mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 28 cze 2007, 23:49 
Cytuj  
Pierwszy z brzegu screen z wow:

Obrazek

Dla mnie to nie jest ladna grafika.
Wiem, ze wow o niebo lepiej wyglada na zywo niz na obrazkach, ale to tylko jeszcze jeden dowod na to, ze ocenianie gry po screenach jest lame.

Jesli chodzi o siedzenie w miescie i czekanie na grupe to za bardzo nie wiem o czym mowisz. Nie zdazylo mi sie to chyba ani razu od 4 lat.

Wystarczy pograc pare miesiecy i nie miec jakiegos popieprzonego charakteru i ma sie dosyc znajomych, zeby zrobic cokolwiek sie chce w grze.

Poza tym ciezko zrozumiec komus kto jest przyzwyczajony do grindu expa (nie wazne czy w postaci questow jak w wow, czy tez przez bicie mobow), ze w FFXI przez 90% czasu robi sie w FFXI inne rzeczy niz zdobywanie expa.

***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 00:13 
Cytuj  
roball napisał(a):
Mrynar, roznica jest taka:

W ffxi sie gra zeby zdobywac exp
W WoW sie zdobywa exp zeby grac dalej

Lapiesz o co mi chodzi?


hahaha

Powiedz mi co robisz w wow po osiagnieciu lvl 70?

- farmujesz w kolko te same instancje?

- zbierasz punkciki w lolpvp?

- zakladasz nowa postac?

W FFXI masz do wyboru:

# Besieged
# Dynamis
# Limbus
# Salvage
# Einherjar
# 4 rozne story line
# Assault
# Dynamis
# Craft (ktory jest 100 razy ciekawszy niz ten w wow)
# Uprawianie roslin i housing (jesli ktos lubi ukladac mebelki)
# Hodowanie chocobo
i pewnie jeszcze pare innych rzeczy ktore teraz nie przychodza mi do glowy

Zadne z powyzszych zajec nie wiaze sie z expowaniem i moze jedynie dynamis jest lekko nudny, bo jest ich tylko 9 i trzeba je powtarzac czesto zeby cos osiagnac (podobnie jak instancje w wow).

*****

Posty: 2401
Dołączył(a): 11.02.2005
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 00:32 
Cytuj  
wow wcale nie jest taki prosty jakby się wydawało
niech uczciwie ktoś napisze kto grał/gra w ffxi i w wow o swoich szczególnych osiągnięciach w wow w porównaniu do tego co zrobił w ffxi, niech ktoś ludziom z ffxi nigdy nie grającym w wow wyjaśni na czym polega trudność w walce z bossami/instancjami bo mam wrażenie że ludzie z ffxi rezerwują sobie pojęcie wipe i frustracja
poza tym nawet jakby wszyscy ludzie zachodu odeszli z ffxi NIC by się nie stało, SE nie ma zamiaru nic zmienić w grze bo boi się o swoich zacofanych dzieciaków z Japonii, o ich beznadziejne PS2, ich transfery, beznadziejne serwery które nie mogą udźwignąć 2k czy max 4k graczy, w nic zaawansowanego nie inwestują bo im się to nigdy nie zwróci, grafiki na pewno nie poprawią w grze, niby jak 5 programerów ma w rok zmienić coś co 100 pisało 2 lata ?


_________________
Obrazek

****
Avatar użytkownika

Posty: 1996
Dołączył(a): 26.04.2003
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 00:44 
Cytuj  
A tu się Panie Roball nie mogę zgodzić :)
Owszem na pierwszy rzut oka tak to wygląda - sporo graczy robi tak że gra żeby expować - natomiast gra jest zrobiona praktycznie tak samo jak WoW. Levelujesz do 75 a następnie zdobywasz itemki żeby rozwalać coraz to mocniejsze mobki które to rzucają coraz mocniejsze itemki. Grałem w obydwie gry i bynajmniej nie skończyłem WoW w Orgrimarze na 10 lvlu ;)
Graficznie WoW prezentuje się ciekawie - są piękne przestrzenie, co najważniejsze żywe i zawierające różne detale(niestety tego nie da się powiedzieć o starych zonach w FF). Natomiast dużo gorzej przedstawia się animacja, zarówno mobków i postaci. Postacie w WoW wyglądają słabo i ruszają się nieciekawie - tutaj FF bije WoW. Natomiast to czy się coś komuś podoba zależy od gustu. Nie widziałem Burning Crusade - natomiast tereny z nowych dodatków w FF wyglądają niebo lepiej. Ja tak samo jak Opiekun(mrynar) preferuję grę w grupie. Owszem męczące jest to że nie można tak jak w WoW wejść na 30-40 min do gry i czegoś zrobić - trzeba poświęcić więcej czasu. Natomiast ludzie są trochę cierpliwsi i ciężej uświadczyć teksty w stylu - "mama mi każe zjeść obiad cya" w połowie instancji :> Ludzie którzy wypowiadali się wyżej i mówią o problemach z grupą nie mają racji że my mieliśmy łatwiej albo że Oni mają trudniej. Jest bardzo podobnie tylko że jak my zaczynaliśmy na początkowych zonach biegało po 10 osób a teraz biega po 100 (więcej ale głupszych - wychodzi na to samo ;)
Poniżej parę screenów - może coś Ci się spodoba:
Screen1
Screen2
Screen3
Screen4
Screen5
Screen6
Screen7
Screen8
Screen9
Screeny robione w 1024x768 niektóre przy włączonym AAx2 albo 4(nie pamiętam) natomiast program którym robię screeny nie jest doskonały i moim zdaniem obraz na screenach wygląda ciut gorzej.


