MMORPG.pl :: Zobacz wątek - Nowy job w ToAU

Sim --> my Polacy jestesmy dosc nietypowi jak na spolecznosc FF XI. W wiekszosci poswiecamy sie jednemu jobowi i staramy sie byc w tym jak najlepsi.
.... jednak to ze pada dosc czesto nie przeszkadza ani jej ani innym.

Nowy dodatek nic nie zmieni w tym wzgledzie.

Bo w grze chodzi o fun. Bez fun nie ma sensu wydawać kasy na grę. Jeżeli ktoś ma ucieche z robienia kilku jobów, niech to robi. LS eLeSem, ale gra się głównie dla siebie i własnej przyjemności. I chyba głównie o to chodzi, nie?

Bo w grze chodzi o fun.

LS eLeSem, ale gra się głównie dla siebie i własnej przyjemności.

BLA...BLA....BLA...BLA...BLA...BLA

wiadomo, że LS jest wazny. Ale imo na pierwszym miejscu ZAWSZE jest fun. Jak gra Ci nie sprawia przyjemności, to nie wkładasz w nią 100% siebie, a wtedy i ty cierpisz i inni.

.... Jednakże dlaczego nie ma uber brd w CC?....

Jednakże dlaczego nie ma uber brd w CC?

Autor:	Scorpio [ 26 sty 2006, 12:31 ]
Tytuł:
Simi chyba Ci cos umkneło, a mianowicie : Dodatek Zilart ( ponad 2 lata temu ) 1. Ninja, Samuraj, Dragon i jeszcze jedna profesja została wprowadzona dodatkiem Zilart. 2. W dodatku zilart zostały wprowadzone nowe zony w tym altepa i sky 3. W kilka miesiecy od wprowadznia dodatku Zilart dodano ostatni jak narazie GK nr 5 i podniesiono lvl cap do 75 4. Dodano w tym czasie kilka zaklec - miedzyinnymi komplecik zaklec dla BLM lv 70+ 5. Wraz z wejsciem dodatku Zilart konieczne stało się ukonczenie seri misji dajacych dostep do sky. 6. Dodano ekwipunek lv 70->75 Nie chce mi sie pisac wszystkiego ... Dodatek Chains of Promathia ( ponad rok temu ? ) 1. Zasyp nowego sprzetu na rózne lvl 2. Dodanie seri misjia fabuły CoP 3. Dodanie nowych obaszrów - czesc dostepna ot tak, a czesc niestety po praktycznie ukonczeniu calej seri questow/misij ktorych zrobienie zajelo mi rok ? Reasumujac : - Nie stwierdziłem zeby ludzie zaczynajacy nie mieli mozliwosci zrobic COP, caly czas widze shout w Jeuno o grupach na promy, minotaur itd .. - Nie stwierdziłem zeby ludzie nie mogli dostac sie do sky ... caly czas sa robione misjie i pomagaja im inni - Nie stwierdziłem że ninja ma jakies wybitne problemy z graniem na End Game, ani samuraj ... wrecz przeciwnie WAR ma mniejsza uzytecznosc niz SAM czy DRG. Co moge domniemać : - Blue mage moze byc wyjebany w kosmos - Pirat moze byc bardzo potrzebnym jobem na akcjach w HNM .... jak ktos nie wie o czym mowie nich sobie idzie zsoluje ENM-a Automation - Nowa fabuła bardzo sie przyda, znów bedziemy mieli co robic i wyzwania ktore bedziemy chcieli pokonac - nowe itemy - yes, pls itd .. itp Simi idz kup sobie flaszke, i jak nie wypijesz co najmniej 0,5 l 40% wodzi nie siadaj do tego forum pisac pls.

