Kochani moi!
Pixies od dluzszego juz czasu stara sie byc jednym z najlepszych LSow i to nie tylko na Ramuhu. To nie jest LS w ktorym najwazniejsza jest fajna atmosfera, tylko LS gdzie liczy sie progres. Jednym sie to podoba innym nie.
Z punktu widzenia Zeta czy Zjawci wazne jest zdobycie jakiegos rzadkiego, wymarzonego itemu.
Z punktu widzenia LSa wazne jest, zeby ten rzadki item trafil do jednego z no-lifow, dzieki ktoremu bedzie skuteczniejszy na nastepnych eventach i pojawi sie na 18 na 20 eventow, a nie na 2 na 20.
Taka jest brutalna prawda. W dobrej druzynie nie ma miejsca dla slabych graczy (w tym wypadku dla rzadko grajacych).
Na w/w liscie sa glownie ludzie, ktorych najbardziej lubilem w FF i zdaje sobie sprawe, ze jest to dla nich przykre i krzywdzace...
Napisze teraz cos bardzo kontrowersyjnego:
Enoikos jest bardzo dobrym liderem Pixies. LS nastawiony na progres potrzebuje wlasnie kogos takiego. Nie wiem, byc moze znam go od troche innej strony niz wiekszosc z was. Jak zrobilem go sackgolderem bardzo czesto do mnie pisal (byl okres, ze nie chcialo mi sie logowac do gry, bo wiedzialem, ze odrazu Eno mnie zaspamuje
). To czlowiek bardzo powaznie podchodzacy do liderowania (pewnie zbyt powaznie), do tego strasznie przejmujacy sie wszelka krytyka.
Naprawde sie dziwie jak on z Wami tak dlugo wytrzymuje.
Mam nadzieje, ze mu sie nie zwichruje psychika od tego, w koncu to mlody chlopak.