MMORPG.pl https://mmorpg.pl/ |
||
Static_v 7.0_cd ... https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=43&t=10082 |
Strona 15 z 32 |
Autor: | Bodziu [ 22 sty 2005, 14:27 ] |
Tytuł: | |
Ja tez na 19:00 powinienem wrocic od tesciowki i mojej mamy w koncu dzien babci ^^ Jakby co to bede wczesniej ingame ! |
Autor: | mrynar [ 23 sty 2005, 00:42 ] |
Tytuł: | |
Czy w niedzielę jest szansa na exp? W tygogdniu nie wiem jak bedzie z moim graniem. Na 100% bede w nastepny piatek. |
Autor: | Targaryen [ 23 sty 2005, 01:08 ] |
Tytuł: | |
Ciezko stwierdzic, zobaczymy co w SW piszczy. BTW jestesmy 72 wszyscy, moze by tak 30 KS BC ? Do you need money? |
Autor: | Bodziu [ 23 sty 2005, 01:32 ] |
Tytuł: | |
Jestem za BCNMem na 30 KS ^^ ps sprobuje dogonic was w tygodniu do polowy lvl abysmy rowno mniej wiecej dingali ^^ |
Autor: | Targaryen [ 24 sty 2005, 00:47 ] |
Tytuł: | |
Jako, ze dzisiaj nie udalo sie wykonac 100% normy w miare mozliwosci przenosimy robienie WSNM dla potrzebujacych na jutro. Gal, Sto i Goku potrzebuja aby im ubic stworki. Jak starczy czasu to dobijemy Bodziowi do 72 z buforkiem jakims a potem pewnie braknie czasu na cokolwiek, heh. Niemniej jednak w dalszych planach mamy KS30, BS60 az do wyczerpania zasobow jesli nic sie nie zmienilo? To chyba na ten tydzien wystarczy, prosze dajcie znac jak stoimy z czasem, ja moge codziennie od 20.15 grac na pewno, we wtorek i srode wyjatkowo bede wczesniej. Wstepnie padla propozycja jutra po promyvionach, mnie to pasuje. |
Autor: | mrynar [ 24 sty 2005, 01:03 ] |
Tytuł: | |
Jakoże w tym tygodniu moge grac tylko z firmy wchodza w gre godziny 18.00 - 22.00. Jaka to godzina po Promyvionach? |
Autor: | Scorpio [ 24 sty 2005, 08:31 ] |
Tytuł: | |
Ok, mam 180+ seali i 60+ kindredsów. Czas zrobić z tego jakiś użytek Jestem do dyspozycji od godz 17/18 do 23 coddzienie prawdopodobnie, któregoś dnia mi może coś wypaść ale dam znać na forum mam nadzieje. Zakładam że Zet jeśli ma jeszcze seale chetnie też by puknoł kilka walk. Teraz tak, sprawa DH shedule, planowne jest we wtorek i w czwartek Sky, dalej, w weekend DH planuje HNMS walki o ile zasoby ludzkie na to pozawola, dalej brak tanków neistety. To tyle, oczywiście obecność nie jest 1000% wymagana, ale np ja nie byłem na żadnym evencie wiec chetnie bym poszedł na jakiś. Inna sprawa : Low lvl static, podobno Nimloth wrócił albo ma wrócić dziś wiec pewnie któregoś pieknego dnia trzeba by się spotkać na exp, jeśli nic do końca tegod tygodnia w tym temacie sie nei wyklaruje to chyba trzeba będzie się umówić z duszkiem i Ancover an jakieś sensowne expowanko Exp party : Ze względu na Opiekuna proponuje wstępnie się umówić na sobotnio - niedziele exp sesje, w tygodniu sprubuje podgonić te 5k expa do 21 000 @ bo tak chyba mniej wiecej exp jest w party ? Teraz sprawa HNWS, ja będe wcześniej online, jeśli uda sie zmontować grupe na Gala NM i Goka to dobrze by było to zrobić, żeby jak pojawi sie Rhaegal mieć czas na coś innego. Moj NM to w wolnej chwili się puknie, Galenros najpierw bo najważniejszy Ws do Exp party, tak samo goka w sumie |
Autor: | Targaryen [ 24 sty 2005, 10:03 ] |
Tytuł: | |
Promyvion na dzisiaj z tego co jest napisane w temacie Hucka to godzina 19. Ja będę około 20 online. |
Autor: | mrynar [ 24 sty 2005, 10:58 ] |
Tytuł: | |
Jak znam życie prom się skończy około 21-22 wiec raczej dzis nie dam rady. Nie moge w firmie siedziec dluzej niz do 22, bo musze przejechac cale miasto zeby wrocic do domu, odprowadzic samochod na parking itd Jesli w jakis dzien jestesmy w stanie zaczac o 19.00 (max o 19.30) to jestem do dyspozycji. |
