Zaczynam ten temat bo uważam że expowanie jest czasem potrzebne ale samo w sobie NIE jest sensem tej gry.
Trzeba czasem poexpować fakt szczególnie póżniej zaczynając nowe joby bedziemy już pewnie tylko expować . Ale teraz cały fun tej gry jakoś nam umyka .
Fajnie było jak zaczeliśmy wspólnie Emisary. Uważam że teraz fajnie by było porobić inne questy / misje razem.. A robiac to też przy okazji poexpujemy . Może nie aż tak jak na VD ale ...przy okazji. Nagle się okaże że nie expując też expujemy.
1 Np Mammokito potrzebuje klucza z PM my potrzebujemy kluczy z pozostałych kopalni. Widać że sobie spokojnie w 3- 4 osoby radzimy w kopalniach nawet z Brassami i Oldami i Copperami . No wiec zamiast pojedynczo , tzn w party z uberami oczywiscie, siedziec i czekac aż oni za nas znajdą lepiej pójśc w kilka osób i samemu kluczyki zdobyć . Wieększa przyjemnosć. Uberów i tak będziemy "wykorzystywać" jeszcze mam nadzieje często do inyych rzeczy jak sie zgodzą . Tzn zawsze by było fajnie miec obstawę ale cóz nie zawsze mają czas..
2 Butelka z wodospadu . ok sam prawie tam doszedłem gde natknąłem sie na Leechera i sam go załatwiłem ( uff... ) po czym szybko sie wycofałem bo było jeszcze kilku . Ale w 2- 3 osoby spokojnie dojdziemy.
3 Droga do Jeuno - szkoda że każdy sam robi ... Tak to uberów byśmy tylko raz - dwa razy prosili, jak nie dla całej ekipy, to przynajmniej dla 2-3 osób a tak... . Dobrze że oni są wciąz chetni żeby nam pomagać !
4 itd

A i nie narzekajcie ze nigdy nie można sie umówić... Codziennie jesteśmy tam w kilka osób . Powiedzieć i w 30 min wszyscy sie spotkają . Ja osobiście na takie misje moge przyjść z drugiej strony Vana Diel .
Oczywiscie Exp PT - też .... ale nie - tylko.

masz racje Piter - ta gra to nie tylko expowanie
ale jak bylo widac wczoraj - nie poradzimy sobie sami w tej kopalni a w pozostalych to juz na bank nie, przynajmniej nie teraz
prawda, misje i questy warto porobic razem, nawet te ktore wymagaja tylko trasy npc - ah - npc
chociaz wiekszy fun i tak bedzie polazic po te itemki do questow - o ile naszym uberom nie znudzi sie lazenie w kolko po tych samych kopalniach zeby nam pomagac
expowac i tak trzeba bedzie - ale najpierw lepiej porobic questy i pofarmowac troche - armor i bron na high lev "troche" kosztuja no i moze czas zapolowac na kilka NMw z ktorymi poradzimy sobie na naszym poziomie

Piter - wciaz mamy w planach wspolny wypad na naszego smoka

i najwazniejsza sprawa - spokojnie mozemy stworzyc wlasny STATIC - tylko jak na razie kazdy woli lazic wlasnymi sciezkami niz pocwiczyc razem i sprobowac sie zgrac - dopoki bedziemy się spotykac po 2, 3 osoby to nic z tego nie wyjdzie i zawsze bedziemy skazani na przypadkowe party

btw: mi sie do tego 70+ lev wcale tak bardzo nie spieszy

Powiem Wam ze przegladalem misje/questy jakie mozna wykonywac na naszym lvlu jest to jak na razie strasznie prymitywne. Ale moge robic wszystko, byleby nie byc na Qufim Island bo to jest krotko mowiac tragedia. O grupe trudno, a jak sie juz znajdzie, to okazuje sie, ze polowa teamu to idicio ze sprzetem z lvlu 10 bez suba i hume war ma tyle hp co taru rdm/blm ....

to po co sie tam tak spieszyles Asmax?

Czlowiek zazwyczaj nie wie co zastanie w nowych miejscach.

tia as zupelnei inaczej niz na diunach lol
poprostu po raz pierwszy trafiles na tradycyjne party a nie na vet-japsow....

Zjawcia w kopalni sobie radzilismy.