Autor:	Slayerek [ 26 sty 2006, 13:15 ]
Tytuł:
(pisze o jobach (czyli na temat topica) a nie o lokacjach, fabule itd na które wszyscy czekamy) " The main idea is to increase areas you can play high level jobs in. Not only areas, but also new gameplay ideas like Dynamis and Limbus. For low level people there are a few new jobs prepared" " There will be requirements to going to new areas. They are geared at high level jobs. Xbox360 users and newbies should have fun with getting the new jobs. " reszta to tylko mój komentarz na zaznaczone fragmenty z punktu widzenia kogoś kto może robić merity możecie się czepiać wszystkiego co napiszę bo nie przeszkadza mi to ale raczej wolałbym poznać wasze zdanie na : "For low level people there are a few new jobs prepared" i " Xbox360 users and newbies should have fun with getting the new jobs. " bo to są kluczowe zdania które na pewno nie zostały powiedziane przypadkiem przez kogoś z SE. dodatki typu Zilart, CoP i inne nie mają takiego samego znaczenia dla ludzi którzy mają X miesięcy 75 level 1,2,3,4 jobem jak dla ludzi którzy mają 1-50 lvl swojego głównego joba lub zaczną grać w kwietniu "- Nie stwierdziłem że ninja ma jakies wybitne problemy z graniem na End Game," - a ja stwierdziłem, mają cholernie duży problem, szczególnie jak zainwestowali w swojego NIN kilkadziesiąt meritów, bo nie sądzę żebyście chcieli żeby Rha po zrobieniu BLMa na 75, WHMa na 75, SAM na 75, WAR na 75, MNK na 75 itd itd itd itd chodził z wami na Limbusy np. powiedzmy BRD'em 75 to samo z MNK , nie sądzę żeby Opi chciał albo żeby reszta się zgodziła żeby chodził z wami swoim nowym powiedzmy DRG 75 albo SAM 75 na Limbusy to samo z WHM , nie sądzę żeby Pitia chciał albo żeby reszta się zgodziła żeby chodził z wami swoim nowym powiedzmy NIN 75 albo nawet BLUE MAGIEM 75 kiedyś "For low level people there are a few new jobs prepared" i "Xbox360 users and newbies should have fun with getting the new jobs. " oznacza tylko dla mnie to że SE zdaje sobie DOSKONALE sprawę z tego że dla ludzi którzy poświęcili XXXXXXX czasu na wymeritowanie swojego głównego joba (traktując po prostu poważnie grę i swoją rolę w party i na eventach itd, bo raczej meritów dla zabawy się nie robi) nowe joby nie będą atraktycjne tak samo jak dla " low level people" zachwycajmy się dalej obrazkami bo są rzeczywiście ładne i obserwujmy kto jaki job będzie robić i dlaczego ...

Autor:	mrynar [ 26 sty 2006, 13:28 ]
Tytuł:
Sim --> my Polacy jestesmy dosc nietypowi jak na spolecznosc FF XI. W wiekszosci poswiecamy sie jednemu jobowi i staramy sie byc w tym jak najlepsi. Wiekszosc NA i JP jakich znam ma pare jobow na 75 i czesto naprzemian chodza np BRD i NIN. Nikomu to nie przeszkadza. Taka np. Schel, ktora jest naprawde superfajna Japonka zazwyczaj gra tankiem albo DD, ale czasem zdarza sie, ze jest proszona o przyjscie WHMem i oczuwiscie czasem widac w co ma wlozone merity , jednak to ze pada dosc czesto nie przeszkadza ani jej ani innym. Nowy dodatek nic nie zmieni w tym wzgledzie. Ja pewnie bede dalej gral monkiem tak jak gralem, inni beda robic swoje nowe piate, szoste, siodme joby tylko beda mieli teraz jeszcze wiekszy wybor. Teoretycznie zakladam, ze moze spodoba mi sie nowy DD i bede go levelowal, a moje merity napewno beda mi w tym pomagac a nie przeszkadzac. Na 100% nie wybiore gry nowym magiem.

Autor:	Scorpio [ 26 sty 2006, 13:37 ]
Tytuł:
Częsć meritów uzupełnia KAZDA profesje. Cześć jest dedykowana konkretnej profesji. Zrobienie RDM lv 75 nie nie wyklucza zrobienia kolejnej profseji - ja osobiscie sie przymierzam do blue mage lub pirat po nerfie rangera nie mam juz seraca robic tego joba. Posiadanie sprzetu ukierunkowanego na RDM nie wyklucza zbudowania innej profesji magicznej czy chocby nie magicznej. Nie inwestuje w merity dodajace / odejmujace enmity wiec nie trace mozliwosci expowania tank/non tank profesji ale merity oparte na enmity to kropla w mozu innych uzytecznych opcji. Tak wiec simi ja osobiscie czekam z niecierpliwoscia na dodatek zeby zobaczyc nowe profesje i sie nimi pobawic