Autor: | Draconi [ 24 sty 2005, 13:16 ] |
Tytuł: | |
Ja tez zabardzo w tym tygodniu nie bede mial czasu na granie. Za tydzien sesja mi sie zaczyna, ,wiec musze sie zaczac przygotowywac. Na dodatek jeszcze komputer bedzie zajety przez ten tydzien, wiec raczej w tym tygodniu grac nie bede W nastepnym mam sesje wiec tez nie wiem jak bedzie. |
Autor: | Targaryen [ 25 sty 2005, 00:11 ] |
Tytuł: | |
No, udalo sie dojsc do WSNM i go zabic! Wbrew pozorom droga na poludnie potrafi byc zdradliwa Jutro Komunisci? |
Autor: | Bodziu [ 25 sty 2005, 01:26 ] |
Tytuł: | |
Ech... A ja biore kilka dni odpoczynku, gdyz meczy mnie granie w sarkastycznym tonie. Po calym mozolnym dniu siadam do kompa dla relaksu, a nie po to aby sie stresowac dziwnymi docinkami. Moze po kilku dniach relaxu nabiore dystansu do "poludniowca". Tak tez piszcie tu na forum jakby co.... Mimo wszystko zycze milej zabawy z nowymi WSami |
Autor: | Targaryen [ 25 sty 2005, 09:53 ] |
Tytuł: | |
Ja tez siadam wieczorem aby sie dobrze bawica kwintesencja dobrej zabawy jest dla mnie gra zespolowa i robienie w dobrym, zgranym skladzie roznych rzeczy. Jak jednak mam sie dobrze bawic kiedy notorycznie cos nie wychodzi zazwyczaj z winy jednej osoby (tak przynajmniej ja to sobie interpretuje). Pytales o droge na pierwszej mapie Temple of Uggalepih, czy caly czas w prawo, napisano Ci ze tak (szedles tamtedy chyba z 10 raz tak poza tym) a mimo wszystko gdzies sie zgubiles na mapie gdzie nie ma aggro dla naszego levelu. Szlismy naprawde prosta droga a nagle sie gdzies zgubiles... Akcja w podziemnych kanalach pod Sand`oria to tez byl dla mnie fenomen, i nie chodzi mi o to ze zginalem bo nie leczyles (blink, stoneskin...) ale o to co sie pozniej stalo jak przyszliscie nas ratowac. Uspione leeche, Goku raisniety, ja raisniety- obaj mamy weakness. Ty i Stokrotka usypiacie leeche. Fajnie. Tylko z jakiego powodu nagle w jednego leecha leci Dia? Bylo za bezpiecznie? Za nudno? Pomyliles Dia ze Sleepga? Tylko fartem Stokrotka nie zginal a Ty bylbys nastepny, ciesz sie ze udalo sie sytuacje odratowac bo znow wszyscy bysmy lezeli martwi w tym Zet ktory przyszedl nas podniesc. Co do Den of Rancor to wina jest po stronie wszystkich co sie rozlezli na wszystkie strony (mimo ze mielismy isc na South). Tez wdalem sie w jak sie okazalo niepotrzebna walke z Mousse aby oczyscic miejsce gdzie mielismy sie najpierw zebrac, taki swoisty checkpoint. Wystarczylo potem spasc na dol i dojsc na spot. Nie o to mi jednak chodzi ale raczej o to, ze za kazdym razem jak Ci sie zwroci uwage nawet nie przeanalizujesz sytuacji tylko od razu zachowujesz sie jak urazony. Tym razem robisz sobie przerwe od Finala na kilka dni bo wczoraj wyszlo jak wyszlo. A moze zamiast robic przerwe wlasnie Przejdziesz sie do Temple czy tez Den aby poznac mape, aby sie nie gubic, aby za kazdym razem nie pytac innych o droge? Moze czas przegladnac swoje filtry skoro nie widzisz polowy tekstu ktory wysylam na party w Twoim kierunku? Rozsadny czlowiek zamiast sie obrazac sprawdzilby najpierw co jest nie tak a potem ewentualnie sie wyklocal. Narzekales ostatnio na expie ze wolno exp zdobywamy. A moze czas zainwestowac troche w aktualny sprzet? Kasy nie masz? Dlatego proponuje KS30 czy tez BS60. Istniaja tez inne sposoby zdobywania gotowki niz Burning Circle. Ile osob