MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

GRIND do 99 ..... DOBRZE CZY ŹLE --- dyskusja
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=43&t=35945
Strona 2 z 2

Autor:  Scorpio [ 17 mar 2010, 09:04 ]
Tytuł: 

coldee1 napisał(a):
teraz "elitA" wybiera kto moze robic smn burn a kto nie ........


Coldzik, co masz na myśli ?

Odświerzyłem sobie postać, odświerzyłem sobie trochę wiedze o Finalu ... i powiem wam że nie spotkałem dotąd drugiej takiej gry z taką ilością end game contentu. Zwykle gry oferują coś na end game, a to parę instancji rajdowych, a to parę itemków za grind pvp/pve. A to rozbudowane PvP itd ... tutaj natomiast zaczyna się zabawa na 75. Przez ostatni rok z okładem nie przeglądałem zbyt uwaznie info o Finalu ... a tu proszę tyle -nowych wyzwań ... sprubuję to trochę wypisać :
-BCNM
-Sky
-Avatar
-Dynamis
-Emptines
-Limbus
-ENM
-Besieged
-Assault
-ISNM
-ZNM
-Ejhnerial
-Salvage
-Campaign
-ANNM ? / CNM
-SNM
-Fields of Valor
-Garison
-Maze
===hobby
-Chockobo
-Pankration
-Fellow
-Chockobo riding
-Gardening
===Craft
- XXX craft
-Synergy

Ja cie ... kurde, jak przeczytałem opis jak zdobyc relica w Empire to normalnie zfarmienie beewax na upgarde relica to pikus :lol:
Nudzi wam się w FF ?? :)

Autor:  mrynar [ 17 mar 2010, 13:10 ]
Tytuł: 

Chlopaki --> wow, aion, lotro, te gry sa identyczne i identycznie nudne. Po graniu w FFXI oczywiscie wydaja sie luzne i fajne, ale w nich gra sprowadza sie do robienia questow przeplatanych instancjami. W wszystkie z tych gier mozna grac nie odzywajac sie do nikogo, nikogo w grze nie poznajac.

FFXI tez jest mega nudna gra, ale koniecznosc grania w teamie sprawia, ze czuje sie, ze to prawdziwe mmorpg, a nie singleplayer online.
Jesli w FFXI zbierze sie fajna ekipe to nudne bicie mobow, czy przydlugie csy wydaja sie fajne.

Autor:  Bodziu [ 18 mar 2010, 07:52 ]
Tytuł: 

Opik - dokladnie ! To jest zaleta jak i wada, team work praktycznie od 10lvl+. Do dzis wspominam Duny i miejsce J6 na expie :) Fajnie jest grac wspolnie, rozmawiac i to bez nawet komunikatorow, ale z drugiej strony szukanie party to mordega. Osobiscie bardziej mi przypadla do gustu gra w grupie, w koncu to MMO a nie single player :) Owa koniecznosc grania w grupie niesie za soba konsekwencje, ktorych niestety ale nie akceptuje juz dzisiejszy gracz :/ Stad tez bedziemy mielli nastepstwa w FF14, ale to juz zobaczymy niebawem :)

Autor:  Scorpio [ 18 mar 2010, 08:58 ]
Tytuł: 

Nie wiem Bodziu, jesli SE odejdzie od rozwiązań przyjętych obecnie w FF XI przy nowym produkcie to będzie to fail niestety, bo nie zatrzyma wiekszosci graczy z abonamentem oczekujaych kolejnego wow czy aion.
Swoja drogą Opiekun, masz duzo racji. I przyznaję się że jedyna co mnie bawi w finalu to teamplay bo nei spotkałem takiego rzowiażania nigdzie, w żadnej grze. Są oczywiście MMO tasks lub Quests ale nie ma rozwiązania ktore wymusza od początku do końca teamplay

Autor:  100licad [ 18 mar 2010, 09:03 ]
Tytuł: 

Ja ogólnie lubie pograć w party, wyzwania są fajne a w finalu dobicie nawet tego 75 to nie pięc minut grania. Jeśli jednak skoki expa między poziomami się utrzymają to dobicie 99 będzie po prostu nudne, a dodatkowo nie wiem czy w tej grze są jakieś moby powyżej 100 levelu coby nie expować na easy preyach po 30 exp / sztuka bo wtedy to dopiero będzie dramat.

