MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Salvage/Einharjar vs Limbus
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=43&t=25119
Strona 2 z 3

Autor:  Qurama [ 6 cze 2007, 16:11 ]
Tytuł: 

Slayerek napisał(a):
ja będę robić Einherjar poza Pixies, jest ktoś jeszcze chętny ?


/

Autor:  kamilus [ 6 cze 2007, 16:24 ]
Tytuł: 

/ - prawdopodobnie

Autor:  Misiekk [ 6 cze 2007, 16:40 ]
Tytuł: 

/ jako Brd chcialbym ale Whm i nie zaszkodzi.


Drak@Szuczkens

Autor:  lolo99 [ 6 cze 2007, 18:27 ]
Tytuł: 

Slayerek napisał(a):
ja będę robić Einherjar poza Pixies, jest ktoś jeszcze chętny ?

/

Autor:  Slayerek [ 7 cze 2007, 10:25 ]
Tytuł: 

niestety jest nas za mało żeby nawet wejść także kto chce będzie musiał sobie znaleźć jakiś LS lub shout lub sobie podaruje ten event

Autor:  Vejitta [ 7 cze 2007, 11:41 ]
Tytuł: 

Moglibyscie naprawde czasami przestac cwaniakowac i najzwyczajniej w swiecie chodzic z Pixies...

Autor:  kamilus [ 7 cze 2007, 11:43 ]
Tytuł: 

Nie jesteśmy w pixies?

Autor:  lolo99 [ 7 cze 2007, 11:55 ]
Tytuł: 

Vejitta napisał(a):
Moglibyscie naprawde czasami przestac cwaniakowac i najzwyczajniej w swiecie chodzic z Pixies...

Bardzo chętnie, ale z taką stratą punktową jaka ma osoba która dopiero się zapisuje to nie ma sensu. No chyba że punkty na ten event byłyby wyzerowane.

Autor:  Vejitta [ 7 cze 2007, 11:55 ]
Tytuł: 

No i? Jesli chcecie robic Einharjar to do jakiegos HNM LSa bedziecie musieli sie dostac, wasze zglaszanie checi w ramach CC to zwyczajna powtorka z rozrywki ktora kazdy dobrze wie jak sie skonczy. Zamiast wiec tkwic ciagle w marazmie i jakims bezsensownie uargumentowanym oportunizmie, lepiej po prostu zglosic sie do HNM LSa i w ramach niego robic to co sie chce robic, bo nikt wam nie kaze robic czegos czego robic nie chccie.

Ostatnie zdania sa skierowane zwlaszcza do Simiego :P

Autor:  Slayerek [ 7 cze 2007, 12:15 ]
Tytuł: 

nie każdy chce być w Pixies a szczególnie być może ja
(zobaczymy kto zostanie w Pixies za rok, może będę wtedy, na teraz ja nie potrzebuję nic ani nikt nie potrzebuje mnie więc nie ma mowy o marazmie)

Autor:  mrynar [ 7 cze 2007, 14:29 ]
Tytuł: 

Nikt wam nie kaze byc w pixies.

Veji ma racje bez duzego, zorganizowanego LSa raczej nie wygracie tych walk. Chyba ze waszym celem jest narzekanie na to jacy Polacy sa do dupy.
Radze jednak wam spojrzec na moj screen - tak sie nieprzypadkowo sklada ze sa na nim sami Polacy.

Autor:  Slayerek [ 7 cze 2007, 17:05 ]
Tytuł: 

a co jest takiego trudnego w Einherjar że na screenie Coldiego cały super zorganizowany LS leży na ziemi obok kilku psów ?
co jest takiego trudnego w Einherjar że zorganizowanemu LSowi zabrakło czasu na zabicie bossa ?
co jest takiego trudnego na dynamisach że super zorganizowanym LSom zdarza się wielokrotnie wipować w różnych miejscach ?
w ffxi liczą się jednostki a nie tłumy, tylko i wyłącznie od pojedynczych graczy zależy sukces lub porażka walki/eventa i nieistotne czy gra polak czy nie

Autor:  egoist [ 7 cze 2007, 17:20 ]
Tytuł: 

to idz simi zbierz swoja grupe superjednostek i zabijcie go w 3min

Autor:  Slayerek [ 7 cze 2007, 17:44 ]
Tytuł: 

egoist napisał(a):
to idz simi zbierz swoja grupe superjednostek i zabijcie go w 3min


czytaj ze zrozumieniem pls, po X latach życia wypadałoby
nigdzie nie napisałem słowa super ani nie dałem do zrozumienia że da się coś zabić w 3 minuty
pochodziłbyś na masowe eventy to byś wiedział kto i kiedy daje d*py ...