oferuje kase za pomoc z kluczem od cofferka czy z jakas walka, wystarczy sie tylko rozgladac. Zrobisz jak bedziesz chcial, niemniej jak ktos ewidentnie robi problemy to zawsze bede o tym mowil, musisz sie z tym pogodzic. Dystans do mojego temperamentu nic Ci nie da. Ale jesli nabranie dystansu jest Twoja jedyna metoda na rozwiazanie problemow to ja nie mam wiecej pytan! A aby Ci uzmyslowic ze to co ja mowie to pryszcz wyobraz sobie jak Ci sie "pomyli" i puscisz na Dynamis w uspione mobki "Diaga". Zreszta najlepiej zrob to a potem obraz sie ze na Ciebie krzycza. Moze jak zginie jakies 50 osob a nie jedna to w koncu zaczniesz szukac winy po swojej stronie. |
Autor: | mrynar [ 25 sty 2005, 10:52 ] |
Tytuł: | |
Jak sie okazuje jestem dzis wolny wiec chetnie pomoge czerwonym przy WSNMach. |
Autor: | Targaryen [ 25 sty 2005, 16:01 ] |
Tytuł: | |
Ja za to pojawię się nieco później, prawdopodobnie około 22. |
Autor: | Gokulo [ 25 sty 2005, 16:24 ] |
Tytuł: | |
Stokowi mozna zrobic dagger. Na mojego sie nie ma co zabierac - to jest duzo kombinowania, troche wiecej ludzi trzeba - sam ni ebede mial czasu jak juz Rha bedzie za duzo i nie chce spowodowac za duzo smierci z powodu pospiechu czy cos. |
Autor: | Bodziu [ 25 sty 2005, 17:34 ] |
Tytuł: | |
Rha - wiesz nie dziwi mnie Twoja odpowiedz, ale dziwi mnie twoje zadufanie w sobie ! Niby jestes tak wielce inteligentny, umiesz elokwentnie dobierac slowa, a nie zauwazyles ze mam czasem problemy z przelaczaniem setow makr, kilka razy sie to zdarzalo podczas expa, tak tez bylo z owymi leechami w podziemiach Sandorii. Wiesz ja sie nie uwazam za nieomylnego, nigdy tak nie twierdzilem, natomiast ty chcesz byc perfekcjonista, a jak szybko zapomniales jak przez Ciebie caly team zginal w Bikiki, nikt ci tego za zle nie wypomnial, nawet zlego slowa nie powiedzial ! A teraz sam zobacz jak ty sie zachowujesz ? Czekasz na jakis blad aby to wytknac, nasmiewac i glupio docinac ! Pieknie robisz, czyn najwiekszej chwaly ! Piszesz ze bedziesz zawsze wytykal bledy kazdemu kto je robi, czemu wczoraj Xavemu nic nie powiedziales ??? No comments ! Uwazasz sie za niesamowitego tanka, ba nawet tego niedostrzegasz jak popadasz w samozachwyt ! A gdzie byles jak ktos zlapal aggro ??? A ja Ci powiem wprost: jest u nas w LS dwoch tankow i mimo ze gram z Toba dluzej to jakbym kiedykolwiek potrzebowal pomocy to zawsze wybiore Xava, dlatego ze umie sie bawic, nawet jak sie popelni bledy, nie wytyka tego, wrecz przeciwnie potrafi wytworzyc mila atmosfere, a przeciez popelnic blad zdarza sie nawet najlepszym, wie co to isc razem i chronic innych, nie spieprzac aby do przodu nie kryjac nikogo. A wiekszosc raidow jakie robimy sa wlasnie z tego powodu naraone na fiasko. Jakbym nie byl magiem albo nie musial sneakowac to nigdy bym sie nie mialbym problemow z lokalizacja innych. No i kolejna rzecz, piszesz ze w temple bylem z 10 razy, hmm widze ze liczysz i wiesz wiecej ode mnie, hehe, no ale wg moich wyliczen to bylem tam 4 razy z wielkimi odstepstwami czasowymi, nie siedze tam tyle co ty ze bez mapy znasz ja od podszewki. Apropos wczorajszego dnia mimo iz wprowadziles mnie w blad kierujac na South a prawa Murphiego mnie jak zwykle dopadly i sneak spadal gdzie pelno tonberrych bylo a wszedzie w okolo aggro na dzwiek, nie wyrzygiwalem ci ze to Twoja wina, nie szydzilem tak jak ty to zwykle robisz i to ku mojej osobie. Ale mniejsza o to, chce ci zakomunikowac jedna rzecz abys przyjal to do