Myślałem, że mi to łatwiej pójdzie... Qtcze no... Pożegnam się zwięźle i ozięble i już. Krótka notka na forum...
Eh. No to koniec. Ja wysiadam. Rok z Wami jechałem. Raz było dobrze, raz było źle... Aż mi w sumie głupio osobny temat o tym zakładać, bo nie czuję bym na niego zasługiwał. Ale co tam, czemu nie.
W takim momencie człowiek ma ochotę pisać o tylu rzeczach. I o tych, które były super i o tych, któe były z dXpy nietoperza wyjęte (nie wiem w sumie jakim cudem - pęsetką?). Ale w sumie po co pisać o rzeczach złych. Za często na tym forum wsadza się kij w mrowisko tylko po to, by zobaczyć rozbiegane mrówki.
Cieszę się, że byłem, przeżyłem masę przygód i trochę rozczarowań ^^ Rozczarowań co do gry jak i ludzi ^^ Hehe, przygody przygody ^^ Niezapomniany DRG statik ^^ Było rewelacyjnie, ten POWER!!! No i chyba pierwsze poważne rozczarowanie. Ehh. Statik Opiego ^^ Jesu, jak chłopak postrzelił nietoperza, to już nie miałem jak go ratować XD Ziuuuum, Jet Stream, Opi is dead XD I pierwsze Freeze Pilka + moj Cover
No i pach, rozpadło się... Cóż dzięki temu bardem zostałem.
Bard, to piękny job. Ja tam zawsze uwielbiałem robić kilometry w jednym campie
Zalety dobrego barda:
- Invity same Cię znajdują
- Wszyscy mówią "woot, we have a BRD"
- Potem mówią "BRD rox!!!"
- Potrafisz wszystko, ale niegdy nie będziesz w tym mistrzem
Jak masz Joya i dobry equip, to bardzo skutecznie solujesz
- Nie musisz podczas walki niustannie gapić się na paski energii jak WHM i przegapiać wymianę ciosów.
- Jesteś nieśmiertelny.
Haha. Zacząłem pisać z bolącym sercem, teraz się dopozytywniłem ^^ Po prostu kocham ten job ^^ W sumie dużo można by o nim napisać wbrew pozorom, ale to trzeba na 75 lvlu z miłością z nim pożyć ^^
Konta nie sprzedaję. Co moje to moje! Jeśli musi, niech ze mną przepadnie. Nie zdzierżył bym, gdyby jakiś zboczony hamerykanin obmacywał moją wirtualną osobę. Jeszcze pewnie naprodukował by jakichś altów - blee. Greedalox!
Well, thats that. Bliżej się z nikim nie kumplowałem, zawsze jakoś z boku się czułem. Dlatego też ten temat jest mi głupio zakładać i sciągać tak na siebie uwagę.
Cóż... Pamiętajcie, że w mmo najważniejsi są ludzie, a nie itemy.
Najbardziej mi żal, że CC nie podeszło 2gi raz do Seryja... Tą CC walkę z nim wspominam jako coś najbardziej emocjonującego, co ingame przeżyłem i wiem, że za 2gim razem byśmy ją wygrali, bo to tylko większy hakutaku - ten sam share hate i paralyze control.
Żegnajcie... \(^,^)/ mówi Bard.