MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

*** Pytania i odpowiedzi odnośnie FFXI ***
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=43&t=14726
Strona 22 z 99

Autor:  april [ 17 kwi 2006, 10:19 ]
Tytuł: 

wiem ze to pyatnie bez sensu dlatego w topicu glupie pytania lol

end game w WoW jest ujowy, po pewnym czasie uswiadamiasz sobie ze widziales juz wszystko , wycraftowales juz wszystko, kupiles co bylo do kupienia, i tluczesz tych samych bosow zeby zdobyc dany item ktorego nie da sie kupic a jak juz zdobedziesz to uswiadamisz sobie ze wlasciwie to on nie jest Ci do niczego potrzebny :wtf:

Autor:  Slayerek [ 17 kwi 2006, 11:28 ]
Tytuł: 

w wow'a raczej nie będę grać nigdy bo nie będę mieć czasu
ale
już kilka razy chciałem skończyć grać w ffxi gdy widziałem jak SE sobie całkowicie nie radzi z cheeterami, botami i wszelkimi oszustami których najwięcej jest z japoni ale najbardziej widoczni są z innych stref czasowych
oczywiście nie trzeba wcale przebywać w otoczeniu mobków którymi się interesują oszuści i większość graczy tego nie robi i być moze nigdy nie zrobi, ale jeden mały incydent może spowodowac niechęć do njubffxi na X tygodni

end game w ffxi polega przeważnie na codziennym obserwowaniu rzeczy na które przeciętnego gracza nigdy nie będzie stać i dla poprawienia sobie samopoczucia zaczyna levelować inne joby
end game w ffxi polega też na tym że czasami się widzi jak SE robi w balona nas i nie publikuje nigdzie zmian jakie robi w upgrade'ach dotyczące balansu powera mobków, od X tygodni można wyraźnie zauważyć że Kirin swoje minigody sumonuje w krótszych odstępach czasu niż robił to 1.5 miesiąca temu, to się nazywa hardcore w hardcorze gdzie 30-40 osób myśli że jak zwykle pójdzie walka jak "po maśle" a tu .... :har: SE się bawi graczami jak chce

straszliwie nieuczciwy staje się ffxi, 1 kryształ czasami droższy od 12 :o

Autor:  Gokulo [ 17 kwi 2006, 11:47 ]
Tytuł: 

A czy to jest problem? Zwykle i tak te gody padaja za szybko i tylko sie czeka na nastepnego. W ten sposob chociaz przyspiesza walke.
A i czytajac posty Simiego (Slayerek) badz gotow na to, ze sluchac bedziesz raczej tylko narzekan i wielkiego cynizmu ;)

Autor:  Keii [ 17 kwi 2006, 12:13 ]
Tytuł: 

Aż mi normalnie przeszła ochota na sprowadzenie sobie ToAU po przeczytaniu tego :x

Autor:  kamilus [ 17 kwi 2006, 13:09 ]
Tytuł: 

Takie porównanie do RL - czy jeśli zwykle żule były w miarę spokojne, a dzisiaj stały się agrro to ktoś Cię o tym poinformuje? Najpewniej się o tym dowiesz gdy zaczną Cię okładać sztachetą.
To samo w grze - świat nie stoi w miejscu, tylko się zmienia - a SE nie będzie przecież informować o poprawkach kosmetycznych, które nie są wielkie, a jakby nie patrzeć urozmaicają w ten sposób rozgrywkę.

Autor:  Bodziu [ 17 kwi 2006, 13:54 ]
Tytuł: 

April - ja napisze krotko:
Community FF11 > community WoW :)

Generalnie Wow jest naprawde fajny, gra stosunkowo latwa w PvE a juz o wiele trudniejsza w PvP, przy odpowiednim community bylaby naprawde super pozycja :) Natomiast co sie tyczy FF11, gra z wielkim imho potencjalem w PvE, bardzo duzo zalezy od wszystkich, w kazdych walkach kazdy ma swoj wklad to wlasnie powoduje, ze czlowiek czuje sie potrzebny :) a czasem zbierze joby za cos czego nie zrobil dobrze ;) SE ciagle cos wymysla, na korzysc ludzi przy end-gamingu. Kolejny dodatek to tylko potwierdza, nowe moby o wiele trudniejsze, nowe wyzwania w postaci nowych eventow, generalnie super fun :) Ale wszystko cos za cos, trzeba naprawde kupy czasu aby cos osiagnac, nie da sie tak jak w WoW w polroku wszystkiego zrobic, tu czasu trzeba o wiele wiecej, trzeba mnostwa wysilku aby cos osiagnac, a o samozaparciu nie wspomne :)
Tak tez FF11 jest dla graczy, ktorzy maja naprawde cierpliwosc, ktorzy maja na tyle samozaparcia aby dociagnac ten job do 75lvl, potem jest naprawde jeszcze wiecej do zrobienia, ale w tym wszystkim pomoc masz wlasnie w community, ktore scala, badz dzieli, wszystko kwestia podejscia :)
Tak tez goraco polecam :)

