nie wiem jak w innych LSach ale z SW malo kto chodzi na ground hnmki, ciezko nawet znalesc kogos komu by sie chcialo, ludzie robia to wlasnie w gronie znajomych jesli juz chca
SW zajmuje sie Godami Kirinem King-HNMkami i trigerowanymi HNMkami, czasem (czyt bardzo zadko) trafi sie jakis wspolny wypad na duzy BC

Veji tobie tez sie nie bedzie chcialo w kolko kampic, nie jestes taki jak canto i lesiu

aha inna sprawa ze poki co jeszcze wszyscy maja mase zajec (glownie z expowaniem i zarabianiem kasy), jak ludzie dochodza do 75 szukaja innych zajec i wtedy wiecej bedzie checi do takich rzeczy

To zacznijcie od poczatku, od sky acces, od al'tieu acces.

Jak bylem w DH to byl to taki wszechstronny HNMLS, chodzil na wielka trojce, chodzil do Sky ale chodzil tez na Sima czy Serketa. Nie wiem jak jest teraz, ale gadalem kiedys z Akabane i mowil, ze sie koncentruja glownie na wilkich trzech.

SW olewa male HNMy, wiec spokojnie mozna pogodzic bycie w SW i bycie w CC HNMLS. To o tyle dobra wiadomosc, ze zawsze mozna liczyc na wsparcie tych ok. 10 Polakow ktorzy sa w SW. Do tego SW aktywizuje sie glownie poznej nocy (naszego czasu). My raczej bedziemy dzialac w godz. 18-24.

Jak CC HNM powstanie to wprowadzimy jakies pkt wiec bedzie wieksza motywacja do aktywnego udzialu. Na levelach 70+ bez HNM LSa jest mala szansa na uber sprzet, sa rzeczy ktorych sie nie da kupic na AH.

Jak mimo wszystko ktos z was bedzie szukal innego HNM LSa to starajcie sie dostac do SW, DH albo CAE. Na cala reszte szkoda czasu, pozostale HNM LSy sie dziela, rozpadaja i zazwyczaj nie potrafia zabic nic wiekszego.

Bo jakies cieniaste Ninja tankowaly PPP

Ale bylo przynajlniej inaczej. Smiesznie wygladala zbraja ganiajacych za Kirinem po calej sali.

Poza tym zabilismy go dosc szybko wiec taktyka nie byla az tak tragiczna.

Przepraszam za krzywdzące słowa i zachęcam ponownie do zdobywania exp . Tylko ludzie którzy mają możliwość się poświęcić mogą levelować w miarę płynnie i w miarę szybko ale .... tylko w nocy (Ancover wie na ten temat najwięcej , Pilek zresztą też, nie mogę sobie przypomnieć kto jeszcze ... ), można też męczyć się miesiącami w dzień i pobijać rekordy lfp. Niektórzy w nocy pracują i wyboru nie mają, niektórzy też śpią.
Najgorzej będzie jak ktoś się poświęci .... dla obcych HNM LS'ów a nie dla CC.

"Veji tobie tez sie nie bedzie chcialo w kolko kampic, nie jestes taki jak canto i lesiu"

Chcialem tylko powiedziec ze nie chce ani nie chcialem nikogo zniechecac do HNM LS CC, jak wszyscy chcialbym zeby powstal. Ale imho zbyt wiele faktow swiadczy przeciw efektywnosci takowego.

