Targaryen napisał(a):
Problem pewnie polega na tym, że przy werbowaniu nowych ludzi zawsze zerka sie na roster i sprawdza czy potrzebujemy danego joba czy nie. Dodatkowo dochodzi sprawa tego co każda nowa osoba będzie chciała z dropów a co za tym idzie ustawianie konkretnych eventów pod daną ekipę.
Nigy nie bylem pazerny na dropy hehe
Targaryen napisał(a):
Siłą rzeczy wypiera się ludzi mało aktywnych nie dlatego, że komuś przeszkadza to że się pojawią raz na jakiś czas w LSie na event czy pogadac tylko dlatego że się głównie nie pojawiają i cieżko na kimś takim polegac jeśli jest jakis event. Jest dokładnie taka sama sprawa jak w DP- roster ma 80 osób a aktywnych jest 30. W DP wprowadziliśmy zasadę o wywalaniu ludzi po 10 konsekwentnie opuszczonych runach bez jakiegokolwiek infa dlaczego ktoś nie chodzi (szczególnie jeśli jest online w tym samym czasie).
W DP jest zupelnie inna sytuacja Rha. Tam umawiamy sie na jeden konkretny event i koniec! I tam zgadzam sie ze takie warzywo po prostu zawadza ale w Pixies tego nie rozumiem.
Targaryen napisał(a):
Jest jeszcze jedna sprawa poruszona ostatnio- ludzie się burzą "dlaczego taki Xav co się pojawia raz na 2 miesiące ma tankowac Bahamuta v2/Vrtrę skoro mamy aktywniejszych tanków i oni bardziej zasługują na taką mozliwość".
To jest bardzo sensowny argument ale jak ostatnio mialem "zryw FFowy" to praktycznie zawsze bylem backupem na rzecz tych prawdziwie aktywnych tankow. Wydaje mi sie ze bylo to bardzo fair... a i sam nie domagalem sie tankowania.
Spoko Rha, ja naprawde jestem inactive, nie ma o czym mowic... ale Zet i Huck... kaman?