Autor:	Slayerek [ 26 sty 2006, 13:59 ]
Tytuł:
mrynar napisał(a): Sim --> my Polacy jestesmy dosc nietypowi jak na spolecznosc FF XI. W wiekszosci poswiecamy sie jednemu jobowi i staramy sie byc w tym jak najlepsi. .... jednak to ze pada dosc czesto nie przeszkadza ani jej ani innym. Nowy dodatek nic nie zmieni w tym wzgledzie. prawda jeśli ktoś pada z własnej winy dość często a 17-40 osób nic na to nie pisze to jak dla mnie znaczy tylko tyle że albo mają zaciśnięte zęby z radości albo są afk bo w tym momencie poszli po piwo żeby się lepiej bawić my polacy jesteśmy nietypowi jeszcze pod względem ilościowym i w kategorii tworzenia kombinacjji job/party/alliance jeśli chodzi o end game nie możemy się równać zbytnio z innymi a nawet z przypadkowym party w którym jest np. BRD (u nas niestety tylko na specjalne zamównienie) (dlaczego nikt z 75-levelowców nie robi BRD'a chociaż każdy wie doskonale że brakuje nam ich od początku CC chyba a wszyscy pewnie zaczną robić joby który ani razu nie uzyje w end game ????? bo w mmorpg dla nas polaków liczy się bardziej indywidualny fun niż np. LSowy ???) ( btw jeśli chodzi o Enmity +/- to magowie i tankowie jak chcą być troszkę uczciwi to zbytnio wyboru nie mają i muszą meritować to, bo niby dlaczego ja mam narażać (mając dopiero -3 enmity w meritach) cały alliance na Fauście bo jakimś cudem nie było resista i thunder3 zadał 768 dmg i po stunie zebrałem tyle hate że pan Faust podszedł do mnie i zakrecił się troszkę na schodach BO NASZ TANK Dien ma meritów 0 w tej kategorii, bo pewnie już czeka na robienie jakiegoś fajnego joba i uparł się że nie będzie się meritować w enmity bo pewnie każdy poważny event i walkę ma głędboko w ..., tak na prawdę nie ma meritów w enmity bo jest ignorantem, sam to przyznał zresztą ..., ale w ffxi robi się prawie wszystko z tego co się ma pod ręką a resztę się przemilcza , btw na ostatnim moim Fauście hate zbierali prawie WSZYSCY a tank tylko troszeczkę )

Autor:	Gokulo [ 26 sty 2006, 14:25 ]
Tytuł:
A ja ostatnio doszedlem do wniosku, ze narazie nie bedzie za nic powaznie sie zabieral do 75 bo nie ma sensu. I tak wszyscy beda chcieli abym jako rdm przychodzil ^^; Jak bedzie nadmiar rdm to sie zastanowie moze

Autor:	mik [ 26 sty 2006, 18:25 ]
Tytuł:
Co do nowych jobow to sa tylko i wylacznie spekulacje, mam na mysli ich przydatnosc w endgame. SE udziela tak skapych i zdawkowych informacji ze naprawde mozna domyslac sie wszystkiego i niczego. Mysle ze trzeba bedzie poprostu poczekac i samemu sie przekonac. Moim zdaniem strategie na HNM, sky czy sea sa juz tak dobrze opracowane ze nowe joby raczej beda odgrywaly niewielka role w tych rejonach, ale ... dochodza nowe rejony i tu te joby moga na prawde okazac sie niezbedne, lub co najmiej bardzo pomocne. Nie sadze zeby dodali 3 nowe joby tylko po to zeby ludzie na niskim poziomie (lvlu) mogly sie nimi cieszyc. To co ten gosciu (z wywiadu) mial na mysli to pwenie to ze : w obecnej endgame jest juz wiele jobow, tzn wszyscy wiemy jak to dziala, kazdy HNM/SKY LS ma swoje zapotrzebowanie na jakies joby. To zapotrzebowanie przewaznie jest zawsze publikowane na www danego LS. Czasami jak nie czesto okazuje sie ze lvlowal ktos job X i chce sie dolaczyc do tego a nie innego endgame LS, pisze aplikacje i dostaje odpowiedz ze niestety ale oni takiego jobu nie potrzebuja. Nowe joby daja mozliwosc wszystkim nowym (i nie tylko) graczom na stworzenie postaci ktorych nie jest tak duzo (bo beda nowe) a tym samym szanse na lepsze odnalezienie sie w endgame. Ja tak interpretuje to co ten gosciu mial na mysli. Co do nowych ja lub ws to maja byc one dostepne w zamian za 10 meritow. I tu tez sa spekulacje: 10 nie jest pewna liczba, no i nie znane sa same ja lub ws ktore maja byc dodane. Np ninja licza na Utsusemi: San, lub w co ja bardziej wierze w throwing ws. Ktos (sorry nie pamietam kto) pisal ze polacy sa nietypowi: bo lvluja tylko jedna postac, i ze nie typowo ukladaja party itp, ze brakuje BRD. NA i JA maja wiecej niz jeden job z kilku powodow: zostali poproszeni o lvl 75 w danym jobie przez swoj HNM/SKY LS i musza go zrobic albo lvluja drugi lub wiecej job bo chca szybkich meritow. U mnie np w LS kazdy ma kilka jobow na 75 lvl i jest wiele osob ktore specjalnie lvlowaly barda zeby meritowac inne joby, poniewaz na naszym serwerze jest malo bardow (a jak sa to kazdy ma wlasne static ) no i nie jest tajemnica ze brd w party jest: "more than welcome". Bycie w dobrym NA lub JP endgame ls jest przywilejem nie obowiazkiem i prawda jest ze ciezko sie dostac, po prostu nie kazdego przyjma ale jak juz sie dostaniesz to okreslasz swoj main i koniec kropka. Ja np okresilem sie jako ninja i mimo ze mam tez np RDM nigdy mnie nie poprosza zebym przyszedl jako rdm poniewaz wiedza ze mam merity w enmity, predzej poprosza mnie o przyjscie jako war, lub thf bo w tych jobach +enmity tez jest przydatne. Wiem ze to wszystko wiekszosc z was wie wiec nie zasypujcie mnie ze wiemy po co to pisac itp. Chodzilo mi o to ze nie narodowosc swiadczy o poziomie danego LS ale jego wlasne rules i organizacja, to ze jestes np. polakiem nie znaczy ze musisz byc w naszym LS, job > all.

