MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Nowe moby z ToAU *** SPOILER!!! ***
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=43&t=19142
Strona 2 z 2

Autor:  Targaryen [ 24 kwi 2006, 19:08 ]
Tytuł: 

mik napisał(a):
Cerberus jest NQ wersja Hydry. Cos jak Fafnir i Nidhogg.



Screeny prosze.

Autor:  mik [ 24 kwi 2006, 19:16 ]
Tytuł: 

Targaryen napisał(a):
Screeny prosze.


Na KI forum masz pelno. U "nas" jeden linkshell zabil juz Cerberusa. Hydra jeszcze sie nie pojawila.

Jeden z najwiekszych NA linkshelli na Hadesie

http://ex-online.com/board/viewtopic.php?t=596

Autor:  Targaryen [ 24 kwi 2006, 19:53 ]
Tytuł: 

Otóż właśnie NIGDZIE nie ma potwierdzonej informacji że Hydra to HQ z Cerberusa.

Jakbyś mógł zamieścic screeny Odyna jak restowałeś to też by było cool.

Autor:  mik [ 24 kwi 2006, 20:09 ]
Tytuł: 

Duh cos sie tak uczepil, to spekulacje ale MOIM zdaniem (i nie tylko, ale pisze za siebie) pewnie tak bedzie. SS Odina nie mam bo nawet nie zdazylem zrobic, bo zaraz zniknol, ale koles z ktorym bylem robil SS temu drugiemu NM moze zlapal tez tego na koniu (jak mi wysle to dam SS).

Ps. troche wiecej luzu, to nie sprawa zycia i smierci, jak sie Hydra pojawi, to bedziesz wiedzial na 100%. Ja HNMow nie campie juz od roku wiec mnie to ni grzeje ni ziebi. Mam wszystko co chcialem teraz sie ciesze syntezami, a co wiem to od przyjacol ktorzy siedza w temacie bo to lubia robic. Zreszta w plikach .dat Hydra jest w tym samym zone co Cerberus, wiec mozna przypuszczac ze bedzie jego HQ wersja, lub nie ... dla mnie bez znaczenia.

Autor:  swordsman [ 24 kwi 2006, 20:32 ]
Tytuł: 

no i sa do siebie podobni :]

Autor:  Targaryen [ 24 kwi 2006, 21:50 ]
Tytuł: 

Nie uczepiłem się, po prostu skoro piszesz "Cerberus jest NQ wersja Hydry. Cos jak Fafnir i Nidhogg." to miałem nadzieję że poprzesz to czymś więcej niż domysłami. Teraz dopiero napisałeś, że w .datach znajdują się w tej samej lokacji.

Autor:  Saed [ 24 kwi 2006, 23:40 ]
Tytuł: 

Bazztek napisał(a):
Sleipnir mial osiem kopyt...

do tego relic dragoona zwie sie Gungrir, a Gungnir byla dzida Odyna - sa ludzie ktorzy twierdza ze grot owej dzidy przebil bok Jezusa, z reszta do mit. skandynawskiej jest w ff wiele nawiazan, do innych z reszta tez, tylko SE na swoj sposob je przerabia


/clap Thergal :)

Squaresoft zaadaptowal najpotezniejszego z Aesirow juz od FFIII i od tej pory Odyn wystepuje w KAZDEJ czesci Final Fantasy. Japonczycy nie byliby soba gdyby nie zafundowali mu szereg operacji plastycznych.. Zastanawiam co mu zrobili z ta brakujaca para nog. Poza tym uznali ze magiczna wlocznia Gungnir to za malo i dali mu w lapska szalowy miecz Zanentsuken (japonski odpowiednik Excalibura - pochodzenie jego nazwy jest identyczne i oznacza "tnacy stal"). To bylo dobre posuniecie... :]
Pamietacie?

Obrazek

Pare lat temu wyskrobalem calkiem spory artykul o mitologii w Final Fantasy. Byl na stronce Fantasy Garden razem z kilkoma innymi moimi tekstami.
Echh lezka sie w oku kreci.. :wink:

Autor:  Bazztek [ 24 kwi 2006, 23:45 ]
Tytuł: 

Saed, masz gdzies ten artykul? a przy okazji ciekawe czy wokol Odyna kraza Hugin i Munin :roll:

zajebcza fotka

Autor:  ksawery [ 24 kwi 2006, 23:56 ]
Tytuł: 

Bazztek napisał(a):
poczytajcie moze mitologie skandynawska


Straszny cwaniak z ciebie...