_________________
With a solar knife I split the sky
And walk right in between
To search the answers to every "why?"
Where I have seen the unseen.

FFXI Retired

***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 01:03 
Cytuj  
roball napisał(a):
Co 2-3 miesiace masz content patch z nowymi bossami nawiazujacymi do lore gry, nowy ladder na arenie, setki poprawek, nowych itemow, questow, solo i group contentu. Nie bede sie licytowac bo to co ja pisze przemawia do ciebie pewnie tak jak twoje "uprawianie roslin", sorry.


To samo dzieje sie w FFXI. Kazdy patch to kupe nowych rzeczy. Do tego itemy nie polegaja na tym, ze do poszczegolnych statsow dodaje sie +10 i wszyscy sie jaraja, wyrzucaja stary sprzet i ida farmowac nowy.
W FFXI roznych statsow na itemach sa dziesiatki i nowe itemy pozwalaja sie wyspecjalizowac w jakiejs konkretnej kategorii, ale item ktory byl dobry 3 lata temu jest dobry takze dzis.

Akurat nie jara mnie hodowla roslin ani przestawianie mebelkow, ale fajnie ze jest taka mozliwosc, bo sa osoby ktore to lubia (szczegolnie dziewczyny). W wow mozesz sobie conajwyzej poprzekladac itemy w banku z jednej torby od drugiej.
Dla mnie dobry mmorpg to taki w ktorym robisz to co lubisz i masz wiele mozliwosci: lubisz craft to cratujesz calymi dniami i masz w dupie zabijanie mobow.
W WoW nawet craft jest zwiazany z levelowaniem, do tego jest banalny jak gra w kolko i krzyzyk.

Akurat w WoW IMO najfajniejsze jest levelowanie, robienie questow pierwszy raz, zaliczanie pierwszy raz instancji. Nuda przychodzi pozniej.

W FFXI levelowanie bywa nudne (szczegolnie z noobami), ale za to im dalej tym gra daje wiecej mozliwosci.

**
Avatar użytkownika

Posty: 419
Dołączył(a): 20.12.2005
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 01:46 
Cytuj  
Nie wiem o co wam chodzi. Trzeba sie cieszyc ze jest wybor. Nie wszyscy sluchaja popu. Wszystkie MMO maja swoje zelety ktore trzymaja przy nich graczy. Ja nie lubie popu. FFXI > WOW !


_________________
Obrazek

****

Posty: 1059
Dołączył(a): 14.08.2004
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 01:46 
Cytuj  
Pare fotek odemnie:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

****

Posty: 1115
Dołączył(a): 27.07.2005
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 02:01 
Cytuj  
Jakby mi ktoś na PW napisał krok po krok jak pozmieniać te te, żeby grafika wyglądała lepiej, to byłabym wdzięczna. Ale dokładnie = maksymalnie dokładnie, bo ja beztalencie komputerowe jestem >>' (z góry dziekuję, jeśli sie znajdzie takowy masochista ^^)


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 15620
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 07:39 
Cytuj  
Czekanie?
LOL
Solo wystawiając flagę idzie się farmować itemki, stuff na sprzedaż, łowić ryby, expić z fellowem, kopać na kurze.
Nie zgodzę się natomiast, że w ff jest dobry crafting. Bo jest on po prostu śmieszny dla kogoś kto grał chociażby w SWG. Co fajnego w wydawaniu setek milionów gili by dociągnąć craft do 100 po drodze nim nie zarabiając - kompletna bzdura. Brak decoya czy systemu jakościowego (bo NQ/HQ to śmiech - i tak każdy chce HQ i wtedy nikt się niczym nie różni) to kolejna bolączka tej gry.
Mrynar coś napisał, że w WoW trzeba levelować by móc craftować. By daleko nie szukać - Royal Jelly. W starym SWG można było nie wychylić nosa miast i dorobić się fortuny na craftingu. Przewagą craftingu ffxi nad wow jest tylko to, że craftowane itemy są w realnym obrocie.