Autor:	Lothlorien [ 26 sty 2006, 19:02 ]
Tytuł:
Bo w grze chodzi o fun. Bez fun nie ma sensu wydawać kasy na grę. Jeżeli ktoś ma ucieche z robienia kilku jobów, niech to robi. LS eLeSem, ale gra się głównie dla siebie i własnej przyjemności. I chyba głównie o to chodzi, nie?

Autor:	Slayerek [ 26 sty 2006, 19:26 ]
Tytuł:
Lothlorien napisał(a): Bo w grze chodzi o fun. Bez fun nie ma sensu wydawać kasy na grę. Jeżeli ktoś ma ucieche z robienia kilku jobów, niech to robi. LS eLeSem, ale gra się głównie dla siebie i własnej przyjemności. I chyba głównie o to chodzi, nie? dla własnej przyjemności to gra się od lvl 1 do 75 dostając i tak podczas tej zabawy "kopniaki" od SE, potem albo gra się dalej dla celów osiągalnych tylko od lvlu 75 i nie dla własnej przyjemności tylko dla ludzi z LSa albo wegetuje albo robi kolejne joby które z punktu widzenia gry zespołowej są nieprzydatne w normalnych warunkach, ale u nas oczywiście nikt by się nie obraził gdyby wszyscy zaczeli nagle levelować BLM mik napisał samą prawdę oprócz : "Wiem ze to wszystko wiekszosc z was wie wiec nie zasypujcie mnie ze wiemy po co to pisac itp" - większość ludzi z naszego LSa o tym wszystkim niestety nie wie/wiedziało, bo większość ludzi z naszego LSa jest prawdopodobnie na etapie poszukiwania swojego głównego job'a (dzięki temu że ostatnio sporo ludzi doszło do nas ) edit przepraszam że pisze w stylu "nasz LS", powinienem napisać raczej że chodzi mi o ludzi grających w ffxi i czytających to forum

Autor:	mik [ 26 sty 2006, 19:29 ]
Tytuł:
Lothlorien napisał(a): Bo w grze chodzi o fun. Oczywiscie taka jest zreszta definicja slowa "gra". Lothlorien napisał(a): LS eLeSem, ale gra się głównie dla siebie i własnej przyjemności. Wybacz ale tutaj sie nie zgodze, tak mozesz powiedziec o grach typu single, do MMORPG to nie pasuje. Jezeli jestes w pradziwym hardcorowym HNM/SKY LS to chodzi o cos wiecej. Grasz z ludzmi na wysokim poziomie, dobranymi z posrod wielu graczy na serwerze i ... taka gra w tak dobranym i zgranym skladzie jest fun. Ale oprocz czystej przyjemnosci z robienia czegos w grupie chodzi tez o biznes, godziny spedzone w sky, dni, miesiace na campieniu HNM, czasami nie potrzebujesz czegos a siedzisz godzinami i campisz. I tu nie grasz dla siebie i dla wlasnej przyjemnosci tylko dla kogos kto np czegos potrzebuje. MMORPG jest gra w ktora musisz grac teamowo. Dla siebie i wlasnej przyjemnosci to gra sie do lvl 12. Podam ci linki do 2 najwiekszych NA LS na moim serwerze i nie tylko, wejdz na forum i przejrzyj sobie aplikacje i rules: http://ascendantsky.hadesffxi.com/ http://www.ex-online.com/board/ Peace.