Darko zginal tylko dla tego, że przez chwile byliśmy wszyscy solo . a on w panice zapomniał dać call for help.
Wiadomoże przy jakims natłoku copperów może bysmy polegli ale z pojedynczymi radzilismy sobie dobrze.( nawet we trójke)
Gdyby nie ta chwila bez PT kiedy Darko poległ, w naszym 4 osobowym PT moglibysmy chodzic równolegle z Karwackim a nie stać bezczynnie .
Jeśli chodzi o inne kopalnie to samo mówiłaś przed NM em w Giddeus że nie dla nas . Wzięlismy Kyasha do eskorty i okazało się ze niepotrzebnie . Zmył sie dosć szybko widząc że nie ma dla nas zagrożenia.
Teraz też jak ktoś bedzie mógł iść z nami ( na wszelki wypadek ) to by było super ale przecież nawet sami jak zobaczymy, że nie dla nas to sie wycofamy tak jak wczoraj bez maga z bagienek.

Chyba nie wolisz za każdym razem stac bezczynnie i czekac aż ci ktoś wszystko zbierze. !! Tak miało być wtedy w Giddeus ale na szczęście was przekonałem .
Uważam że warto próbować samemu jesli mamy grupę.

Oczywiście liczę ze chętni do towarzyszenia nam w co trdniejszych misjach też się czsem znajdą. [/quote]

ja sobie qufim island bardzo chwale ... w porownaniu do VD to dla mnie doslownie jak niebo a pieklo , party znadowalem generalnie w ciagu 20 min i ludzie juz wiedzieli jak sie gra a nie tak jak na VD gdzie jest ruletka , bo albo sie trafi na vet albo na totalnych newbie ktorym nie da sie nic wytlumaczyc bo oni wiedza wszystko lepiej Ale niestety qufim juz za mna jak narazie wiec czas wybrac sie po klucze do khazam.

nie mam zamiaru czekac az ktos wszystko za mnie zrobi
mozemy spokojnie isc do tej kopalni - ale full party mile widziane - jeszcze Mammo i Prit nie maja klucza i jeszcze ktos do PL na wszelki wypadek bo 5 old copper i brass quadow to moze byc za duzo na raz dla nas

No to się cieszę
A fakt ... te trainy Qadow są tam fajne

chyba ze Prit bedzie wszystkie po kolei usypial a my bedziemy tluc jednego i tak do ostatniego

Asmax questy/misje są prymitywne gdyż najpierw zazwyczaj trzeba zrobić jedną mało ciekawą, żeby później móc robić następne - bardziej ciekawe. Misje dają rank, questy fame. Jeżeli nie masz odpowiedniego poziomu w w/w rzeczach to nie dostaniesz lepszej misji/questu. Np. żeby dostać quest na PLD to trzeba wczesniej 2 inne zrobić.

Właśnie Prit - co z tobą?????????????

Chodzilo mi raczej o to, zeby przejsc przez to bez zbytniego napalania sie na fajna zabawe, zaliczyc to szybko i porzadnie a nie np. na 20lvlu udawac sie na pokonanie smoka (chociaz to jest pierwsza bardzo fajna rzecz)

Jak dacie znać chociaż dzien wcześniej to moge się z wami przejść poszukać kluczy. Chociaż w yuogoth grotto (czy jak to sie tam pisze) na specjalnych zasadach - wy zostajecie w części gdzie są słabe orki i je sobie tłuczecie a ja idę szukać kluczy - przepychanie całego pt przez grotę to męczarnia - dlatego zresztą wolałem żebyście Emissary zaczynali w San Doria - ale coż

Asmax nie przesadzaj - na pewno wieksza frajde da pojscie tam w 6 osob 20/10 nawet jezeli nie zatluczemy tego smoka za pierwszym razem niz zrobienie tej misji na 40 lev bo wtedy zalatwienie tego smoka z zamknietymi oczami nie bedzie zadna zabawą

no chyba ze zalezy ci na zrobieniu ubera 75/37 a potem zaliczenie wszystkich misji w kilka dni - w takim razie milej zabawy

He nie wszystkie zrobi. Niektóre misje podobno można wykonać do pewnego levelu. Jak się ma postacią wyższy to się go nie dostanie.

pasuje jak najbardziej nie bedziemy sie pchac gdzie nas nie chca
a tak powaznie - wielkie dzieki za propozycje Pak
jak wreszcie uda sie zebrac w jeden dzien wszystkich chetnych na klucze to pojdziemy bo nie ma sensu robic tego na raty, chyba ze ktos nie bedzie chcial isc z wlasnej woli i potem sam bedzie szukal kluczy albo meczyl innego (nie)chetnego do pomocy

Nie, to nie tak, ze nie dostaniecie misji. Wiele z nich poprostu ma cap'y tak jak np. smok - 25 wiec nawet jak pojdziesz tam na lv 40 to nic nie da - tak samo gwarantuje ze lv 75 nie umozliwia zrobienia wszystkich misji hop-siup

no i cale szczescie