MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

RB ma chyba kłopoty kadrowe
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=43&t=19137
Strona 2 z 2

Autor:  coldee1 [ 7 maja 2006, 19:13 ]
Tytuł: 

wracam do tematu --- bo " ptaszki " cwierkaly , ostatnio ze RB juz sie totalnie rozpada ( :) ) , a na forum RB nic nie pisza ..... Simi , jak tam sytuacja wyglada ?

Autor:  kalcia [ 7 maja 2006, 23:47 ]
Tytuł: 

RB jest teraz tylko socialem ;p

Autor:  Slayerek [ 8 maja 2006, 00:04 ]
Tytuł: 

RB się rozpada bo nie ma w nim żadnej osoby która chce uczciwie liderować, Vinto olał całkowicie 50 osób levelując swój całkowicie nieprzydatny job (z punktu widzenia HNMLS/SkyLSa), reszta ma w nosie eventy bo bawi się w Assaulty i zbieranie ISów żeby zdobyć czapeczkę której nie będą używać w rzeczach które robi się w HNMLS/SkyLSach, liderzy na stronie RB nie używają kalendarza, w lsmes piszą głupoty zamiast eventy, ogólnie samofun wygrał z najbardziej rygorystyczną działalnością w ffxi jaką jest hardcorowe podejście do walk z najtrudniejszymi mobkami, wiekszość ludzi ma teraz pearlsacki w RB, co chwile ktoś się żegna, piszą że są znudzeni Sky a nie potrafią zabić sensownie Kirina i nawet nie widzą ile jeszcze pracy ich czeka żeby być na poziomie innych endgameowychniesocjalLSów, niedługo większość ludzi która była w RB zanudzi się dodatkiem i odejdzie z gry całkowicie wg mnie bo nigdy nie będą mieć szansy żeby wykorzystać sensownie itemki na zdobycie których teraz zużywają setki godzin w grze, niektórzy przechodzą/przeszli do innych HNMLSów, bank RB jest wielką zagadką, punkty też, nie ma uczciwej osoby w RB już, ostatnia i jedyna -> Pala odszedł chyba już na zawsze

Autor:  swordsman [ 8 maja 2006, 00:15 ]
Tytuł: 

Simi, mamy 2006 a w tobie tyle dekadencji :P
Im dluzej ludzie beda siedziec w lsie ktory nic nie robi tym szybciej z FFa odejda....

Autor:  Slayerek [ 8 maja 2006, 00:28 ]
Tytuł: 

swordsman napisał(a):
Im dluzej ludzie beda siedziec w lsie ktory nic nie robi tym szybciej z FFa odejda....


najgorsze jest to że ludzie siedzą w LSie który nic nie robi, wiedzą to doskonale i nic nie robią żeby to zmienić, myślą że jak są w HNMLS/SkyLSie to ktoś przyniesie im na tacy ciastko z colą albo że sam fakt że są w takim LSie bardziej się liczy od tego co można w nim zrobić, każdy kto dostał osode odszedł jako pierwszy nie patrząc że 50 innych osób czeka spokojnie w kolejce na sprzęt który jest bardziej przydatny niż takie osode, to się nazywa współpraca ludzi żywcem wzięta z reala, ffxi nie ma nic wspólnego z grą od strony współpracy, sprytnie przemilczany przez każdego konflikt interesów jest widzialny przez każdego przecież

Autor:  Huckster [ 8 maja 2006, 08:37 ]
Tytuł: 

...a CrazyChocobos ciągle się powiększa i wracają do niego ludzie :)

Autor:  Balrog [ 8 maja 2006, 08:46 ]
Tytuł: 

Huckster napisał(a):
...a CrazyChocobos ciągle się powiększa i wracają do niego ludzie :)


LOL :lol:

Autor:  Scorpio [ 8 maja 2006, 14:04 ]
Tytuł: 

Huckster napisał(a):
...a CrazyChocobos ciągle się powiększa i wracają do niego ludzie :)


Co nie ma i tak wiekszego znaczenia bo 95% polaków z ramuh na lv 75 jest w HNMLS ... wiec nie licz Huck na CC przy end game stuff, poprostu dostan sie do HNMLS i tyle.