Wlocznia ktora przebito bok Jezusa to miala byc Włócznia Longinusa (Przeznaczenia).

A bron Odina to Gungnir a nie Gungrir.

Malo tego, pomiedzy wlocznia a dzida jest spora roznica (dlugosci).

Autor:  Erelen [ 25 kwi 2006, 00:43 ]
Tytuł: 

Poza tym włócznia i dzida miały dość inne przeznaczenie, dzidę najczęściej się rzuciło i o niej się zapominało do końca walki, włócznią można było zarazem rzucać jak i walczyć z bliska.

Autor:  Krzysiek2099 [ 25 kwi 2006, 01:31 ]
Tytuł: 

A ja myślałem, że dzida to najpopularniejszy w Polsce sposób walki: krzyczysz "wal się chuyu" (lub coś podobnego) i dzida (czyli "w nogi" - spyerdalash).

Autor:  Bazztek [ 25 kwi 2006, 07:08 ]
Tytuł: 

ksawery napisał(a):
Bazztek napisał(a):
poczytajcie moze mitologie skandynawska


Straszny cwaniak z ciebie...

Wlocznia ktora przebito bok Jezusa to miala byc Włócznia Longinusa (Przeznaczenia).

A bron Odina to Gungnir a nie Gungrir.

Malo tego, pomiedzy wlocznia a dzida jest spora roznica (dlugosci).



to zwykla lirerowka...z reszta zaraz obok napisalem poprawnie, poza tym wpomnialem o samym grocie i co najwazniejsze nie napisalem ze dzida i wlocznia to to samo...a ten cwaniak to chyba ironia jakas :)

OT sie zrobil...juz nic nie mowie

Autor:  Balrog [ 25 kwi 2006, 08:57 ]
Tytuł: 

ksawery napisał(a):
Wlocznia ktora przebito bok Jezusa to miala byc Włócznia Longinusa (Przeznaczenia).


