Witam.
Obecnie w promocji na Steamie jest FF XI Ultimate Edition za 4.99 EURO. Cóż, dużo kasy to to nie jest więc postanowiłem sprawdzić z czym to się je. Mam jednak dwa problemy:
1. Gra odpala mi się w 640x480 pomimo, iż ustawienia mam na 1600x900.
2. Nie działa mi pad pomimo, że jest skonfigurowany i test przechodzi poprawnie (test z FF XI).
Mógłby ktoś pomóc

Pozdrawiam

Ja też zakupiłem FFXI w promocji na steam, nawet tylko po to aby zobaczyć tą grę bo przymierzałem się do niej od dawna, tylko nigdy nie miałem czasu.

Po zakupie gra ściągała się dwa dni na łączu 5Mb/s.
Rejestracja i opanowywanie panelu PlayOnline zajęło mi kilka godzin z przerwami, czegoś tak beznadziejnego, niedopracowanego i brzydkiego nie widziałem dawno...

Jak już się dostałem do gry po wielu trudach gra wystartowała w niskiej rozdzielczości i już na samym początku pojawiły się problemy z obsługą myszki, kursor gdzieś znikał!

Po utworzeniu postaci czekałem "chwile" aż się skończy prezentacja miejsca w którym chciałem zacząć grę, kiedy już doczekałem się chwili w której mogłem przejąć kontrolę nad moją postacią ogarnęło mnie wielkie rozczarowanie, nie potrafiłem sterować postacią ale kilka prób kombinacji myszką i udało się, postać poruszała się z tym że często traciłem nad nią kontrolę, kamera szalała.
15 minut a może i więcej zanim dotarłem do jakiegokolwiek menu w którym na próżno szukałem ustawień rozdzielczości.
Jedna wielka męczarnia. Pogrzebałem w ustawieniach, pozmieniałem co się dało wg własnego uznania i zdołałem wyjść moja postacią z miasta, oczywiście kierowałem się intuicyjnie do pierwszego lepszego przejścia.
Po wyjściu udało mi się zabić kilka robali ale kierowanie postacią, układ kamery w trakcie walki to jeden wielki koszmar.

Postanowiłem poszukać ustawień rozdzielczości, po kilkunastu minutach dotarłem do konfiguratora, prawy przycisk na nazwę gry w Steamie.
Kolejne rozczarowanie, zmiana ustawień, potwierdzenie zapisu i dupa, nadal wszystko tak jak na początku, żadnych zmian, zero reakcji...

Kolejna próba, zmiana parametrów w rejestrze systemu, to już pomogło, gra wyglądała lepiej.

Dwa dni, wiele godzin spędzonych tylko nad tym aby dostać się do gry i musiałem się poddać. Zmęczyło mnie to całe grzebanie, sterowanie postacią a układ kamery to jakieś nieporozumienie. Czytałem że dobrze byłoby podpiąć joypada, ale ja nie toleruje joypadów, PC to nie konsola do gier. Mimo wszystko znalazłem w szufladzie jakieś joypadło, ustawiłem, aktywowałem i co.. i nie działa w grze:)


Usunąłem grę aby nie tracić więcej czasu na rozpracowywaniu tej wielkiej zagadki jaką jest ustawienie gry po to aby zacząć normalnie grać. Tak zakończyła się moja przygoda z FFXI.

Przeraziłem się jak można było zastosować takie rozwiązania, koszmar!

No widzisz kurwa... wchodzisz na FORUM gry FFXI i się żalisz jak zdradzona picza jaka ta gra jest męcząca i ma przejebany konfig. Ja jak zaczynałem grę to nie było nawet 10% informacji znajdujących się na tym forum obecnie. A teraz mamy coś takiego:

viewtopic.php?t=10011&start=0 - wstęp do gry
http://wiki.ffxiclopedia.org/wiki/Graphics - ustawienia grafiki
viewtopic.php?t=18958&start=0 - wstęp do gry i start w Bastok

Ludzie grają w tą grę od 6 czy 7 lat i na początku nie mieli ŻADNEJ z tych informacji podanej jak na tacy a grają dalej. A tu przyłazi taki potomek neostrady i nie chce mu się nawet przeczytać kilku postów. Między innymi przez takich debili nie zostałem nauczycielem informatyki - szkoda na was czasu. Wolę robić coś innego.

Bad day?

A little. Mam lekkiego kaca po grilu, pada deszcz a miałem skosić trawę (nie lubię tego robić w weekend) a do tego sypneła mi się ścianka podtrzymująca drewno na opał, które się rozsypało i moknie :D:D

To wszystko prawda. Ta gra jest totalnie nieintuicyjna, dlatego warto niestety miec otwarte www robiac cokolwiek w grze (questy, craft itd).

Tak mi sie wydaje, ze przez lata to byl plus gry, bo skutecznie odsiewala na poczatku najwiekszych debili, jak juz przebrneli przez meki rejestracji i konfiguracji to odpadali na levelingu 10-20.