Autor:  Slayerek [ 17 kwi 2006, 15:11 ]
Tytuł: 

Gokulo napisał(a):
A czy to jest problem? Zwykle i tak te gody padaja za szybko i tylko sie czeka na nastepnego. W ten sposob chociaz przyspiesza walke.
A i czytajac posty Simiego (Slayerek) badz gotow na to, ze sluchac bedziesz raczej tylko narzekan i wielkiego cynizmu ;)


narzekania dotyczą njubów którzy pchają się do lvlu 75 7dmioma jobami mając swoje obowiązki w grze jako trzeciorzędne, gdzie wiadomo że od jednego np. GŁUPIEGO GRAVITY zależy jak długo pociągnie kiter na np. głupim kirinie
moje posty piszę tylko i wyłącznie dlatego w ten sposób żeby uwrażliwić tych co się obijali przez 2 lata grając w ffxi że ta gra to nie plaża na której prawie nagie dziewczyny przynoszą piwo, od pewnego czasu widze że najwięksi luzacy np. z CC dostrzegli harcore w ffxi i przykładają się do gry lepiej/uczciwiej niż kiedyś :D :D :D

nikt nie ma obowiązku grać w endgame, ale jak już tam jest to nie ma prawa być to przypadkowa osoba (dla mnie) od której zależą oczekiwania 50 osób biorących udział w evencia, niech lepiej idzie na piwo albo pogra w wow'a

Autor:  Seph [ 17 kwi 2006, 16:47 ]
Tytuł: 

Lesiu mowil, ze nigdy Kirina w RB z gravity nie kitowal :D

Autor:  egoist [ 17 kwi 2006, 16:51 ]
Tytuł: 

nom nigdy .bo i po co w sumie.

Autor:  Gokulo [ 17 kwi 2006, 17:32 ]
Tytuł: 

Gravity byz ES nie zawsze wchodzi i zwykle trzyma sie tylko na sytuacje jak padnie jakis tank i trzeba zrobic wymiane czy cos to zawsze lekko pomaga.

Autor:  kalcia [ 17 kwi 2006, 17:32 ]
Tytuł: 

gravity ciezko wrzucic kirinowi :P czesto trzeba z ESem a ten ma 10min recastu, zrob sim rdma to pogadamy :P

Autor:  Slayerek [ 17 kwi 2006, 17:35 ]
Tytuł: 

egoist napisał(a):
nom nigdy .bo i po co w sumie.


mobki się gravituje żeby ....
grając X miesięcy na 75 lvlu większość ludzi powinna już to wiedzieć
gravity jest zalecane nawet w zwykłym exp party i dobry RDM wyróżnia się tym że bezpośrednio przed MB rzuca gravity na mobka a np. nie refresh na siebie, w czasach szybkiego expa kiedy nikt nie czeka na budowanie hate tylko zaczyna od SC walke z mobkami nie ma czasu na 'zaburzenia' typu podbieganie mobka do MBustera itd. itd. itd.

na kirina chodzi armia RDMów zazwyczaj, i rzadko widziałem żeby rzucali gravity nawet na na minigody, niby genbu jest wolny ale maga zabić potrafi itd itd itd

zreszta kirin to tylko przykład groźnego mobka, o wiele słabsze się olewa bo na 75 lvlu przecież czuć się o wiele bezpieczniej niż na niższych

Autor:  Gokulo [ 17 kwi 2006, 17:39 ]
Tytuł: 

Btw. Nie wiem czemu gravity przed MB - ono nie obniza az tak eva zeby w tym momencie sie naprawde liczyc - ja tam zawsze wale w peirwszej serri gravity bo w srodku walki to roznie bywa.

