Ja wiem ze nie moge przyjechac

Moze mi sie uda przy jakiejs kolejnej okazji

Widze ze druzyna powoli sie wykrusza. Niech potwierdza sie osoby, ktore beda na 100%.

Ja bede na 100%. Jesli ktos nie ma namiotu, to moge komus pozyczyc swoj.

ja bede jesli opiekun jedzie

Ja nie mam namiotu więc chętnie skorzystam

Dostałem dziś w firmie przykrą informację - muszę być w sobotę przy podpisaniu jakiejś umowy z bankiem.
Do tego w niedzielę muszę wyjechać z Gdańska do Lublina.

Muszę to przemyśleć, ale wychdzi na to że mógłbym przyjechać w sobotę późnym wieczorem, a w niedzielę wcześnie rano musiałbym wyjeżdżać.
Z jednej strony jak już się umówiliśmy to głupio mi nie przyjechać, a z drugiej nie wiem czy ma to sens, o jakimś piciu to mogę zapomnieć...

Decyzję podejmę najpóźniej w piątek rano.

chyba nie ma sensu...

Jest mi przykro... Idril to dobrze zorganizowała. Miejsce wydaje się dobre: blisko z Wawy, Łodzi, Krakowa, Katowic, ja i reszta kolegów z Trójmiasta (+ Bodziu) mamy daleko, ale tyle jeżdzę po Polsce, że odległość 600 km nie robi na mnie wrażenia nawet z dziurami i koleinami.

Chciałoby się wierzyć, że to poprostu pechowy termin... Może spróbować jeszcze zorganizować spotkanie w samej Wawie? Bo do Gdańska to nie sądzę, że ktoś się wybierze.

Jedno jest optymistyczne, że Idril i Oczko i bez nas też napewno będą się dobrze bawić, co oczywiście nie zmienia faktu, że idea spotkania LSa kompletnie nie wypaliła.

Pewnie gdyby pogoda byla NORMALNA to daloby sie namowic ludzi na przyjazd do trojmiasta... ale w tej jesiennej sytuacji...

No ja bym bardzo chetnie pojechal ale zaczyna mi sie urlop w sobote i z samego rana jade na mazury, nie dalo sie tego w zaden sposob przesunac, myslalem ze bede mial "miejski" urlop ale wyszlo inaczej

No dobra, w takim razie po temacie
Ja ze swojej strony czekam na propozycje innych osób, zrobiłam co mogłam.

Moja działka będzie tam stała nadal, ale w sierpniu to już pewnie zagdzieździ się tam moja babcia z dziadkiem, a to wyklucza wszelkie takie spotkania. Muszą, cholera, całe lato tam zawsze siedzieć.

Czyli po ptokach ? szlag, a już sobie załatwiłem wolne.....................

No tylko Ty byś mógł. Chyba, ze masz ochotę na trio.

x.X

Panowie, czuje sie gleboko zawiedziony rozwojem wydarzen. Z jednej strony na haslo 'spotkanie' wszyscy sa chetni, ale jak dochodzi do prawdziwego spotkania, to kazdy nie moze 'bo...'. Z mojej strony nie liczcie na dalsze inicjatywy. Byc moze Idril ma inne podejscie.

Szkoda.

EDIT:
I tak zamierzam pojechac z Idril i napic sie piwka, ewentualnie czegos mocniejszego. Wasza strata - okolica jest super.


_________________
Oczko: BLM 50 / WHM 25 / THF 39 / NIN 20 / WAR 10
Fishing 71, Cooking 68, Woodworking 60

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Coval dnia 2004-07-15 19:45 ]</font>

nie dramatyzuj coval
nie przypominam sobie by wieksza ilosc ludzi sie deklarowala keidykolwiek
zwsze wiekszosc podchodzila do tego .... z rezerwa i wlasciwie ci co sie deklarowali to pojechaliby gdyby nie praca (robiaca niespodzianki) opiekuna i zaplanowany wyjaz stokroki i krzyka... tylko rha i pakus sie nie usprawiedliwili

mysle ze warto do tego wrocic np w sierpniu (moze tez i lepsza pogoda badize) jesli ktos to zorganiuzuje przemyslanie tak jak irdil

Najmocniej przepraszam ze nie zaplanowalem smierci i pogrzebu osoby z rodzinny w innym terminie - nastepnym razem postaram sie o to