swojej glowy, jak nie zmienisz swojego stosunku wypowiedzi ku mojej osobie to nie bede z Toba gral, nie mam 12lat aby przyjmowac takie sarkastyczne teksty od Ciebie, jak lubisz sie nasmiewac, szydzic z innych to poszukaj innego Edwina, bo ja sobie na to nie pozwole ! A jesli zamierzasz wytworzyc we mnie jakas awersje do Ciebie to jestes na jak najlepszej drodze A juz na calkowity koniec mojej wypowiedzi, nie zapomnij o jednej rzeczy, expa, level mozna odzyskac, to jest tylko gra, natomiast relacji miedzy ludzmi nie predko i nie zawsze ! OT PS. na dynamisie bylem podejrzewam wiecej razy niz ty i jakos mi sie to nie zdarzylo, ale mimo wszystko tam tez ludzie popelniaja bledy i mimo to nikt tak nie dyskryminuje jak ty, przerazasz mnie, ale coz moj wybor moze byc taki ze moge conajwyzej z Toba nie grac. |
Autor: | Huckster [ 25 sty 2005, 18:25 ] |
Tytuł: | |
http://www.googlefight.com/cgi-bin/compare.pl?q1=Bodziu&q2=Rhaegal&B1=Make+a+fight%21&compare=1&langue=us Bodziu wygrywa! |
Autor: | Targaryen [ 26 sty 2005, 00:26 ] |
Tytuł: | |
Heh Huck dobre Bodziu: nigdy nie uwazalem sie za supertanka, jak mnie oceniacie to Wasza sprawa. Jesli jest to opinia pozytywna to tylko sie cieszyc, nigdy nie uzylem wobec siebie okreslenia supertank czy czegos równie glupiego. Twoje problemy z makrami to TWOJE problemy i to TY musisz je wyeliminowac. Sytuacje krytyczne wymagaja nieco wiekszej jednak koncentracji a zazwyczaj z jej braku powstaja takie a nie inne sytuacje. Mozna patrzec przez palce kilka razy ale jesli kiksy sie dzieja notorycznie to sorry ale nie zwracanie na to uwagi jest zwyklym olewaniem sprawy i godzenie sie z sytuacja "ten koles robi duzo bledow, trzeba nad tym przejsc do porzadku dziennego". Niestety a raczej stety uwazam ze Rank10 a do tego level 70+ wymusza pewien poziom gry. Oczywiscie nie mozna byc perfekcjonista jesli sie nie chce ale wystarczy sie przykladac aby nie dziala sie polowa rzeczy z jakimi mielismy do czynienia ostatnio. Zgadza sie, "udalo" mi sie wykonczyc cala druzyne na Bibiki z powodu pospiechu. Zauwaz jednak ze w odroznieniu od Ciebie od razu przyznalem sie do mojej winy i od razu przeprosilem wszystkich za to co sie stalo. Moze dlatego nikt wtedy nie mial mi tego za zle (widac teraz masz mi to za zle skoro ten przyklad przytaczasz) bo z pokora opuscilem glowe i przeprosilem za to co sie stalo. Poniewaz umiem sie przyznac do wlasnych bledow i nie zwalam ich na zle ustawione makra, darksday czy tez faze ksiezyca. Na bledy nie czekam ale jak dwa dni z rzedu nastepuja same bledy to czlowiek moze sie zdenerwowac i powie co o tym mysli. Powie to i oczywiscie wyjdzie na chama co potrafi tylko napadac na innych tak? Xavowi nie musialem nic mowic bo On sam widzial co zrobic zle i wiemy jak to sie skonczylo. Teraz sie czepiasz slowek a nie sensu wypowiedzi... Gdzie bylem jak "ktos zlapal aggro" ? Nie wiem o kogo Ci chodzi. -Jak Xav zlapal aggro to byl kolo mnie, natychmiast zaczal wracac mowiac ze wyzonuje co mu sie nie udalo. Zanim moglem cokolwiek zrobic byl juz mocno z tylu z dwoma batami na plecach. Biegl dalej wiec vokowanie jednego nic by nie dalo. -Jak Wy zlapaliscie aggro to ze Stokrotka i Saiem czyscilem teren na "checkpoint" gdzie bylo zejscie na nizsza mape, koniec korytarza w kierunku poludniowym. Punkt gdzie wszyscy mielismy sie spotkac ale nie udalo sie ze wzgledu na wiadome wydarzenia tam dojsc w komplecie. -Jak Ty zlapales aggro bylem na "checkpoincie" razem ze