Autor:  Huckster [ 7 cze 2007, 22:20 ]
Tytuł: 

Simi....oni naprawdę mają rację. Co z tego, że zbierzesz 10-15 osób (MAX) skoro levele się nie skaluja. Lepiej dołączyć do Pixies i razem robić runy. Tym bardziej że trzeba 9 aż zaliczonych Einherjarów, żeby dojść do ostatniego chambera. (3 Wingi po 3 Chambery)

Autor:  kamilus [ 7 cze 2007, 22:23 ]
Tytuł: 

Huck istnieje pewien problem.
Nie każdy może dołączyć do Pixies (tylko jeden job, mało meritów)
Nie każdy może utrzymać się w Pixies (praca, nauka, życie prywatne >> gra)

Autor:  Shinji [ 7 cze 2007, 22:32 ]
Tytuł: 

Wylewelowac job, wymeritowac (dla BLMa to chyba nie problem na 75 ?). Utrzymac sie w Pixies ? Wystarczy, ze bedac online bedziesz na LSie i gdy jestes proszony (tak proszony, nie zmuszany) pojawisz sie w wybranym miejscu. Proste jest, ze jak sie nie bedziesz w LSie udzielal to kiche dostaniesz.

Autor:  Slayerek [ 8 cze 2007, 00:03 ]
Tytuł: 

Huckster napisał(a):
...Lepiej dołączyć do Pixies i razem robić runy....

wiem że lepiej dlatego namawiam wszystkich polaków i nie polaków którzy chcą żeby próbowali dołączyć do Pixies w celu robienia Einherjarów
(jakby było wolne miejsce ja mógłbym chodzić na Einherjary z Pixies bez perełki Pixies bez żadnych problemów z mojej strony (wszyscy wiedzą doskonale jaki jest mój stosunek do kalendarzowych eventów))

Autor:  getserious [ 8 cze 2007, 06:36 ]
Tytuł: 

Regularnie wchodze na forum ff, czesto czytam co piszecie. Gram na innym serwerze, ale nie o to chodzi.. Chcialbym tutaj nawiazac do wypowiedzi simiurga (ktory i tak to czesto powtarza), ze w grze wazna jest jednostka, a nie tlumy.. Tutaj sie z nim zgodze, poniewaz nieumiejetnosc gry danym jobem dotyczy wylacznie osoby, ktora nia steruje.. Jak wspominal wielokrotnie, ci ktorzy maja mase uber itemow niekoniecznie potrafia grac na tyle dobrze, bo na te ich itemy pracowalo wiele osob.. Jezeli wiec uwazacie sie za takich uber graczy to czemu nie mozecie zabic jakiegos konkretnego HNM'a w krotszym czasie niz dotychczas? Mam tu na mysli 10-15 min. Jest to mozliwe tylko wymaga od ludzi wiekszego poswiecenia.. Jezeli kazdy by sie skupial na tym co ma robic, walki z pewnoscia bylyby latwiejsze i szybsze.. Sam nie uwazam sie za jakiegos dobrego gracza, bo gram niecaly rok. Nie mam jakiegos super sprzetu .. Pewnie sie dziwicie czemu osadza was jakis noob, ktory nie ma pojecie o grze... nie wie co to endgejm... Nie koniecznie mozna podawac przyklad na finalu.. Kazdej gry mmorpg sie to tyczy... Zazwyczaj jest tak, ze uber to nie jest gracz, ktory dobrze gra, tylko osoba, ktora spedzila wiecej czasu przy tej grze... (sa wyjatki)
Nie chodzi mi tutaj o konkretne osoby. Daje ogolny przyklad..
I tak olejecie ta wypowiedz, ale mialem zamiar ja kiedys tam napisac ;)
Podsumowujac: zgadzam sie z kazda wypowiedzia simiurga;)

Autor:  Targaryen [ 8 cze 2007, 10:59 ]
Tytuł: 

Problem z krótszym zabijaniem jest taki, że nie każdy po iluśtam miesiącach endgame dojrzał do używania fooda, medicines, farmowania na bierzące wydatki typu reraise i tak dalej. Znam whma, któremu sie wydaje, że skoro ma reraise 3 to nie jest dla niego obowiązkiem noszenie RR w buteleczce/scrollu/gorgecie/pinie a o farmowaniu to chyba tylko czytał na wikipedii.

Zgadzam się, że każdy jest odpowiedzialny za swoją postać i tylko od niego zależy jak nią gra. Niemniej jednak, są osoby które potrafią powiedzieć innym (zasugerować, rozkazać- w zależności od sytuacji i ciśnienia podczas walki :) ) co ma w danej chwili zrobić co najbardziej opłaci się całemu alliance.

Są ludzie, którzy jak wali się misternie ułożony plan z powodu zbiegu okoliczności/pecha/zawalenia któregoś z graczy zaczynają panikować a są też tacy, którzy natychmiast potrafią powiedzieć co należy zrobić aby wyjść z sytuacji pozornie bznadziejnej obronną ręką. Dzięki tym drugim wygrywa się walki a nie dzięki pierwszym, mimo że każdy steruje własną postacią.

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team