Lanca Longinusa
„Lecz jeden z żołnierzy włócznią przeszył mu bok i wraz popłynęła krew i woda (…)”
Tak oto wygląda fragment biblijnego opisu śmierci Chrystusa na krzyżu. Wydawało by się to zwykłym faktem słyszanym po wielokroć. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Lanca Longinusa obrosła w liczne legendy. Król Herod posłał na Golgotę centuriona, by ten zdał mu relację ze śmierci Chrystusa. Nie czekając, aż oprawcy połamią mu kości (co było częstą praktyką przy krzyżowaniu zelotów i buntowników) centurion dopilnował, aby Chrystus skonał wcześniej. Zbliżył się do ukrzyżowanego i przeszył mu pierś włócznią, przebijając serce, z którego popłynęła cudowna krew. Od tej chwili włócznia zaczęła żyć własnym życiem, znikając i pojawiając się w przełomowych momentach historii. Była otoczona taką czcią, wzbudzała taki zapał religijny i wojenny, że zrodził się wokół niej kult, chociaż niewielu jej właścicieli uważało się za kapłanów wojny. Posługiwali się nią cesarze, heretycy i szaleńcy aż po XX wiek.
Chociaż istnieje wiele historycznych zapisków związanych z relikwią znaną jako Święta Włócznia, tudzież Lanca Longinusa, jedno z najbardziej udokumentowanych zdarzeń miało miejsce podczas Pierwszej Krucjaty. Relikwia pojawiła się w chwili, gdy blisko 60 tysięcy głodujących i toczonych przez choroby krzyżowców stanęło w obliczu nieuchronnej śmierci z rąk armii tureckiej, liczącej ponad ćwierć miliona żołnierzy. W owym czasie Piotr Barthelemy, ksiądz który towarzyszył krzyżowcom, miał widzenie. Objawił mu się św. Andrzej, pokazał Włócznię Longinusa i rozkazał mu ją odnaleźć pod ziemią. Apostoł przeniósł go do kościoła w Antiochii i wydobył włócznię z ziemi mówiąc, że to tej właśnie użył ongiś Longinus. Chociaż tylko Piotr widział świętego, inni krzyżowcy twierdzili, że kiedy on miał widzenie, oni słyszeli niebiańskie rozkazy. Stosując się do poleceń św. Andrzeja, Piotr udał się do Raymonda z Tuluzy i opowiedział mu o swojej wizji. P przeciwieństwie do biskupa Puy, Raymond dał wiarę jego słowom. Jak nakazało widzenie, zebrało się 12 ludzi – tylu ilu apostołów – i zaczęli kopa pod kościołem w miejscu, gdzie miała by złożona włócznia. Znaleziono ją tak, jak zapowiedział sen i kapłan wydobył ją z ziemi. Wieści rozniosły się szybko a relikwię pokazano pozostałym przywódcom. Cud wyrwał z apatii żołnierzy, którzy zrezygnowani czekali na śmierć, czy to z rąk tureckich, czy z głodu lub choroby. W krzyżowców wstąpiła nadzieja. Biorąc widzenie i włócznię za znak, skazana armia ruszyła na zakrywającą horyzont hordę Turków i Persów. Zaczęli walkę z głównymi siłami, które według niektórych szacunków liczyły ponad ćwierć miliona ludzi, zebranych, by raz na zawsze pokonać rycerzy krzyżowych. Z Włócznią Longinusa dodającą im otuchy, przerzedzona armia przedarła się przez niekończący się wał Turków i Persów, zabijając dziesiątki tysięcy. Ostatecznie krzyżowcy wrócili jako zwycięzcy. Przetrwali mimo przeciwności. Sceptycy twierdzą, że to hrabia Tuluzy sprawił, iż włócznia się pojawiła, a nawet podsunął wizję mistykowi Piotrowi. Lecz prawdziwa, czy fałszywa, podłożona, czy odkryta, włócznia zmieniła bieg historii.
Lanca Longinusa jest jednym z najbardziej pożądanych artefaktów, z którymi niejednokrotnie wiązały się nieprawdopodobne historie. Wzmiankę o owym unikatowym przedmiocie można znaleźć również wśród jednej z Legend Okrągłego Stołu. Wspomina ona, iż jeden z rycerzy króla Artura wyrusza na poszukiwanie Świętej Lancy, jednakże nie udaje mu się to. Jest równie często poszukiwana co Święty Graal (puchar z którego Jezus pił podczas ostatniej wieczerzy). Mówi się, iż włócznia daje moc każdemu, który ją dzierży, oraz że dopóki jest w jej posiadaniu będzie niezwyciężony, będzie mógł decydować o losach świata. Prawdopodobnie jedna z tych legend zasłyszanych przez Hitlera, wpłynęła na niego tak bardzo, iż był wprost opętany żądzą posiadania Włóczni. Dlatego też Hitler postanowił wejść w jej posiadanie tłumacząc, iż to dla dobra Rzeszy. Można by wysnuwać jeszcze wiele refleksji na ten temat, można również wierzyć bądź nie, że Lanca Longinusa dała Hitlerowi taką potworną władzę. Artefakt ten prawdopodobnie był również w posiadaniu Karola Wielkiego, Barbarossy, Justyniana, króla Hunów i wielu, wielu innych. Podsumowując, należy pamiętać, że nawet w najbardziej nieprawdopodobnych historiach można znaleźć ziarenko prawdy.

Autor:  Bazztek [ 25 kwi 2006, 09:06 ]
Tytuł: 

Hitlera, który, jako zapamiętały okultysta, wierzył w jej moc. Był przekonany, że dzięki niej zdobędzie władzę nad całym światem. Wierzył też, że jej utrata będzie również jego końcem. W przedziwny sposób tak się właśnie stało. 30 kwietnia 1945 roku, gdy porucznik William Horn z amerykańskiej armii odnalazł ukryte w schronie w Norymberdze regalia Habsburgów, w tym Włócznię Przeznaczenia, Adolf Hitler popełnił samobójstwo.