Jakbym dzis testowal 8-letnie FFXI to zapewne tez by mi sie nie chcialo "uczyc grac".

Debil to cię próbował zrobić ale mu nie wyszło jak widać, nie zostałeś nauczycielem informatyki bo jesteś prostak, wolisz robić coś innego np. grać i chlać. Jak zaczynałeś grać w FFXI o wielki hardkorze to na rynku nie było za dużo konkurencji i wtedy można było się mordować z tym badziewiem.

Brałeś kretynie pod uwagę to że nie każdy ma czas na to aby czytać 10 tyś poradników "jak uruchomić grę aby dało się w nią grać" przy tym mieć stalowe nerwy i wielką nadzieję że może za kilka dnia będzie już można zacząć cieszyć się z gry.

Biorąc pod uwagę fakt że na rynku jest wiele innych gier mmorpg przy do których nie trzeba przechodzić szkoły przetrwania aby zacząć grać FFXI wypada tragicznie. Jak można dać szanse grze która na starcie na tą szanse nie zasługuje.

Opisałem całą sytuację bo był to dla mnie szok, z tego względu że nie spotkałem się z tak beznadziejną sytuacją. Tytuł dedykowany skośnookim psychopatom.

Ja tam dobrze się bawie grając w FFXI, wręcz zaprzestałem kupowania gier bo w nic innego nie gram ani na Xboxie ani na PC. Choć przyznam że konfiguracja na PC to fail, na nowym lapie do tej pory nie potrafie uruchomić

Dla nowych graczy Final naprawdę odstaje od standardów rynkowych (głównie jeżeli chodzi o interfejs, obsługę i brak możliwości "casualowego" grania)

W FF11 grałem 4 lata! Super się bawiłem! Ale do dzisiaj pamiętam męczarnie z controlsami, systemem, interfejsem przez pierwsze 2 tygodnia - gdyby nie fajna ekipa w której grałem to bym rzucił grę w diabły.

Moim zdaniem nie ma usprawiedliwienia dla takiego podejścia - nie wiem dlaczego SE nie chce zrozumieć, że jedynie przez nie zrobienie opcji do normalnego grania za pomocą myszy (powiedzmy standard WOWa) traci wieeelu graczy, którzy nie chcą się męczyć i uczyć nowych (i to mniej funkcjonalnych) nawyków.

Ferago właśnie pokazałeś jakim jesteś imbecylem i prostakiem. Najazd na rodziców wszedł jak byłem w podstawówce, czyli niecałe 20 lat temu. Tyle, że po pewnym czasie, albo się z tego wyrasta, albo się dostaje w mordę. Ty widzę reprezentujesz poziom podstawówki, więc skąd od ciebie wymagać inteligencji na poziomie wystarczającym do opanowania umiejętności czytania ze zrozumieniem. Nie masz czasu na czytanie poradników a chcesz mieć czas na grę w FFXI? Jakbyś jednak poświęcił troszkę czasu na ogarnięcie wstępu to byś wiedział, że to nie jest gra dla solówek, że możesz sobie skończyć kiedy chcesz i nikomu nie zaszkodzisz. Dalej... jakbyś poświęcił chwilkę czasu na lekturkę to byś nie musiał przechodzić "szkoły przetrwania" - jakby to powiedział House "you idiot".

Nie wiem w czym macie problem. Ja tam nie miałem ciśnienia przez config. Po prostu systematycznie dochodziłem do nowych rzeczy - głównie metodą prób i błędów. Przez menu w grze czasem się zdarzało

Dwie dramy w jeden dzien, a juz tracilem wiare w to forum

No ja miałem przez sterowanie klawiaturą - próba chodzenia z użyciem myszy doprowadzała mnie do wściekłości dopiero gdy zacząłem używać numerycznej do chodzenia i kursorów do kamery to po 2 tygodniach się przyzwyczaiłem, ale nie było łatwo.

Ja w Finala grałem na padzie. Fakt zużyłem dwa (niszczyły się strzałki przy używaniu makr), ale i tak lepiej mi się grało na padzie. BL grała na klawie. Ja jednak na klawie to tylko w CoDy gram. Anyway nigdy nie miałem problemu z konfiguracją pada w FFXI.

Wszystko spoko tylko ze w FFXI sie nie gra myszka...
Sterowanie dla mnie jest naprawde spoko na klawiaturze (chociaz z tego co wiem nieliczni graja na takich ustawieniach jak ja). Jest naprawde intuicyjne i takie bylo dla mnie od poczatku, ale jako ze zawsze gralem glownie w fpp to od razu sie przelaczylem na Keyboard type - compact. Chodzisz WSAD obracasz kamere strzalkami. Inna sprawa ze to bylo moje pierwsze MMO i nie mialem nawyku grania myszka.

Po co wy się produkujecie:) przecież widać, że to jest prowokacja:)
Jak ktoś jest "hamburgerem" to nic już nie pomoże.