Autor:  Slayerek [ 8 maja 2006, 14:15 ]
Tytuł: 

w tych czasach nie ma znaczenie czy się jest w hnmls, HNMLS, HnMlS czy jakimś socjalu, większość rzeczy robiliśmy w socjalRB które nie mają zupełnie nic wspólnego z działalnością HNMLS, wszystko zależy od lidera (który musi budzić niepodważalny szacunek) i jego wyczucia potrzeb, w cc nigdy nie będzie lidera bo jesteśmy tylko polakami, poza tym Huck i my wszyscy wiemy doskonale że nie będzie nigdy w żadnym HNMLSie bo ani godziny jego grania ani fun np. w postaci czekania 3h po północy ( na popnięcie nieclaimowalnego inaczej jak przy pomocy różnych 'narzędzi') nie są zbieżne z jego poczuciem zabawy w ffxi
kiedyś ktoś zachwycał się że można zabić kogośtam w 30 osób, potem tego samego kogośtam w 20 osób, potem w 15 osób , my w CC jesteśmy na etapie zebrania 4-6 osób do wspólnej zabawy, czasami nawet to się udaje, w HNMLSach MUSI to się udawać na zawołanie lidera o każdej porze dnia i nocy 7 dni w tygodniu

Stok-> pytanie do Ciebie jako experta:
jak myślisz ile osób z CC które są teraz 69-75 mają szanse dostania się do jakiegokolwiek HNMLSa żeby zdobyć w nich coś fajnego ? (wiesz w ogóle ile jest takich osób u nas ?)
tylko błagam Ciebie nie pomyl za dużo się bo oni to będą czytać
(nie chodzi mi o wolnotariuszy z CC bo nad takimi to by się chociaż zastanawiali liderzy jakiś HNMLSów)

Autor:  Huckster [ 8 maja 2006, 14:39 ]
Tytuł: 

Scorpio napisał(a):
Huckster napisał(a):
...a CrazyChocobos ciągle się powiększa i wracają do niego ludzie :)


Co nie ma i tak wiekszego znaczenia bo 95% polaków z ramuh na lv 75 jest w HNMLS ... wiec nie licz Huck na CC przy end game stuff, poprostu dostan sie do HNMLS i tyle.


A po co mi jakikolwiek HNMLS jak mam CC? Dla tych kilku Rare/Exów typu abjuration itd? Nie chce mi się :) Jak na razie CC mnie nie zawiodło - jak czegoś potrzebowałem, to zawsze znajdowałem pomoc.

Autor:  Scorpio [ 8 maja 2006, 14:51 ]
Tytuł: 

Slayerek napisał(a):
Stok-> pytanie do Ciebie jako experta:
jak myślisz ile osób z CC które są teraz 69-75 mają szanse dostania się do jakiegokolwiek HNMLSa żeby zdobyć w nich coś fajnego ? (wiesz w ogóle ile jest takich osób u nas ?)
tylko błagam Ciebie nie pomyl za dużo się bo oni to będą czytać
(nie chodzi mi o wolnotariuszy z CC bo nad takimi to by się chociaż zastanawiali liderzy jakiś HNMLSów)

Nie jestem ekspertem, ale mysle ze wszyscy.

Autor:  krzyk [ 8 maja 2006, 15:58 ]
Tytuł: 

Wg mnie potrzeba jednej doswiadczonej osoby ktora zorganizuje grupe.
Nie trzeba byc w hnmls/skyls czy gdziekowliek indziej.

Trzeba tylko lidera i osob chetnych zeby cos wspolnie zrobic.
Problem wg mnie lezy w czym innym - przez to ze duzo osob porozchodzilo sie do roznych miejsc i pozdobywalo w tychze punkty - nie beda skorzy rezygnowac z tego do czego doszli. Co jest zrozumiale.

Szkoda tylko ze mentalnosc odpowiedzi przejawia sie w komentarzach typu "w cc i tak niczego nei osiagniesz". Destrukcyjnosc defetyzmu nie pomaga a tylko szkodzi. Czasmai naprawde warto zastanowic sie 2 razy zanim cos sie powie.

juz.

