Craft tez jest fajny, bo nie ma przepisow i mozna sobie experymentowac.

Dla sprostowania;)

prawie za wszystko masz exp do carrier rank, czyli dla twojego podstawowego jobu:)
za robienie scenario dostajesz renown exp dla renown rank, takie levelowanie pvp, ktore moze miec max level jaki twoj carrier rank.

za public q dostajesz influence co jest rodzajem repa;) i wymieniasz u vendora na nagrody.

kazdy renown rank daje 1 pkt, ktory u trenera mozna wymienic na dopalke do statow lub tanktyke. dodatkowo sa vendorzy z gratami za odpowiedni rank.

jest jeszcze ksiazka wiedzy:) ktora uzupelnia sie w zaleznosci co bijemy, robimy itp:) i mozna tam zdobywac tytuly i taktyki PvE.

No to teraz wiesz z jakiego świata fantasy blizz sciągnął 90% pomysłow na grę

Tome of Knowlege to super rzecz. Naprawde kupe informacji i roznych statsow w niej jest.

Temat powraca bo dzis juz w nocy headstart. Cofam co mowilem bo gra ma fajny klimacik i wygla ze mnie wciagnie na dlugo. Wiekszosc polski bedzie grala na Karak Eight Peaks, ja sie jescze zastanawiam ale mysle ze i j tam bede pograwal. Wpisujcie serwery oraz nicki wraz ze strona"".


Drak.

Ja po zrobieuniu 10 levelu stwierdzam, że jest nudna i nie ma w ogóle klimatu. Taka rozbudowana napieprzanka dla wielu osób.

Kamil - nie ma znaczenia czy to 10, 20, czy 100 level. W Finalu nie biega się obcinać komuś głowy i wbijać ją na pal. Nie trzeba wyrzynać połowy wsi, żeby zrobić jakiś quest itd.

WAR to czysty grind - nawalanka wzorowana na WOWie z rozbudowanym modułem PvP (którego też nie lubię).

W ile gier MMORPG przed FFXI grałeś?
Przed premierą WoW?

Pod wieloma aspektami WAR jest bardziej zbliżony do FFXI niż do WoW.
Ja póki co pozostanę przy FFXI, ale pewnie za jakieś 2 lata to właśnie WAR trafi u mnie na "tapetę". Nazywanie WARa kolejnym WoWem to ogromna ignorancja.
Też bym mógł napisać, że w FFXI nic się nie dzieje na postawie 20 pierwszych lvli

Hmmm....Kamil....really...:
- A Tale in The Desert
- Acheron's Call
- Anarchy Online (3 miesiące)
- Citi Of Heroes
- Dark Age Of Camelot
- Earth & Beyond (3 lata)
- Eve (2 lata)
- Everquest
- Lineage II
- Matrix Online
- Ragnarok Online (2 miesiące - Zet i Xav 60 level)
- Second Life
- Starwars Galaxies
- WoW

Trochę jeszcze w Guild Wars i inne open/closed bety.

I podtrzymuje to co powiedziałem.

Khem i rozumiem, że nie widzisz żadnych powiązań z rozgrywką w:
AO, EQ, L2, DAoC, SWG?
Wszystko to tylko kopia WoW'a?
To może teraz zerknij na daty premier tych produkcji...
Mi WAR przypomina stare, dobre SWG (przed NGE!).

roball: jeśli masz na myśli FFXI to tutaj akurat grind jest wstępem do endgame... Dopiero maksymalny lvl umożliwia zabawę. Zazwyczaj po roku gry ma się 2 wylevelowane joby i zabawa trwa na długich walkach z wielkimi mobkami...

nadal sa to jednak moby ;P i jak juz gdzies tu kiedys wklejano dlugo moze oznaczac i 18h...

no bo gry pve polegaja na walkach z mobami jakbys nie wiedzial

To 18h juz jest nieaktualne, to dotyczylo 2 mobow ktorych nikt normalny poprostu nie ruszal (teraz to znerfowali).

FFXI w przeciwienstwie do innych mmo nie podnosi lvlcapu. Ja mam max lvl 75 od 3 lat i ciagle sie dobrze bawie w FFXI (co wcale nie polega na robieniu nowych jobow), wiec zarzut o ciaglym levelingu raczej nie dotyczy tego tytulu.
To raczej w WAR ludzie beda zakladac ciagle nowe chary i przechodzic przez tak znienawidzone levelowanie a Mythic w trosce o "dobra zabawe" bedzie podnosil levelcap wraz z kolejnymi dodatkami.

Jedyna gra (obok FFXI), ktora odchodzi od schematu wiecznego levelowania to Darkfall - szkoda tylko, ze pewnie nigdy nie wyjdzie. :/

dziwne bo ja 3 lata gralem 1 charem w DAoC dobrze sie przy tym bawiac i tez jeszcze nie osiagnalem max rr (max lvl za to mialem po 12h played) wiec sry ale twoj argument jest o kant dupy potluc

ps.
mythic to nie blizz u nich dodatek nie oznacza podniesienia lvl capu, ofc dochodzi troche umiejetnosci badz sprzetu wymagajacego pve ale ma sie to nigdzie do zrobienia lvl60>70 z wowa, zrozum ze to czym dla ciebie jest pve w ff dla innych jest pvp w WAR czyli tzw edngamem ktorym mozna cieszyc sie latami bez potrzeby levelowania nowej postac... nuff said

Oby tak bylo. WAR to nie DAOC 2, a czasy sie zmieniaja i i wielu devsow naiwnie mysli, ze osiagna sukces powtarzajac rozwiazania WoWa. Czas pokaze.

Lubia dobre PvE (z dobrze zrobionymi, nie do konca przewidywalnymi, trudnymi bossami), ale to nie znaczy, ze nie znajduje funu w graniu pvp. Fun w pvp nawet jest wiekszy, ale tez w wiekszosci gier szybko sie nudzi.
W DAoCa gralem za krotko, zeby zasmakowac prawdziwego pvp.

Z WARem wiaze duze nadzieje, to co zobaczylem w OB naprawde mi sie spodobalo. Mam nadzieje, ze w endgame bedzie roznie fajnie.

Spoko. Niech bedzie ten KEP (choc nie koniecznie mnie ciagnie do grania z duza iloscia Polakow). Tez tam sie wbije. Moze jak bedzie nas sporo to pomyslimy nad jakas gildia?

Huck - tu po raz pierwszy sie z Toba nie zgodze, jaki grind w WAR ? Quest, w ktorym masz zabic 2-4 moby to grind ? To co w takim razie jest w WoW, gdzie zabija sie kupe mobow aby z co 4 wylecial quest item na 20 takich Wlasnie w WAR jest to swietnie wykonane, idziesz i robisz PQ, wspolnie czy to w party czy solo i tak dostajesz expa i Infa, masz ich w danym regionie kilka, tak ze nawet nie musisz ich powtrarzac aby nabic max inf, za ktory masz fajne itemy, zero grindu mila wspolna zabawa Generalnie jakby nie patrzec w kazdej grze znjadziesz mordowanie mobow, nicc nowego sie nie wymysli, ale mozna je bic na wielorakie sposoby i wcale nie duzo Ot tak sobie przy okazji.

z KEP bedzie problem kurde, bo juz jest full i kolejki:(

My z Zetem i jego kumple mamy postacie na Karag Orrud. [EN]