Autor:  Krzysiek2099 [ 17 kwi 2006, 17:54 ]
Tytuł: 

Eeee Simi a co ma wspólnego level 75 i jakiekolwiek eventy, które masz na myśli? Ja osobiście kładę laskę na te eventy i 75 level. Jeżeli zrobię ten zasrany 75ty to raczej będę tam "przypadkową osobą". I lepiej nikt nic ode mnie wtedy nie oczekuje. Po poczytaniu wątków z Dynamis i Limbus raczej nie spieszy mi się na te wypady.

Autor:  Slayerek [ 17 kwi 2006, 17:55 ]
Tytuł: 

Gokulo napisał(a):
Btw. Nie wiem czemu gravity przed MB


może być na początku walki
w tych czasach mało który tank utrzyma hate od blm'a który założy swój wymarzony sprzęt na Light i TH4, powinni znerfować BLMa żeby zadawał 50% mniejszy dmg i zużywał 50% mniej many, nie ma potrzeby żeby jednym nukiem w MB mag odbierał mobkowi IT lub VT np. 30% HP, lepiej żeby to robił np. SAM :D

w end game po zdobyciu wymarzonych-wypasionych-itemków na dmg mag musi czasami kombinować czy nie lepiej założyć coś dzięki czemu zada 200-300 dmg'a mniej lub na supertwardych mobkach założyć coś co nie przełamie resista na dmg bo może mieć przez to więcej kłopotów, po co więc dopakowywać swoją postać meritami, biddować magic attack bonusowe itemki skoro to może być zagrożeniem dla gry zespołowej a w solo i tak dużego znaczenia nie ma bo dmg zawsze jest za mały ? :o

Krzysiek2099 napisał(a):
Eeee Simi a co ma wspólnego level 75 i jakiekolwiek eventy, które masz na myśli?


eventy są po to żeby pomóc ludziom zdobyć wymarzone itemki które na obrazkach widzieli przez rok-2 lata czy dłużej
nikt nikogo nie zmusza do chodzenia na żadne eventy, np. głupi Kirin jest dla blm'a zupełnie niepotrzebny tak jak prawie całe sky, ale amia blmów chodzi tam żeby pomóc 1000 melee zdobyć dla nich triggery, potem seale, potem zabić Kirina, zazwyczaj się robi to na 75 levelu bo niżej to tylko strata czasu i MP WHMów

Autor:  Elfka [ 17 kwi 2006, 18:10 ]
Tytuł: 

Kazdy RDM ma swoj wlasny styl, na poczatku Gravity czy na koncu? czy wsrodku?

a moze Paralyze a moze dopilnuje i w czasie zdejmie buffy z moba?
a moze lubi dawac Slow i Dia?

a moze wogule to nie lubi robic a lubi robic co innego?

w sumie najczesciej aktywnosc RDMa zalezy od tego z kim jest w party (NIN, PLD, x2 RDM, BLM) i jaki mamy sub

bywa tak, ze nie ma co robic w party, jak tylko refreshowac, healowac i brac udzial w MB, ale to nudne party...

nie wiem jak sie zachowuja RDMi na Kirinie, na Godach tez nie wiele mam praktyki

wiem jedynie, ze gdy jest ich wiecej niz 1 (RDMow :D ) - zawsze jest balagan, no chyba ze sie lubia i nie rywalizuja, a wspolpracuja :wink:

a do tego czesto wiele rzeczy musi zlozyc sie naraz

Autor:  Lord_Deshter [ 17 kwi 2006, 19:39 ]
Tytuł: 

Hmmm, chyba kiedyś przewracał się gdzieś na forum link do strony z całą historią Vana'diel... Ma ktoś może ten link gdzieś pod ręką i chciałby podać ? ^^;;;;;;;;

Autor:  Gokulo [ 17 kwi 2006, 19:41 ]
Tytuł: 

A prosze:
http://www.shadow-ffxi.com/HistoryofVanadiel/
Mozna sie spodziewac niezlego boom'u po ToAU :)

Autor:  Lord_Deshter [ 17 kwi 2006, 19:44 ]
Tytuł: 

Dziękuję :)
Może by dodać ten link do 'Przydatnych linków' ? ^^;

Autor:  Erelen [ 22 kwi 2006, 21:00 ]
Tytuł: 

Ma ktoś jakieś rady, strategie jak pokonać Oryu? Dostałem już wipe 4 razy, chcę w końcu wygrać :/

Strona 22 z 99 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team