MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Dynamis Project - raporty z akcji :)
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=43&t=11038
Strona 56 z 146

Autor:  Elfka [ 5 paź 2005, 10:14 ]
Tytuł: 

Sim zadziwiasz mnie, co to znaczy " 1 osoba bawiaca sie w relika..." ???
to jest gra, w ktorej kazdy w cos swojego sie bawi, jedni relik weapon, inni AF-y...crafty...mebelki do domkow...roslinki....questy...lowienie rybek...campienie dobami NM-ow i tp.
Chyba nie wiem, co masz na mysli ale gra dla kazdego jest taka sama i zarazem inna, nie popieram twojego stanowiska i go nie rozumiem, jakbym sie nie staralam :/

Autor:  Slayerek [ 5 paź 2005, 10:18 ]
Tytuł: 

Elfka napisał(a):
Sim zadziwiasz mnie, co to znaczy " 1 osoba bawiaca sie w relika..." ???
to jest gra, w ktorej kazdy w cos swojego sie bawi, jedni relik weapon, inni AF-y...crafty...mebelki do domkow...roslinki....questy...lowienie rybek...campienie dobami NM-ow i tp.


I to mnie właśnie przeraża. Tyle ludzi w ls'ie a nic się nie robi konkretnego (w sensie monet) dla pojedyńczych osób.

" 1 osoba bawiaca sie w relika..." - w sensie samotnie, każda oddzielnie zamiast zebrać siły, ale widząc konflik i zbieżność interesów w naszym ls'ie nie wiem czy kiedykolwiek się uda zrobić coś dla 1 osoby bezinteresownie tracąc(nie zyskując na rzecz tej 1 właśnie osoby) gile i exp ... :cry:

Autor:  Elfka [ 5 paź 2005, 10:25 ]
Tytuł: 

Sim ja widze jedna przyczyne i rozbierznosc tego o czym piszesz:
jesli rzecz, ktora otrzymuja po update jest r/ex, a material da sie przelozyc i wycenic w walucie obowiazujacej w grze badz innej, osoby robiace update takiej rzeczy zawsze beda skazani na samych siebie, badz solidaryzowac z osobami o podobnych zainteresowaniach. Jest to naturalne z kazdego punktu widzenia psychologii i zachowan ludzkich.

Autor:  Slayerek [ 5 paź 2005, 10:41 ]
Tytuł: 

Anc - problem w tym że wszyscy piszą że relict jest "dobry i super" po 4 upgrade, a ktoś kiedyś napisał :
I just realized it, 4ht upgrade has a cost...

1- 3 Bronze
2- 15 Shell
3- 60 Byne
4- 100 bronze (30 refundable)

Its really insane..

@2mil gil each 100, it will cost like 356.000.000gil ; ;

Well, no wonder why its so rare..

Pomożesz komuś z naszego LS'a zdobyć choćby cząstkę z tych 356.000.000gil ???

("naturalne z kazdego punktu widzenia psychologii i zachowan ludzkich" jest toczenie wojen o każdy skrawek mało znaczących rzeczy, pomoc komuś w zbieraniu gili na monety na jakiś upgrade jest abstrakcją w grze, którą można łatwo zrobić, wystarczy zapomnieć tylko o tym kim się jest w realu a kim w grze ...)

Autor:  Elfka [ 5 paź 2005, 10:48 ]
Tytuł: 

Sim, ja na twoje pytanie odpowiedzialam postem wyzej :wink:

Autor:  Comodo [ 5 paź 2005, 10:52 ]
Tytuł: 

To takie pieprzenie. Dajcie spokój z tematami - czy jest sens upgrejdować, czy nie. Każdy wie zaczynając na co się porywa. I koniec tematu. Niektórzy to osiagają, większość nie.

Autor:  Slayerek [ 5 paź 2005, 10:59 ]
Tytuł: 

Elfka napisał(a):
... osoby robiace update takiej rzeczy zawsze beda skazani na samych siebie, badz solidaryzowac z osobami o podobnych zainteresowaniach. Jest to naturalne z kazdego punktu widzenia psychologii i zachowan ludzkich.


