Przez ostatnie 3 miesiące nie zajrzałem do finala i nie zanosi się w najbliższym czasie na mój powrót więc nadszedł czas pożegnania
Dziękuję wszystkim za 5 lat wspaniałego funu! Szczególne podziękowania dla tych z którymi zaczynałem - jeszcze w 2003r.
Poznawanie gry bez żadnych guidów, ffxiwiki itp, gdzie nie mieliśmy zielonego pojęcia po co są kryształy, signet o BSach nie wspomnę - bezcenne.
Nigdy nie zapomnę pierwszych tygodni levelowania kolo bastoku, pierwszego statika, czy mega trudnych ale jak niezapomnianych emo-Copów.
Z pewnością nie zapomnę też klimatu w CrazyChocobos
{Goodbye}{TakeCare}
Zetoriush (WHM75, SMN75, BRD75)
PS: Kiedyś może jeszcze wpadne po Bahamut Staff i Astute Cape - jedyne itemy, które chciałęm mieć i nie udało mi się ich zdobyć.
PPS: W międzyczasie potestowałem krótko Wara i dłużej AoC i powiem, że klimat FFXI jest nie do pobicia.
No i oldschoolowa fotka