_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania

**
Avatar użytkownika

Posty: 7136
Dołączył(a): 24.11.2003
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 07:46 
Cytuj  
Cytuj:
By daleko nie szukać - Royal Jelly


Nie trzeba szukac dalej, bo dalej duzo wiecej nie znajdziesz ;) Royal Jelly to jeden z niewielu przypadkow gdzie trzeba miec wysoki lv zeby zdobyc jakis item samemu.

****

Posty: 1637
Dołączył(a): 28.06.2006
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 08:15 
Cytuj  
Nie ma co porownywac grafiki WoWa oraz FFXI poniewaz sa to dwa rozne style. WoW solo ok, czego z jednej strony brakuje mi w FFXI ale z drugiej strony jakbym chcial grac solo to odpale po raz tysieczny ff7. W FFXI sa lokacje lepiej i gozej wygladajace np Valklum strasznie mi sie podoba natomiast qufim wogole. To samo WoW ogrimmar (czy jak to sie tam pisze Roball wybacz brak pamieci do nazw) byl super natomiast nekropolia jest conajmniej beznadziejna. WoW ciagnie ludzi min przez reklame ktora jest wszechobecna, dostepnosc tytulu i przede wszystkim ze jest to Warcraft. FFXI aby zdobyc musialem szukac na allegro natomiast ToAU mam z Londynu. Nie dziw ze wiele ludzi nie wie co to FFXI. Poza tym: tak jestem uzalezniony od FF wiec moja wypowiedz moze byc malo obiektywna. ;]

A propo: cala resza > pop (czyzbym tworzyl kolejna drame??)

*
Avatar użytkownika

Posty: 6736
Dołączył(a): 18.09.2004
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 08:29 
Cytuj  
@Loth - masz przecież tutaj, punkt 8.


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 15620
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 09:14 
Cytuj  
Jeszcze taka mała refleksja...
MMO polega na grze z ludźmi. Na interakcjach. Nawet w głupim, starym, poczciwym Diablo biegało się w grupie. Fakt, że były tam elementy PvP.
W FFXI naprawdę nie ma problemu ze znalezieniem ekipy do robienia czegoś. Podkreślam czegoś. Może być problem z ekipą do ZM, CoP, party. Jednak zawsze do czegoś się człowiek załapie mając grupę znajomych. Można iść kampić NMy dla sprzętu. Ja mam zawsze tak, że gdy tylko ruszę zadek z postanowieniem zarobienia gili łowiąc to zaraz mam jakiś invite do exp party albo na LSie ktoś chce coś robić.

Rada dla Loth - zainwestuj w CoP'a. Póki co nie masz jakiegoś uber lvlu by nie mieć miejsca na sprzęt cap30. Kasa? Bez śmiechu - devotee mitts 4k, trochę na seer's set +1. Na cap40 dokupujesz Bishop's robe za 30k. Teraz ceny tego sprzętu są naprawdę śmieszne. Dzień łowienia karpi lub jedna wyprawa na pijawki. Jako WHM możesz też dorabiać teleportami. Znowu robi się spore zapotrzebowanie w Jeuno. I to są rzeczy, które powinnaś robić czekając na party. Wtedy nie jest "nudno", nie brakuje ciągle gili i można robić kolejne rzeczy.

Roball w jednej kwestii całkowicie się mylisz.
W FFXI expujesz po to by móc robić ciekawe rzeczy - questy, misje, instancje, wyprawy na HNMy. Potem ewentualnie można sobie zrobić kolejne joby by móc się dostosować do drużyny, z którą się idzie. Swoboda jobów i możliwość ich zmiany w każdym momencie całkowicie miażdży w moich oczach WoW.
Wydaje mi się, że cała ta ekipa jadąca na FFXI, a nie mogąca się odnaleźć w innych grach właśnie do FF by się przekonała gdyby tylko spróbowali kilka miesięcy pograć (prawdą jest, że pierwsze 2 miesiące to męczarnie).