Więc trzeba to zmienić . :wink: :roll: 8) :D
Konkurencja jest zawsze bolesna (i tu lepiej nie oszukiwać), szczególnie wśród takiej "solidarności". A dowodów na solidarność upgradeujących nie zauważyłem.
Jak wszyscy zaczniemy bawić się w relikty to jakiś rodzaj "/blisty" będzie murowany.
(btw. lepiej nie kierować się interesami dedykowanymi dla reala w grze, to jest inny świat który wymaga od nas innych zachowań, ale pewnie niektórzy z trudem mogą się przełączać ... Ktoś kiedyś napisał że Sollo jest "taki i siaki" bo pozwolił sobie na stracenie orba nie mając z tego nic, Sollo po prostu potrafił się przełączyć :wink: ).

Autor:  Elfka [ 5 paź 2005, 12:24 ]
Tytuł: 

Ze nie wiesz nic o solidarnosci m/zy osobami co robia update, to normalne, nie jestes w ich srodowisku; zdrowa rywalizacje rowniez zaleca sie jako motywacja.

Ja posluguje sie prosta zasada, ze starodawnej mysli ludzkiej : "Jesli komus nie umiesz pomoc, to przynajmniej mu nie przeszkadzaj" .

Nie mam zamiaru niczego zmieniac, jest ok, a co do RL i gry, ja nie nalezy do tych co ich myla badz lacza. Jak nie patrz kazda postacia kieruje czlowiek o konkretnym usposobieniu, lacz nie lacz kazdy jest soba, nawet w swiecie wirtualnym, przy okazji nabywamy innych umiejetnosci.

Ja tu poprostu dobrze sie bawie, i to nie w utopie a FFXI :wink:

Autor:  mrynar [ 5 paź 2005, 12:47 ]
Tytuł: 

Slayerek napisał(a):
[Ktoś kiedyś napisał że Sollo jest "taki i siaki" bo pozwolił sobie na stracenie orba nie mając z tego nic, Sollo po prostu potrafił się przełączyć :wink: ).


Ja to napisalem. :D
Sollo byl fajnym kumplem, dobrze sie z nim gralo, mozna bylo na niego liczyc, ale dla Sollo problem kasy nie istnial - mial super sprzet dla NIN i RNG, prawdopodobnie byl gilbuyerem (oczywiscie moge sie mylic) i 500k to bylo dla niego jedynie pare dolarow. Dla mnie 500k to sa dlugie godziny spedzone na kurze, albo na farmowaniu seali na ten czy inny BCNM.

Autor:  Slayerek [ 5 paź 2005, 12:57 ]
Tytuł: 

mrynar napisał(a):
... ale dla Sollo problem kasy nie istnial - mial super sprzet dla NIN i RNG, prawdopodobnie byl gilbuyerem (oczywiscie moge sie mylic) i 500k to bylo dla niego jedynie pare dolarow. ...


Jeśli był gilbuyerem to zapewne przeżywał to w jakiś sposób w realu nie okazując tego zbytnio w grze, bo problem kasy na pewno dla niego istniał w realu, inaczej nie miałby problemów np. ze swoją kartą graficzną.

Poza tym Dynamis wczorajszy mi się bardzo podobał, poza pierwszymi 40 minutami i serwowaniem Raise (i Raise II przez WHM 75 lvl).

Autor:  mrynar [ 5 paź 2005, 13:18 ]
Tytuł: 

Slayerek napisał(a):
mrynar napisał(a):
... ale dla Sollo problem kasy nie istnial - mial super sprzet dla NIN i RNG, prawdopodobnie byl gilbuyerem (oczywiscie moge sie mylic) i 500k to bylo dla niego jedynie pare dolarow. ...


Jeśli był gilbuyerem to zapewne przeżywał to w jakiś sposób w realu nie okazując tego zbytnio w grze, bo problem kasy na pewno dla niego istniał w realu, inaczej nie miałby problemów np. ze swoją kartą graficzną.