PS. Nie twierdze ze CC wszystko i natychmiast moze sie udac/uda sie. Ale nawet jesli w duszy bym w cos nie wierzyl - nie mowilbym tego publicznie, bo a noz widelec ktos sie porwie z motyka na slonce i cos duzego zorganizuje :>

Autor:  Scorpio [ 8 maja 2006, 16:08 ]
Tytuł: 

krzyku to nie kwestia punktow juz nawet, bo niedawno ( niedawno pojecie wzgledne ) SW sie podzielilo i czesc graczy przeszla do TMNQ, ale zeby bylo weselej widze ze TMNQ zgromadzil praktycznie wszystkich czynnych lv 75 ( z kilkoma wyjatkami ) Nie wiem czy polacy ktorzy przeszli z SW do TMNQ zachowali punkty, ale nie sadze zeby ci co przeszli z RB zachowali punkty w TMNQ. To nie kwestia punktow ...

Kwestia organizaowania sie Polaków - dam dwa przyklady :
- Projekt Dynamis
- Limbus Projekt

o innych nie bede pisal.

Kwestia organizowania eventow - znow dwa przyklady :
- Sky CC - jak zwykle poklucili sie o loot, punkty czy co tam jeszcze, ktos dupa zucil i no more CC SKy.
- NM CC - jak wyzej.

Autor:  krzyk [ 8 maja 2006, 16:18 ]
Tytuł: 

Silny uczciwy lider i jasne i czytelne zasady to podstawa :>

juz.

Autor:  Scorpio [ 8 maja 2006, 16:48 ]
Tytuł: 

krzyk napisał(a):
Silny uczciwy lider i jasne i czytelne zasady to podstawa :>

juz.


Jestem silny, jestem uczciwy, mam jasne zasady a nikt ze mna nie pojdzie :oops:

Autor:  mrynar [ 11 maja 2006, 08:48 ]
Tytuł: 

krzyk napisał(a):
Silny uczciwy lider i jasne i czytelne zasady to podstawa :>

juz.


To prawda. Kiedys wierzylem w moc punktow, ale okazuje sie ze matematyka jest zbyt chlodna zeby mogla byc sprawiedliwa. W Quadavach nie ma zadnych punktow (narazie), a ludzie sa aktywni i do tego nie zauwazylem zadnej dramy.

Gdyby CC mialo takiego Surtura mogloby byc silnym HNMLSem. Oczywiscie to, ze nie ma nie znaczy, ze nie moze miec. Pare osob pewnie charakterologicznie by sie nadawalo, ale raczej im sie nie chce. Bycie liderem to wbrew pozorom ciezka praca.

Autor:  Slayerek [ 11 maja 2006, 08:58 ]
Tytuł: 

RB jako Sky/HNMLS już nie istnieje :cry: i :-? i :D
dam obciąć mojemu taru wystające na głowie włosy że duży wpływ miał na to TS, na forum nigdy nie zauważyłem takiej dramy która miałaby spowodować rozpad LSa i niechęć jednych do drugich
Pala był dobrym liderem, wszyscy inni nie wiedzieli nawet jak zachęcić ludzi do przyjścia na eventy, poza tym duży wpływ miał dodatek, nowe joby, mała wiara w zabicie smoków, niechęć do czekania na okienka, ogólna bieda ludzi z RB i osode oraz Byakko's Haidate, które jeśli już się ma to stanowią znakomity start do szukania prawdziwych HNMLSów i rezygnację z RB dla wyższych własnych typowo egoistycznych celów, nawet najlepszy lider nie powstrzyma ludzi którzy już wszystko co można zdobyli a resztę ludzi mają głęboko gdzieś, o tym się nie pisze, o tym się nie mówi, po prostu się odchodzi
wg mnie CC miałoby jakieś szanse np. w sky gdyby rzesza ludzi którzy teraz mają 65+ lvl zrobiliby sky i lvl 75 w sensownym czasie i uwierzyliby że to dopiero początek przygody z ffxi
niestety mało kto zdaje sobie sprawę w CC (oprócz tych którzy są/byli w sky/hnmlsach) ile dziesiątków-setek mln gili można zarobić w sky i jaki tam można zdobyć sprzęt w bardzo łatwy sposób

Autor:  Scorpio [ 11 maja 2006, 09:10 ]
Tytuł: 

Ja złożyłem aplikacje do CAE, pewnie i tak mnie nie przyjmą bo przestrzegam bardziej swoich zasad niż cudzych, ale mi to wisi. :roll:

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team