Przeciez mimo ze duzo osob nie ma 75 lvlu mozna spokojnie chodzic na mniejsze HNMki (co juz czesc z CC udowodnila). Chodzimy? NIE! I nie chodzi mi o to, ze nie chodzimy normalnie w tyg. bo zdaje sobie sprawe ze niekazdemu sie chce kiblowac 3 godziny w jednym miejscu, 3 godz byc skupionym na 'w-kazdej-chwili-mogacym-pojawic-sie mobku' co by go pulnac a nie dajcie bogowie przegrac pull. Po mejtensie tez nie chodzimy, bo wiekszosci sie nie chce. Na ENMy tez sie niekomu chodzic nie chce, a przeciez mozna juz w tym uczestniczyc po 30 lvlu. Jedyne co nam sie udaje to czysty spontan ;)

Choc Saitou moze miec racje, byc moze kiedy juz ci 50-60 lvlowcy dingna ten 75 lvl, moze beda gotowi skupic sie na tych HNMach i moze wtedy jakies zapatrywania na CC HNM LS bedzie mozna robic.

Sim>>> Jesli istniec bedzie cos takiego jak HNM LS to ja nie bede mial problemu z wyborem :)

Ja tam nic nie piszę, ale co do tego płynnego expowania. A skąd mam kurczaki jasne wiedzieć, co będzie jutro i czy będę mogła grać? A może będę miała wypadek i nie zagram, mimo, ze się umówiłam? To,że pisze jak o sobie nie znaczy, ze mam tu siebie na mysli, zeby nie było. "Płynne expowanie" to ma być gra czy jakiś cholerny obowiązek? Napakowac wszystkie joby na 75 lvl i co? Dla mnie grą trzeba sie nasycać...powoli, zeby nie przedobrzyć. Jak źle zrozumiałam Sima, to sorry.

Co do tego specjalnego ls'a to to nie jest taki zły pomysł, o ile Ci "napakowani" dalej by bywali na zwykłym, bo noobów jak ja nie brakuje...

Godziny mojej pracy mam napisane w stopce. Wracam do domu, biorę prysznic, jem kolację i siadam do kompa. Po przeczytaniu 3 for (mmorpg - FFXI, Krypta i Dragon Paintball) oraz wieści z Onetu i z vielgovia.pl na zegarze zazwyczaj widzę godziny między 23:30 a 01:00. Loguję się. Seek Party i... kurwica. O tej porze nikt zazwyczaj nie invite'uje. Czekam godzinę, półtorej. Zmęczenie wzroku daje o sobie znać (pracuję w biurze przy kompach). Idę spać. Wstaję po 10:00. Jem śniadanie, myję się, loguję do gry. Seek Party i... kurwica. Znów czekałem godzinę na invite a ludzi na moim levelu albo brak albo mają party. Jeżeli już jakiś invite dostanę to i tak mogę pograć godzinę, max dwie (zależy jak szybko załapię się do party), gdyż musze się znów walnąć na godzinę w kimono. Jedynie w soboty mogę normalnie expować. Normalnie... jak sie trafi normalne party.

Sądzę, że w obecnym trybie będę gotowy na HNMy... w grudniu.

To nie tak Lothlorien - zwykly CC stalby sie specjalnym CC. Poprostu poza tym co robimy wspolnie kampowalibysmy w bardziej zorganizowany sposob HNMy. Zreszta osobt 50+ tez moglyby brac w tym czynny udzial (cure, refresh, zbieranie ToDow). Ja tak to widze.

Lothlorien - trafiłaś w sedno (oprócz tego płynne , bo to był cytat bez "" , ale oznacza, np. w miom przypadku 1 lvl na tydzień) , a to co napisałem dotyczy ludzi którzy kiedyś mieli 40lvl i chcieli żeby z CC udało się dzięki nim zrobić kiedyś HNM LS . Na naszym LS'ie jest "trochę" osób którzy nasycili się grą i chcieliby też zrobić coś z nami kiedyś, ale jak damy im znowu pół roku na czekanie na nas to się w końcu obudzimy kiedyś sami ... (metafora oczywiście, oni mają jeszcze dużo rzeczy do zrobienia, ale jak to napisałaś może ich też spotkać to :"A skąd mam kurczaki jasne wiedzieć, co będzie jutro i czy będę mogła grać? A może będę miała wypadek i nie zagram, mimo, ze się umówiłam?").