Autor:	Lothlorien [ 26 sty 2006, 19:37 ]
Tytuł:
wiadomo, że LS jest wazny. Ale imo na pierwszym miejscu ZAWSZE jest fun. Jak gra Ci nie sprawia przyjemności, to nie wkładasz w nią 100% siebie, a wtedy i ty cierpisz i inni.

Autor:	Balrog [ 26 sty 2006, 20:33 ]
Tytuł:
BLA...BLA....BLA...BLA...BLA...BLA

Autor:	Keii [ 26 sty 2006, 23:02 ]
Tytuł:
Balrog napisał(a): BLA...BLA....BLA...BLA...BLA...BLA E tam, imo Loth dobrze mówi. Bo w końcu, po co grać w cokolwiek, jeśli to ma nas tylko męczyć/stresować. Od tego jest praca/szkoła etc.

Autor:	Erelen [ 27 sty 2006, 00:52 ]
Tytuł:
Lothlorien napisał(a): wiadomo, że LS jest wazny. Ale imo na pierwszym miejscu ZAWSZE jest fun. Jak gra Ci nie sprawia przyjemności, to nie wkładasz w nią 100% siebie, a wtedy i ty cierpisz i inni. Jeśli nie stać cię na poświęcenie się dla LS i żywych ludzi po drugiej stronie komputera to polecam FF X-2 albo inne singielki, a nie MMORPG ^^ Mik, mądrze prawisz ^_^

Autor:	Elfka [ 27 sty 2006, 02:15 ]
Tytuł:
jak dla mnie obojga i Loth i mik maja racje kwestia tylko spostrzerzenia + punktu widzenia + punktu siedzenia (jak nie raz sie mowi) Loth nie ma duzego doswiadczenia i ma gora cos kolo 20-30lvl (a to i mniej) mik chyba cos wie na temat - chce miec = musze dac stad roznica zdan

Autor:	Scorpio [ 27 sty 2006, 08:37 ]
Tytuł:
mik ma bardzo duzo racji. Brałem udział w zabiciu HGW ilu kirinow, Tiamatow i innego dziadostwa a mam jak dotad malo itemow ze sky = moj udzial w sky ogranicza sie bardziej do pomocy innym w zdobyciu ich itemow i w tym fun jaki mam w graniu w zgranej grupie przeciw ostremu przeciwnikowi niz wlasnych kozysci ^^

Autor:	Lothlorien [ 27 sty 2006, 09:00 ]
Tytuł:
Erelen jakbyś czytał ze zrozumieniem to bys zrozumiał, że ja rozumiem, że trzeba się "poświęcać " dla Ls-a. Wiadomo. Bo po drugiej stronie też są ludzie i chodzi o to, zeby razem egzystować. Jak się umawiasz na coś to nie ma opcji "a to tylko gra". Wszystko to rozumiem. Jednakże dlaczego nie ma uber brd w CC? Może dlatego, ze ludzie wolą poświęcić się jobom, które ich interesują. Na brd trzeba mieć pieniadze na piosenki i stuff (tak wiem, na każdy trzeba), ale bez braku chęci raczej nikt się aż tak nie poswięci (kopnijcie mnie jak się mylę). Podsumowując: Fun musi być, aby gracz miał przyjemność -> był wydajniejszy -> etc. Ogólnie to są IMO potrzebne: fun + umiejętność poświęcenia się + odpowiedzialność (skoro się z kimś umawiasz, to wypada się stawić etc.)

Strona 3 z 4	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group \| Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team

Autor:	smiechu [ 27 sty 2006, 09:25 ]
Tytuł:
Lothlorien napisał(a): .... Jednakże dlaczego nie ma uber brd w CC?.... Oczywiście że nie ma lol

Autor:	Erelen [ 27 sty 2006, 09:37 ]
Tytuł:
Lothlorien napisał(a): Jednakże dlaczego nie ma uber brd w CC? Lmao, czyżby ktoś zdegradował Comodo Myślałem, że to on jest uber bardem w CC Jak zawsze Loth pisze o czymś, o czym nie ma zielonego pojęcia A co do levelowania jobów, których się nie lubi dla ls-a, to normalka, jeśli chcesz coś robić z tym ls-em ^^

Autor:	Scorpio [ 27 sty 2006, 09:38 ]
Tytuł:
Sorry Loren i Simi ale Draconi jest uber BRD, i Comodo jest BRd .. a ja grajac RDM mam zrobić kolejna profesje typu support ? Chyba was pogieło ...