wódka też może być

Zgadzam się z przedmówcą Nawet może być docelowo, ale ja Smirnoffa piję, jakoś jeszcze nie chciał wrócić spowrotem na świat.

Ja osobiście nie mam planów na lato, pracy szukam, ale kiepsko mi idzie, więc druga połowa lipca jest jak najbardziej OK.

Nadal polecam Warszawę Ale nie jakis lokal dla staruszków

Ja moge W-wa albo tam gdzie mnie zakwateruja - Xav usmiech do Ciebie jak by co

Ja jestem za Trójmiastem

To znaczy dokładnie mówiąc - jestem W Trójmieście. W Gdańsku prawdę powiedziawszy. W zachodniej części....

erhhm....



Enyłej - do Warszawy nie chce mi się jechać, zapraszamy nad morze.

Tym bardziej, że w Trójmieście są:
- Zetoriush
- Masakra
- Xavery
- Huckster

ekhm... to ja nie jade bo beda mnie palcami wytykac :|

Tym bardziej, że w Trójmieście są:
- Zetoriush
- Masakra
- Xavery
- Huckster

- Opiekun

Nalezy zrobic 2 spotkania. W ten sposob wszyscy beda mieli okazji sie upic, niektorzy nawet 2 razy

Dać Mu wódki, dobrze prawi

Temat umarł, czy wszyscy myślą nad terminem spotkania ?

Hmm...

To nie jest pewne, powtarzam: to nie jest pewne, ale... pomyślałam, że może (MOŻE) mogłabym Was zaprosić do mnie na działkę w okolicach Kielc - Końskich. Nie byłoby problemu z noclegiem (namioty macie?), jest łazienka, lodówka, TV, krzesła i stół, czego chcieć więcej? Jedzonko każdy by sobie skombinował, picie też. Dojazd samochodem lub PKSem (mogę wyjechać na przystanek po przyjezdnych). Co Wy na to?

Powodzenie tego planu zalezy wyłącznie od tego, czy na działce będzie moja rodzina, czy nie.

Co do terminów: oczywiście weekend, ok 17 lub 24 lipca.

Brzmi interesująco.

Może nawet będę miał służbowy wyjazd do Kielc, mógłbym kogoś zabrac po drodze, jadac z północy.

Ja jestem jak najbardziej ZA...napisz tylko kiedy a sie zjawie

Hmm.. no muszę znac Wasze terminy, żeby powstrzymać rodzinę przed wyjazdem (a mam sporą rodzinkę).

Zaproponowałam 2 weekendy.

mi oba terminy pasuja
nie jestem tylko pewnien czy bym sie zjawil..
mogla bys napisac jeszcze cos wiecej o mozliwosci dojazdu bo za bardzo nie skumalem
Jesli jeszcze w kielcach przesiadac sie na pks gdzies w sina dal to troche niebardzo :/

Dla mnie termin jest bez znaczenia....dostosuję się do reszty.
Pozdrawiam

Idril daj jakis konkretny termin moze uda mi dopasowac. Jesli bede jechal to raczej samochodem i z Warszawy wiec jak ktos bedzie chetny sie dolozyc do paliwa to moge go zabrac. Namiot mam

OK, co do dojazdu: PKSy z Kielc jadące przez Sielpię/Końskie bądź Radoszyce, bądź nie wiem jakie jeszcze. Do Kielc jest w sumie bliziutko. Można sie dogadać - ja jadę samochodem z Wawki.

Co do terminu, zrobię rekonesans planów rodzinnych i napiszę konkretny termin.

No dobra.

Konkretna propozycja:
Termin: 17 lipca

Czekam na listę gości no i jakos się trzeba na transport poumawiać.

Dla mnie OK, tylko gdzie to jest dokładnie, bo Końskie jest jakies 30 km od Kielc.
I to będzie sobota - niedziela ?
Czyli spotykamy się na miejscu w sobotę rano, czy w piątek po południu - pod wieczór ?

Wioska nazywa się Wiosna - prawda, że ładnie? Na mapie jakoś pomiędzy Sielpią a Radoszycami, bliżej Sielpii.

Osobiście myślałam, że sobota - niedziela. Ale ja tak czy inaczej postaram się spakować Covala i być na miejscu w piątek. W piątek rano znajomi mają mi ze Stanów aparacik cyfrowy przywieźć, będę chciała go na Was wypróbować

A Wy wolicie piątek - niedziela?