MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Empy lvl 95
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=43&t=39849
Strona 2 z 2

Autor:  100licad [ 14 lis 2011, 13:22 ]
Tytuł: 

Mam dobrą wersję ściągniętą, w momencie kiedy POL się przełącza na FFXI mam blackscreen i tego nie potrafię obejść a na komputerach się nie znam wcale :(.

Co do FFXI to mam nadzieje że robienie AF2+2, nowy Limbus i Nyzul coś ożywią (te eventy zawsze lubiłem bo się tam działo cały czas coś).

WOE nawet mi się ostatnio podoba jakby zebrać ekipę bo ogólnie to Living Dead event w 7 i 9 fluxie gdzie ludzie są non-stop :) Ale przynajmniej się nie stoi 30 minut tylko 5 aż weak, a raczej double weak zejdzie :D.

Autor:  Bartelius [ 14 lis 2011, 17:47 ]
Tytuł: 

TandK napisał(a):
bo VW to powrot do korzeni, 30 min stania i nic nie robienia z wyczekiwaniem ze na koniec sie poszczesci i cos wpadnie


What?

Ty chyba nie masz pojęcia jak było kiedyś. Stało się 90-630minut dziennie i jak miałeś lepszego bota LS niż inny LS lub akurat był ten jeden dzień roku, że jakiś legit player outclaimnął bota to dopiero wtedy miałeś szanse na jakiś item i to przy zalozeniu ze miales punkty zeby go zbidowac.

VW jest dokladnie czyms czego brakowalo. Latwo popowalne HNMy, ktore sa w miare trudne i kazdy ma szanse na nagrode. Dodatkowo maja stagger system i czasem addy ktore czynia walke jeszcze ciekawsza. Jest to tez event na który mozna sie umowic a nie jak kiedys kiedy musiales byc wtedy kiedy byl HNM. Jedyne co jest podobne to niski drop ale to jest MMO i rare dropy sa po to zeby byly rare a nie zeby cale port jeuno mialo na sobie Mekira Body.

Autor:  mrynar [ 14 lis 2011, 17:51 ]
Tytuł: 

100licad napisał(a):
Co do FFXI to mam nadzieje że robienie AF2+2, nowy Limbus i Nyzul coś ożywią (te eventy zawsze lubiłem bo się tam działo cały czas coś).



Limbus to najfajniejszy event w FFXI! Nigdy mi sie na nim nie nudzilo.

Autor:  100licad [ 14 lis 2011, 18:44 ]
Tytuł: 

Ale przynajmniej kiedys byly emocje czy popnie / czy claimne i afk na 30 min aby znow przez chwilke poczuc emocje :) (nie gralem w HNMLSach ale chodzilem troche pomagac w robieniu BB) dla mnie w VW brakuje emocji (chyba ze sie tankuje, robienie staggerow to zadne emocje raczej sie czlowiek wkurza ze to ostatni ws / qd element z listy), no i system punktowy przynajmniej byl sprawiedliwy a nie kurde complete random SE JP WIN. Choc z drugiej strony nie wyobrazam sobie jakby plates byly lotowalne bo wtedy chyba bym byl na koncu listy do robienia empa. No i jak dostalem bulleta dla COR z VW tez bylem happy :) tylko teraz boje sie ze go wystrzele :D.

Autor:  Gokulo [ 14 lis 2011, 18:48 ]
Tytuł: 

Jedyne emocje jak byly to wkurwienie/znudzenie jak ktos inny claimnal, albo jak byl wipe, albo jak nie bylo dropa. Raz na ruski rok troche radosci bo cos czlowiekowi wpadlo jednak :p A nie wiem co do calego tematu ma system punktowy, bo to nie element gry :D W zaden sposob nie zmienial faktu, ze mogles dlugimi miesiacami czekac na item.

Autor:  Targaryen [ 14 lis 2011, 19:43 ]
Tytuł: 

Dla mnie idealnym eventem było by połączenie salvage z systemem zbierania waluty do wymiany na fanty z Einherjar. Bardzo fajnie rozwiązana była też wspinaczka w nyzul tylko jakby ździebko podkręcili poziom trudności to by był najbardziej miodny event ever.

Autor:  egoist [ 14 lis 2011, 19:44 ]
Tytuł: 

Rushe na HNMy byly czasem zajebiste. Esencja FF dla mnie te stare czasy:) ja tam lubilem kampic ale ofc kto co woli. Oprocz Aegisa teraz srednio mam co robic w grze. Easy za bardzo jest lol. Tiamat(Vrtra, Jorm Cerb etc) solo... cmon. Kiedys w 30 osob wipnelismy he he.