Loth narzeka, bo przez kilka lat nie wyszła ponad lvl60 i trochę chyba Jej gra zbrzydła. Nie wiem czy na Fairy takie denne community czy co, ale na Ramuhu jak shoutujesz o pomoc to ją otrzymasz. Ja potrafiąc jakoś gromadzić gile często shoutuję z "Reward: 20k". Często zdarzało mi się (chociażby jak zdobywałem AFy), że zgłaszali się ludzie do pomocy i zapłaty nie chcieli. Tak po prostu pomagali. Polscy "uberzy" też są naprawdę fajną ekipą o czym przekonałem się po dołączeniu do DP. Nie dziwię się, że nie pomagają kompletnym noobom z misjami na rank5 bo to może zrobić byle 75, który nie jest jeszcze w Pixies.

Getserious pisał, że Polacy nie pomagają z misjami początkowymi. Pierwsza pomoc jest potrzebna przy misji na rank3. Wpadł na CC gościu z BC spytać się czy byśmy nie pomogli. I co? W ciągu godziny miał misję dla kolegi zrobioną. To jest tak, że jeśli my robimy CoP'a czy ZM albo mamy expparty to oczywiste jest, że się nie oderwiemy. Jednak jeżeli robimy cokolwiek z zadań "poczekalni" to ja nie widzę przeszkód by pomóc. Nawet ludziom, których nie muszę lubić. Żeby nie było - nie jestem bezinteresowny. Wierzę, że gdy oni także dojdą do lvl75 to gdy ja poproszę o pomoc - pomogą.
Teraz mam mnóstwo triggerów na garrisony. Jak ktoś chce iść - to możemy zorganizować zabawę i zdobyć nieco grosza i ciekawych itemów.
Ja jestem chętny na zabawy highlvl i lowlvl, bo wszystkie potrafią dostarczyć mi sporo funu w dobrej ekipie.

Fun kończy się tylko wtedy, gdy w trakcie runu ktoś strzeli emo. Drama straszna nie jest, także potrafi być zabawna. Wipe straszny nie jest - to, że straci się trochę expa (szczególnie w capowanych miejscach) zostanie zrekompensowane tym, że ludzie uczą się działać w drużynie.

Mnie ludzie nie lubią. Jednak potrafimy czerpać fun ze wspólnej gry. Tutaj bowiem nie chodzi o animozje między nami tylko o to jak potrafimy się zgrać przy wspólnej zabawie. Moje poglądy i wypowiedzi na LSie nie wpływają negatywnie na sposób w jaki ludzie grają wybierając się na Diabolosa, Mammety, ENMy, ZM czy jakiekolwiek inne badziewia. Ewentualnie pozytywnie, bo "kamilus znowu będzie marudzić" :P
Ludzie nie lubią gdy marudzę więc się starają :P
j/k

Podsumowując - inni także mogą złożyć sobie grupki na misje, exp i kupę innych zabaw.
Loth: na copy mogę Ci wypożyczyć set Baron's. U mnie zazwyczaj i tak się kurzy (no teraz rdm tylko wyexpię do 30).

Roball: zapraszam - pobluzgamy się w grze przy kupie funu płynącego z gry. A grafika prezentuje się naprawdę całkiem nieźle w rzeczywistości.


_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2291
Dołączył(a): 30.01.2005
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 09:28 
Cytuj  
Ech wy ludzie nowej generacji, przeciez gra to nie grafika tylko grywalnosc przede wszystkim... :roll:


_________________
Hana wa Sakuragi,
Hito wa Watashi...


Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 15620
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 09:30 
Cytuj  
Veji: to czemu nie grasz w MUDy albo zmodyfikowane Tibie (ponoć są grywalne :P)?
Grafika jakieś tam znaczenie jednak ma. Jednak nie ma jakiejś wielkiej przepaści pomiędzy grafiką w ffxi i aktualnych MMO.


_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2291
Dołączył(a): 30.01.2005
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 09:38 
Cytuj  
Tczewiak, co to w ogole za argumenty? Nie wiem jak inni, ale ja nie lece na gre bo ma albo nie ma dobrej grafiki.

A w FFXI gram nie dla grafiki tylko dla gry i wasze przebijanie jeden drugiego ktora gra ma lepsza grafike jest idiotyczne, bo to jak porownywanie starej Corolli do nowej Avensis :] Przeciez engine FFXI ma juz 6 lat, dziwne by bylo gdyby nowsze gry prezentowaly sie gorzej .