wszystkimi innymi (tak przy okazji WSZYSCY INNI zrozumieli ze nalezy isc na South, tylko Ty sie zgubiles mimo, ze powiedzialem ze nalezy isc w lewo moment a potem zaraz znow na South jak bedzie tylko taka mozliwosc) -Jak Gal zlapal aggro z Zetem nadal bylem na checkpoincie poniewaz mieli isc we dwojke. Obwinianie mnie o to ze mnie tam nie bylo jest bardzo nietrafione. Twoje preferencje co do doboru tanka to Twoja wlasna sprawa, mnie meczy zwracanie Ci uwagi o rzeczy oczywiste, Ciebie to denerwuje i stresuje na tyle ze robisz sobie przerwy od grania. Nie kazdy czuje sie dobrze w towarzystwie osoby, ktora wklada w swoja profesje duzo czasu i stara sie caly czas w niej doskonalic oczekujac tego samego od innych. Mnie osobiscie by denerwowalo jakby ktos narzekal na moje tankowanie i pierwsza rzecza jaka bym zrobil to przeanalizowal gdzie tkwia bledy a nastepnie staral sie je wyeliminowac. Ale kazdy ma swoje podejscie i Twoje sie rozni od mojego zdecydowanie. Mnie nie interesuje spoczecie na laurach w jakims momencie bo uczymy sie cale zycie. Z Twojego podejscia widze ze osiagnalesc doskonalosc gdzies w okolicy levelu 65. Przyklad Xava jako osoby trzymajacej sie w tym przypadku grupy niezbyt mnie przekonal, Xav zginal bo zle ocenil sytuacje, bo pobiegl za Saiem (ktory polecial do przodu ale to inna historia). Ja wprowadzilem Cie w blad ze mamy isc na South? Ujmujace. Kazdy szedl na South i kazdy doszedl na spot gdzie sie zgromadzilismy, gdzie wybijalismy zelki. Jesli jednak masz problemy z tym, ze zostajesz w tyle to po to masz kalwiature aby napisac: TY na mnie poczekaj, idziemy razem. Po to wiele razy pisze ze ktos jest moim sneak partnerem aby sobie nawzajem dupy chronic- kiedy On ma aggro to ja staram sie stworka zabic albo przetrzymac a kiedy mnie w bezpiecznym miejscu schodzi sneak to mi go odnawia. Dla mnie to jest oczywista sprawa i sprawy ze sneak partnerem nie wymyslilem sobie dzisiaj, jesli dobrze pamietam robilismy tak jeszcze podczas expowania w Cape Terrigan przy przechodzeniu Kuftal i dalej do jaskini. Musisz sobie znalezc kogos kto na Ciebie bedzie czekal albo brutalnie mu o tym przypomniec, ja tego za Ciebie nie bede robil. A kiedy sie juz zgubisz na dobre i jestes sam to wlacz sobie mape i przelacz na niebieskie markery. Mimo braku mapy miejsca gdzie sa Twoi ludzie sa na niej wyswietlane: na niebiesko postacie z druzyny a na seledynowo postacie z alliance. W ten sposob da sie dojsc wszedzie "na czuja". Istnieje prosta zasada- polegaj zawsze na sobie a dopiero potem na innych. Ja tez mam nadzieje ze zmienisz stosunek co do moich wypowiedzi i nie bedziesz wszystkiego traktowal jako ataku na swoja osobe tylko czasem rozpatrzysz to jako uzasadniona krytyke. Nie mowie jedynie w swoim imieniu ale tylko ja podobnie jak Sai w stosunku do Nima mam na tyle odwagi czy tez chamstwa aby powiedziec co lezy mnie i innym na watrobie. Przykro mi ze sie tak rozpisuje ale jesli prowadze z kims dyskusje to lubie odpowiadac na kazdy z podanych mi zarzutow, tu nie chodzi to to czy mam czy nie ostatnie slowo ale o to, ze nie lubie spraw niewyjasnionych. Latwiej jest przemilczec albo sie z boku przygladac ale ja taki nie jestem jesli widze cos co nie powinno miec miejsca... |
Autor: | Scorpio [ 26 sty 2005, 08:28 ] |
Tytuł: | |
Evisecration obtajned Dzieki Gok, Xav, Sai, Galen ^^ Dzieki Rhae za memlanie gobów w labiryncie ^^ |
Strona 15 z 32 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team |