Jesli tak to pewnie nie byl gilbuyerem, moze dostal od kogos kase, moze tak jak swego czasu inny RNG - Barti siedzial calymi godzinami w kopalni, w czasie gdy inni spedzali beztrosko czas na powierzchni. :D Ludzie roznie podchdza do roznych spraw. Mi np latwiej przychodzi zarabianie kasy w RL niz w grze i dlatego pewnie mnie sie przejmuje kasa w zyciu, ale dla odmiany zarabianie kasy w vanadiel daje mi wiecej satysfakcji.

Autor:  Draconi [ 5 paź 2005, 13:26 ]
Tytuł: 

Pit sie bardzo wkurzyl strata tego afa i ma juz dosyc chodzenia na dynamis.

Autor:  Slayerek [ 5 paź 2005, 13:27 ]
Tytuł: 

Draconi napisał(a):
... strata tego afa ...

... nie zdobyciem tego afa ...
(tracimy rzeczy ... wcześniej zdobyte :wink: :roll: 8) )

Autor:  Draconi [ 5 paź 2005, 13:29 ]
Tytuł: 

No to nie zdobyciem, wiadomo o co chodzi.

Autor:  Slayerek [ 5 paź 2005, 13:33 ]
Tytuł: 

Gdyby przyszedł Pit mogłoby nie być tam Dynamisu i nie byłoby WHM af'ów.

Autor:  Draconi [ 5 paź 2005, 13:37 ]
Tytuł: 

Bylby dynamis, byloby troche ciezej ale daloby sie grac.

Pit jest wsciekly, bo bardzo chcial tego afa i caly czas czekal az wkoncu wybierzemy sie do beaudacine, a kiedy wkoncu mial isc to Saitou kazal isc mi.

Autor:  Elfka [ 5 paź 2005, 13:50 ]
Tytuł: 

Drac po co ty dobijasz Saita? on i tak jest nie zadowolony na maxa.
Pitia, moim zdaniem ma prawo narzekac, lecz tez nie jest w najgorszej sytuacji uwzgledniajac ta przywieleje, ze wasze punkty sa laczone po twoim wycofaniu, wiec bedzie maial ten AF bez problemow nastepnym razem.

Autor:  mrynar [ 5 paź 2005, 13:56 ]
Tytuł: 

Wyszlo glupio..., ale kto by przewidzial, ze wypadna 2 AFy WHMa (i do tego drugiego praktycznie nikt nie chcial...).

Generalnie brakowalo magow, cure byl usluga luksusowa, dostalem go doslownie pare razy (w tym polowe od Draca), az balem sie wsy odpalac... :D

Autor:  Slayerek [ 5 paź 2005, 13:58 ]
Tytuł: 

A Sai pewnie jest wściekły, że tak mało ludzi obchodzi zdobycie dostepu do północy, a jak już tam idziemy to po 10 minutach zabawy tam okazuje się, że jest to podobno najgorszy dynamis w historii (oprócz xarca) i jako odpowiedzialny za składy mógł zrobić dynamis gdzieś indziej lub dopuścić żeby dynamis był jeszcze gorszy niż najgorszy lub zrezygnować z dynamisu i dać ludziom tydzień np. na zastanowienie się lub itd ...

Wg mojej teorii af'a na Dynamisie zdobywa ten ... kto zobaczy go w swoim inventory, samo przyjście nie wystarczy, samo wygranie jego też nie wystarczy, samo lotnięcie jego też nie wystarczy. Jak można być złym na coś co było bardzooooo daleko.

Autor:  Draconi [ 5 paź 2005, 14:07 ]
Tytuł: 

Pitia dal propozycje Saitou, zeby poszedl ja, ale zabidowal na whm af i jakby wypadl to bym sie przelogowal na Pitie i lotnal, wedlug mnie byloby to sprawiedliwie, ale ta propozycja zostala ziignorowana. Pit juz nie bedzie chodzil na dynamisy i ja chyba po tej sytuacji tez juz nie bede chodzil.

Strona 56 z 146 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team