_________________
Hana wa Sakuragi,
Hito wa Watashi...


Obrazek

****

Posty: 1872
Dołączył(a): 30.01.2005
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 09:41 
Cytuj  
bo Veji gra w FFXI i sie uzaleznil ;p
a dwa online na raz to za duzo :]

FFXI na serio ma duze mozliwosci jesli chodzi o grafe, jezeli ktos ma mocnego kompa to sobie ustawi najlepsza jakosc i nie bedzie miec lagow... inni wrecz zmniejszaja, zeby tylko dalo sie grac na ich zlomach ^^;
mysle, ze wiele zdjec podanych tu pokazuje, ze FFXI moze swietnie wygladac ^^
co do trudnosci.. no jest trudniej troche, ponoc :P
ostatnio bylam u kumpla ktory gra w WOWa, porownywalismy wiele end game activities, czy noob activities :P
WOW jest prostrzy i nie wymaga takiego sleczenia jak FFXI; no i teraz zalezy od czlowieka co wybierze. ja wole sleczenie i zbieranie equipu latami (nie wiem czemu Oo), wiem ze w FFXI niewiele da sie osiagnac bez poswiecenia wielu godzin. jakos mi to odpowiada, ba, nawet sie podoba~
no i inni wola gre, w ktora moga pograc godzine-dwie dziennie (albo i zadziej), isc do pracy, wrocic, pograc znow, isc na jakas instancje, czy cos. w wowie walki nie trwaja za duzo, nie marnuja 3h na jakas instancje ;) czy 3h na zabicie mobka ^^;
mamy inne kryteria oceniania funu i tyle ;D
dobrze, ze jest zroznicowanie.. ale co by nie bylo, wiele osob ktore odeszly z FFXI dla WOWa, czy innego mmo, wrocily, albo chcialyby wrocic (a nie moga z roznych przyczyn ^^; )


_________________
Kalcia (Mithra) - Ramuh [retired]
Kalcia Kitsunetsuki (Miqo'te) - Sargatanas

***
Avatar użytkownika

Posty: 15620
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 09:47 
Cytuj  
Veji grałbyś w ffxi gdyby wyglądało jak Tibia? Ja nie. No żeby trzymać się konwencji to powiedzmy gdyby wyglądało jak FFVI czy FFVII.
Unowocześnianie engine graficznego w MMO to norma. Było tak chociażby w UO czy SWG. Mam cichą nadzieję, że wraz z erą PS3 odpuszczą sobie PS2 i za rok, może dwa engine zostanie unowocześniony. Po to właśnie by gra nie zginęła. Chociaż za kilka lat i tak czeka ją śmierć. Mam nadzieję, że zabójcą będzie kolejny FF online.


_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2291
Dołączył(a): 30.01.2005
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 09:54 
Cytuj  
Tczewiak, gdybasz, i to zupelnie irracjonalnie. To co przytaczasz nie mogloby zaistniec bo nie ma ewolucyjnego podparcia :)
Jesliby jednak przez moment przyjac ten surrealizm - ja z reszta nie gralem w Tibie, moze jest fajna, poki co wszystkie przytaczane oceny tej gry opieraja sie na totalnie zjebanej society tej gry. Engine VI i VII to dwie zupelnie inne sprawy. Gdyby FFXI mial engine VII gralbym tak samo chetnie jak teraz.

I jesli nawet od FFXI jestem uzalezniony to jednoczesnie uniezalezniam sie coraz bardziej :P


_________________
Hana wa Sakuragi,
Hito wa Watashi...


Obrazek

*****

Posty: 2401
Dołączył(a): 11.02.2005
Offline
PostNapisane: 29 cze 2007, 09:58 
Cytuj  
jakieś bossy z wow
http://www.wowwiki.com/Prince_Malchezaar
http://www.wowwiki.com/Netherspite
http://www.wowwiki.com/The_Curator
każdy z nich ma jakieś skile, jakieś aoe i inne rzeczy znane od X lat z ffxi i innych rpg/mmorpgów
na każdego jest jakaś strategia, jakieś ustawienie ludzi, medsy, sposoby tankowania, leczenie itd.
różnica polega tylko na dropach, u nas w ffxi boss może dropnąć "wszystko" lub nic, w wow tego ponoć nie ma, tam nie ma takich sytuacji że kilkadziesiąt ludzi 'marnuje' np. 5h zabawy żeby nikt z tego nic nie miał poza wątpliwym fun'em, tylko o marnowaniu czy fun'ie dowiadują się jak zobaczą dropy lub ich brak


_________________
Obrazek

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.