Autor:  kalcia [ 18 mar 2010, 11:24 ]
Tytuł: 

maja dodac nowe moby, exp zone'y z tego co mi sie wydawalo :P

Autor:  Bodziu [ 18 mar 2010, 11:41 ]
Tytuł: 

Stok - to prawda, moze dlatego lubie ten sposob lvlowania/grindowania z FF11, bo mimo wszystko to jest gra jakby nie patrzec z ludzmi. W FF11 mimo ze to jest siedzenie na spocie i bicie tych samych mobow, to jednak jest to dosc ciekawe, jakos tak mi sie nie nudzilo, dopiero dodatek z ToA wrzucil jakies gowniane TP burny co juz stalo sie monotonne :/ Do dzis mi sie odbijaja czkawka te pelikany bleeehhh, wolalem zyrafy i gobliny na buru :D Wlasnie BSTem mialem najwiekszy fun z lvlowania, bo zwiedzalem rozne miejsca, rozne spoty w lvlowaniu w zaleznosci ilu nas bylo :) FUN jak cholera, wspominam cieplo te duo BSTow z Maxim albo Naifem ahh ... :) Moze wroce i w koncu wylvluje tego BSTa LMAO :D

Autor:  naif [ 18 mar 2010, 12:12 ]
Tytuł: 

Bodziu napisał(a):
Stok - to prawda, moze dlatego lubie ten sposob lvlowania/grindowania z FF11, bo mimo wszystko to jest gra jakby nie patrzec z ludzmi. W FF11 mimo ze to jest siedzenie na spocie i bicie tych samych mobow, to jednak jest to dosc ciekawe, jakos tak mi sie nie nudzilo, dopiero dodatek z ToA wrzucil jakies gowniane TP burny co juz stalo sie monotonne :/ Do dzis mi sie odbijaja czkawka te pelikany bleeehhh, wolalem zyrafy i gobliny na buru :D Wlasnie BSTem mialem najwiekszy fun z lvlowania, bo zwiedzalem rozne miejsca, rozne spoty w lvlowaniu w zaleznosci ilu nas bylo :) FUN jak cholera, wspominam cieplo te duo BSTow z Maxim albo Naifem ahh ... :) Moze wroce i w koncu wylvluje tego BSTa LMAO :D


Bodziu wracaj to bedziemy robic Pupa do 99 :D. Moze jeszcze Op i Sto sie dolacza to bedziemy mieli low lv static ;)

Autor:  Scorpio [ 18 mar 2010, 12:12 ]
Tytuł: 

Dla mnie w FF wszystko się rozbiło o to, że ja jestem casualem, a FF to jak drugie życie i praca. Przyeszł taki dzień kiedy nie mogłem być już częścią community bo nie nadążałem za wymaganiami i playtime.

Autor:  Duszek [ 18 mar 2010, 12:56 ]
Tytuł: 

Scorpio napisał(a):
Dla mnie w FF wszystko się rozbiło o to, że ja jestem casualem, a FF to jak drugie życie i praca. Przyeszł taki dzień kiedy nie mogłem być już częścią community bo nie nadążałem za wymaganiami i playtime.


podpisuje sie pod tym obiema rekami :)

Autor:  Bodziu [ 18 mar 2010, 13:37 ]
Tytuł: 

naif napisał(a):
Bodziu wracaj to bedziemy robic Pupa do 99 :D. Moze jeszcze Op i Sto sie dolacza to bedziemy mieli low lv static ;)


LOL !
Ile ja mam jobow rozpoczetych a tylko jeden skonczony hahaha, w sumie chcialbym cos innego zrobic do 75/99 ale trafialem czesto w powrotach na takie party ze mi sie troche odechcialo ;)
Hmm... FF11 mnie zawsze ciagla, ale kiedy juz wrocilem to ludzie byli tak zaaobsorbowani end-contentem albo tak daleko z innymi rzeczami, ze moje tyly mnie zniechecily z dalszej gry. Chetnie bym wrocil, bo milo wspominam gre na tle innych MMO. Sam nie wiem --> Who knows ?!