Autor:  mrynar [ 14 lis 2011, 19:57 ]
Tytuł: 

egoist napisał(a):
Rushe na HNMy byly czasem zajebiste. Esencja FF dla mnie te stare czasy:) ja tam lubilem kampic ale ofc kto co woli. Oprocz Aegisa teraz srednio mam co robic w grze. Easy za bardzo jest lol. Tiamat(Vrtra, Jorm Cerb etc) solo... cmon. Kiedys w 30 osob wipnelismy he he.


No ja tez lubilem. Fajne emocje i dramy, dobra socjalizacja, czesto wesolo bylo. Mam duzo dobrych wspomnien. Najlepsze chyba z DH i poczatkow Pixies. W SW bywalo czasem troche smetnie, ale tez pare eventow pamietam do dzis.

Autor:  Bartelius [ 14 lis 2011, 20:17 ]
Tytuł: 

egoist napisał(a):
Rushe na HNMy byly czasem zajebiste. Esencja FF dla mnie te stare czasy:) ja tam lubilem kampic ale ofc kto co woli. Oprocz Aegisa teraz srednio mam co robic w grze. Easy za bardzo jest lol. Tiamat(Vrtra, Jorm Cerb etc) solo... cmon. Kiedys w 30 osob wipnelismy he he.


Ale pierdolisz lol.

Jak sie robi content z 75 to jest latwo lol. Idz zabic Aello i Pila. Jak marazie RMT na tym wipnelismy z 10 razy. Fakt ze w RMT sporo noobow a niektore bardzo dobre LSy to farmia, ale zdecydowniae nie jest to latwe. Ty lubiles HNMy bo sie wtedy bawiles botami i pogadac na /sh. Tylko ze pogadac sobie mozna na msn albo na skype robiac cos ciekawszego niz czekanie na mobka 6x po 30 min.

Zeby nie bylo niedomowien. W miare trudnych VW jest sporo, a nie tylko 2, szczegolnie jesli chcesz tez scapowac swiatla.

Autor:  100licad [ 14 lis 2011, 22:17 ]
Tytuł: 

Pil to czyste zlo :) moza za malo robilem tych timed spawned HNM aby mnie zaczely wkurzac. Nie wiem moze to wina tego ze na COR gra sie nudno (ale nie powiem Wildfire pierdzielnac lubie :D chyba ze mob resituje fire) na tym VW - regain roll, save tp roll > wait for 270 tp > qd > wf repeat.

Autor:  TandK [ 15 lis 2011, 12:59 ]
Tytuł: 

Dzis zrobilem Pil z JP x 20 wpadlo 19 plates (1 wipe) - nie wiem czy to szczescie czy tten mob ma to do siebie ze platy rzuca za kazdym razem, .... ofc poza plates dostalem tylko 1 scroll i same goldsmithing items

Autor:  Targaryen [ 15 lis 2011, 14:50 ]
Tytuł: 

Lesiu solo solo czy solo-duo/trio box? Also loltiamat :p

Rushe do HNMów i holdowanie w super low party to była jedyna fajna rzecz z tej całej zabawy.

Autor:  egoist [ 15 lis 2011, 16:19 ]
Tytuł: 

2box:) ale aegis/ochain pld odrobina szcescia i tia da sie zrobic/ vrtre bst soluje lol.

VW nie mialem okazji robic. Skoncze aegis to sie pewnie zainteresuje. Narazie trzaskam dyna. 2,5k bronze to go:D

Autor:  100licad [ 15 lis 2011, 16:20 ]
Tytuł: 

Z tego co robię VW z RMT też mi wynikało że z Jeuno T3 często wypada plates, z Zilart T3 żadko wypadał mi natomiast pouch. Z Jeuno T3 miałem 6/10, z Zilart 1/10 (szacunkowo te 10 w obu przypadkach). Oczywiście próbka za mała aby wnioskować coś na temat drop rate. Jak go biliście Tom ?

Autor:  egoist [ 15 lis 2011, 16:27 ]
Tytuł: 

ogolnie to w moim przypadku bylo tak ze zawsze wolalem world spawny od popowalnyh NMow bo byla przez to rywalizacja. teraz co najwyzej ci ktos tradnie item do ??? wczesniej albo Gaukamatza claimnie:D Tiamat jest kampiony chyba jako jedyny NM bo gaitersy 15mil. Ja tak czasem stoje w chasm ale bardzo sporadycznie moze ze 7x zabilem przez pol roku:)

Autor:  TandK [ 15 lis 2011, 17:32 ]
Tytuł: 

Tankowalem ja na PLD i MNK z tym, ze ja to bylem tylko dokladka do stagerow w sumnie, JP nawet nie przejmowaly sie zeby mi cure / stona rzucic. Generalnie szlo szybko i sprawnie walka max 15 min stagery prawie cap. Tylko tanki na mobie reszta podbiegala robic damage jak mob nic nie robil i popac stagery - czyli standard

edit
Dzis znow tluklem Pil z JP i sie popsul na 4 runy 0 plates i tylko chakram mi wpadl

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team