Autor:  Erelen [ 25 kwi 2006, 09:09 ]
Tytuł: 

Bazztek wiesz, że według ostatnich badań włócznia została odnaleziona 3 dni po samobójstwie Hitlera, a nie w jego dzień :lol:

Autor:  Keii [ 25 kwi 2006, 11:11 ]
Tytuł: 

A propo -> Pochodzenie nazw rzeczy z FF. Dużo tam tego jest ;)
Btw. Włóczni Longinusa - w FF X ostatnia broń Kimihariego to właśnie "Longinus". Co ciekawe, tłumacze usunęli to w przekładzie na angielski i dostaliśmy "Spirit Lance". Partacze :P

Autor:  Comodo [ 25 kwi 2006, 13:21 ]
Tytuł: 

Odyn Hydra i Cerber - bardzo sympatyczne :) W końcu jakieś nie-wyglądające-wesoło-mobki-w-których-japończycy-się-tak-lubują. :)

A co do reszty - i to wszystko?? Przecież to raptem 15 nowych modeli :/ (nie liczyłem 3 ww.) Szczerze liczyłem na conajmniej 25. Ah, no i 6 nowych skórek - hurra (-.-)/

Kocham finala za rozgrywkę, joby i kombinacje postaci, ale zawsze kulał jeśli chodzi o różnorodność :/ No patrzy człowiek na takiego Lineage2 gdzie co nowa lokacja, to nowe mobki i go skręca :/ Na 15 lvlu leję w party kraby, by na 60 znów lać w party takie same kraby - lolek ;)

Huck, nie masz co się zasłaniać spoilerami, bo już wszystkie mobki SE pokazało ponad miesiąc temu jako flavorki - no i na flavorkach się jednak skończyło :D Robią ludziom smaka, a tu się okazuje, że już pokazali wszystko, co mieli do pokazania :D


Niemniej, nie nastawiam sie do tego dodatku negatywnie - dla każdego coś miłego. Nowe joby są i są ciekawe mechanicznie, i o to mi głównie chodziło :)

Keii napisał(a):
Btw. Włóczni Longinusa - w FF X ostatnia broń Kimihariego to właśnie "Longinus". Co ciekawe, tłumacze usunęli to w przekładzie na angielski i dostaliśmy "Spirit Lance". Partacze :P
Taaa. Już widzę jak w katolickich krajach gra nie zostanie zbojkotowana za to, że bohater wymachuje włócznią, na którą nadziano Chrystusa ;P Nie poczytuj tłumaczom tego za złe ;)

Autor:  Keii [ 25 kwi 2006, 13:34 ]
Tytuł: 

Comodo napisał(a):
No patrzy człowiek na takiego Lineage2 gdzie co nowa lokacja, to nowe mobki i go skręca :/

E tam, też zdarzają się sytuacje - silniejsze mobki = ten sam skin, zmieniona nazwa.
Comodo napisał(a):
Już widzę jak w katolickich krajach gra nie zostanie zbojkotowana za to, że bohater wymachuje włócznią, na którą nadziano Chrystusa ;P

Ale to chyba bardziej jest takie "podanie ludowe", rajt?
Czy ktoś udowodnił, że ten rzymianin faktycznie nazywał się "Longinus"?
W Evangelionie było i nikt się nie rzucał. I Lilith na krzyżu była, o :P

Autor:  Kassei [ 25 kwi 2006, 17:00 ]
Tytuł: 

Comodo napisał(a):
Kocham finala za rozgrywkę, joby i kombinacje postaci, ale zawsze kulał jeśli chodzi o różnorodność :/ (...) Na 15 lvlu leję w party kraby, by na 60 znów lać w party takie same kraby - lolek ;)pokazania :D
Zgadzam się całkowicie :P No ale jest to ograniczenie konsol na których gra działałaby średniawo gdyby było 1000 różnych mobów, rozwiązali problem tworząc jakby rodziny konkretnych mobów, czyli ten sam wygląd tylko nazwa i power inny...Mi się to średnio podoba, a wręcz drażni, no ale niewątpilwą zaletą jest to, że FF działa na słabszych kompach....

Autor:  Saed [ 26 kwi 2006, 00:13 ]
Tytuł: 

Bazztek napisał(a):
Saed, masz gdzies ten artykul? a przy okazji ciekawe czy wokol Odyna kraza Hugin i Munin :roll:

zajebcza fotka


Poszukalem i wygrzebalem jakas wersje robocza tego artykulu w .doc
Jest to bardzo wczesna wersja i ma duuze braki ale tak to mniej wiecej wygladalo. To byl moj poczatek fascynacji mitologiami zanim jeszcze posiadlem na ten temat jakas szersza wiedze z roznych zrodel.. ^_^

Plik wrzucilem tutaj:
Mitologia Final Fantasy
Milego czytania :)

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team