Na razie FF13 tluke :)

Autor:  Slayerek [ 18 mar 2010, 20:13 ]
Tytuł: 

Nikt nikomu nie kazał a szczególnie SE bić tych samych mobków godzinami i miesiącami żeby dobić jak najszybciej do upragnionych leveli. To nie wina gry że my - gracze jesteśmy tacy LENIWI i idziemy na ŁATWIZNĘ że większość mobków jest dla nas albo za słaba albo za silna i bijemy tylko te "dopasowane" żeby "liczby szybciej leciały". Namówienie nawet NOWYCH graczy żeby bili inne mobki podczas expowania/meritowania/levelowania niż wskazują "instrukcje" nigdy się nie powiedzie dlatego ta gra będzie i jest nudna -> z naszej winy. Japończycy robiąc ffxi w życiu by się nie spodziewali że większość mobków w grze nigdy nie zobaczy graczy :) .



W ffxi da się sensownie rozmawiać , ale TYLKO na tematy nie związane z grą. Chyba każdy z nas po setki razy widział i słyszał co i kiedy ma się robić a nadal mnóstwo wypasionych expertów czy nowych graczy popełniała błędy (czyli grali niezgodnie z instrukcjami które były pisane) niezależnie gdzie i kiedy grali :) Wiadomo że każdy był zadowolony z nawet najmniejszych sukcesów zapominając szybko o setkach porażek ale tak działa ludzki mózg :)

Autor:  Seph [ 19 mar 2010, 11:19 ]
Tytuł: 

Slayerek napisał(a):
Nikt nikomu nie kazał a szczególnie SE bić tych samych mobków godzinami i miesiącami żeby dobić jak najszybciej do upragnionych leveli. To nie wina gry że my - gracze jesteśmy tacy LENIWI i idziemy na ŁATWIZNĘ że większość mobków jest dla nas albo za słaba albo za silna i bijemy tylko te "dopasowane" żeby "liczby szybciej leciały". Namówienie nawet NOWYCH graczy żeby bili inne mobki podczas expowania/meritowania/levelowania niż wskazują "instrukcje" nigdy się nie powiedzie dlatego ta gra będzie i jest nudna -> z naszej winy. Japończycy robiąc ffxi w życiu by się nie spodziewali że większość mobków w grze nigdy nie zobaczy graczy :) .



W ffxi da się sensownie rozmawiać , ale TYLKO na tematy nie związane z grą. Chyba każdy z nas po setki razy widział i słyszał co i kiedy ma się robić a nadal mnóstwo wypasionych expertów czy nowych graczy popełniała błędy (czyli grali niezgodnie z instrukcjami które były pisane) niezależnie gdzie i kiedy grali :) Wiadomo że każdy był zadowolony z nawet najmniejszych sukcesów zapominając szybko o setkach porażek ale tak działa ludzki mózg :)


A ja się pod tym podpiszę ;]

Autor:  Scorpio [ 19 mar 2010, 12:11 ]
Tytuł: 

Jak by gracze nie bili godzinami tych samych mobków w party by zrobic max lvl, to bili by inne miesiacami lub latami na ten sam efekt. :lol:

Autor:  Krzysiek2099 [ 20 mar 2010, 13:48 ]
Tytuł: 

mrynar napisał(a):
Chlopaki --> wow, aion, lotro, te gry sa identyczne i identycznie nudne. Po graniu w FFXI oczywiscie wydaja sie luzne i fajne, ale w nich gra sprowadza sie do robienia questow przeplatanych instancjami. W wszystkie z tych gier mozna grac nie odzywajac sie do nikogo, nikogo w grze nie poznajac.

FFXI tez jest mega nudna gra, ale koniecznosc grania w teamie sprawia, ze czuje sie, ze to prawdziwe mmorpg, a nie singleplayer online.
Jesli w FFXI zbierze sie fajna ekipe to nudne bicie mobow, czy przydlugie csy wydaja sie fajne.


Nudne expienie czy to w grupie czy solo... zawsze będzie nudnym expieniem. Nie nudziłem się expiąc tylko kilka razy... jak chainowaliśmy w party z Vejim w składzie (z Ridillem) Kolibry i z Coldem w wielu miejscach, gdy w nocy siedzieliśmy na skajpie. Poza tym booooring.

Autor:  Bartelius [ 22 mar 2010, 17:10 ]
Tytuł: 

Caspian napisał(a):
To co nadchodzi wprowadzi ogromny chaos (...) PUP z Chi Blastem


Dawno się tak nie uśmiałem :D

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team