abonamentu. W Polsce dla 18-20-latka Tico jest luksusem, w Stanach posiadanie dobrego samochodu w tym wieku to standard. Jedni sa biedni, inni bogaci, nic na to nie poradzimy.

Dal mnie w grze, gdzie ekonomia, zdobywanie kasy odgrywa ogromna role tak jak w FF XI, granie z botami, z kupowaniem gil traci swoj smak, ale jak ktos nie ma czasu albo cierpliowsci grac normalnie to lepiej niech to robi legalnie. Powinni wprowdzadzic konta Premium i normalnie pobierac oplaty za gile, tak jak biora kase za dodatkowe postacie w FF XI.

Dokładnie Opiekun, ale nie wprowadzał bym jednak sprzedaży kasy przez wydawce gry ponieważ jednak kiedy robi to gracz, i sprzedaje gracz, zdobywa ta okase opierajac sie o realne prawa rynku w grze. Wprowadzanie nielimitowanego prawa zakupu od wydawcy zaowocowalo by galopujaca inflacja i w rezultacie calkiem uniemozliwilo normalna gre.
W chwili obecnej Emperor kosztuje powiedzmy 1 mil gil dlatego że SE nie ograniczylo w zaden sposob ilosci sprzedawanych ryb do NPC. Jest to stały dopływ gotowki do gry, a im wiecej gotowki w obrocie tym wieksze ceny. Identycznie miala sie sprawa w UO i w EVE. W UO nielimitowany skup przez npc itemow doprowadzil do rozpieprzenia cala krucha gospodarke pieniadzem w ciagu 2 miesiecy, pozniejsze ruchy ograniczajce ilosc gold's coin wypadajacych z zabitych monsterkow oraz ilosc skupionych przedmiotow przez npc juz za pozno zostalo wprowadzone. Identyk teraz w EVE, wprowadzenie gigantycznych kwot jako revard za zabicie npc, galopujace ceny neiktorych mineralow oraz pewne błedy w przeszlosci sprawily ze cos co kosztowalo 4 miesiace temu 20 mil teraz kosztuje 130 mil ...

BTW, jest chyba 1 gra mmorpg w ktorej sie kupuje sprzet i kase virtualne za rl cash od wydawcy ...

e tam SH, od razu SH+1

Sto --> pewnie masz racje, ale ryby i tak rozpieprzaja gospodarke, bo mozna od NPCow wyciagnac prawie kazda ilosc gotowki jesli sie postawi kilka kompow z botami.
Jesli kupowanie gil bedzie legalne to pokusa na nie bedzie duzo wieksza. Teraz przynajmniej popyt jest ograniczony przez podaz, choc z tego co sie orientuje to serwisy sprzedajace wirtualne pieniadze raczej nie cierpia na brak kasy do sprzedania w dowolnej grze na dowolnym serwerze.

Akurat to rozwiazanie sugeruje tylko Sony dla swojego produktu jakim jest EQ. Skup/sprzedaz gils to inna bajka.

Ja wiem, ale rozmawiamy ogolnie o sprzedawaniu/kupowaniu wirtualnego pieniadza, a nie o EQ.

Brokerzy zawsze sie wkreca
Tylko szkoda troche gospodarki w FF-e bo fakt faktem inflacja jest znaczna, od dnia kiedy zaczelismy grac w zamierzchlych latach do dzis srednio ceny skoczyly na niektore produkty o 200-500%.
Legalizacja, albo nie tyle legalizacja ile nadzór na prawidlowoscia transakcji kupa - sprzedazy tak, udostepnienie graczom mozliwosci kupna psrzdazy itemow za rl cash tak, wprowadzenie serwerow rp gdzie nie bedzie trade itemamai za cash tak ... ale nie dla sprzedawanai i pobierania prowizji przez wydawce gry !

handlowanie itemami/kasa nie byloby takie bardzo szkodliwe gdyby nie to ze gry sa zglobalizowane a w RL sa totalne nierownosci w zamoznosci krajow i ich ludnosci... pewnie ulamek procenta sprzedawanych gili/itemow to sa amerykanie czy ludzie z bogaszych krajow natomiast 90% chinole i inni stosunkowo ubodzy... przez to spora grupa ludzi traktuje gry jako sposob na utrzymanie sie i psuja cala zabawe... rynek mmorpg ciagle sie rozwija i z kazdym rokiem bedzie to coraz wiekszyproblem... nie wiem jak sobei z tym poradza...

podzial na takie i takei serwery tez jest bez sensu... virtualna kasa na "nielegalnych" serwerach bedzie poprostu drozsza ... po co taki chinol mialby sie deklarowac ze che grac uczciwie... z drugiej strony po co gilbuyer ma isc na serwer gdzie kazdego bedzie stac na super sprzet skoro on kupuje po to by szpanowac... (no sa tez poprostu lenie, ci przejda na legal)....

dobrze ze to wprowadzaja ale niewiele to zmieni...

inflacja od poczatku wydania gry jest zapewnie zatrwazajaca, trzeba paemitac ze my dolaczylismy chyba 2 lata po premierze ? dlatego nagrody z questow czy sprzedawanie itemow do npc, mug, drop z beastmanow itp wydaja nam sie smieszne... fakt faktem... fishing najwiecej tu namieszal....

Mimo wszystko wole, zeby prowizja trafiala do tworcow gry zamiast do roznych cwaniaczkow. Handel virtualnym pieniadzem mozna rozwiazac przez postawienie w grze banku, ktory by jakos rownowazyl popyt i podaz przez prowizje, odsetki itp Jak ktos bedzie za duzo sprzedawal to sie nasle na niego policje skarbowa.

Podobne rozwiazanie jest w gunboundzie. Mozna kupic avatarki za kase zdobyta w grze albo dolary. Bardzo dobrze sie sprawdza Jestem jak najbardziej za wprowadzeniem czegos takiego