MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Kwestia Smerfa
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=43&t=20129
Strona 1 z 4

Autor:  Comodo [ 28 cze 2006, 16:34 ]
Tytuł:  Kwestia Smerfa

Obrazek

No dobrze. A więc doszedłem do wniosku, że powinno się jakoś podsumować kwestię smerfów ingame. Jest to w moim mniemaniu (jak narazie) najbardziej rozbudowany job w tym dodatku i wpropwadzający coś zupełnie nowego do mechaniki. Niebieskim opłaca się być i wszyscy kochają niebieskich. Jednak wielu graczy (ja zresztą też) ma duże problemy z doborem ekwipunku, sub joba , jak i fooda.

Obrazek

Problem z subamijest duży. Wszędzie widać tony latających BLU/WHM, co w moim mniemaniu mija się z celem. Bonus jest z tego na niższych lvlach około 20MP i możliwość rzucania Cura.

Z mojego doświadczenia (chwilowo BLU 32), smerfy dzięki Kokonom dostają tak olbrzymi bonus do defa, że na niższych lvlach spokojnie mogą wspomagać tanków, o ile nie main tankować z subem /WAR. Kilka razy maintankowałem, zwykle supportowałem NINów, BLU daje sobie radę świetnie. Hate można dość dobrze utrzymać wpierw dzięki Pollen, później Headbuttowi i Bludgeonowi. Osobiście polecam sub /WAR do 32 lvlu (wyjścia z dżungli). Potem /WAR można trzymać, ale z mass dmg jaki zaczyna się robić i mniejszym defem z equipa, który już zaczyna być profilowany po statsy, lepiej założyć /NIN.

Obrazek

Kwestia Fooda. Smerf ma A- w mieczu, więc teoretycznie całkiem celnie nim macha. Pojawia się pytanie, czy Acc i Dex wpływa na celność Bludgeona, Jet Streama i tym podobnych wielociosowych czarów, których spam cudownie ściąga na BLU hate. (Stok mówił, że ładują one TP - nie zauważyłem na Bludgeonie). Bo jeśli wpływa, to napewno trzeba inwestować w Acc i jeść drogie Suszi.

Osobiście na low lvlach postanowiłem oszczędzać na suszi i jako, że BLU spamuje dużo czarów i potrzebuje dużo MP jadłem Ginger Cookeys. Bardzo je polecam, bo MP szybko się kończy, a bazowa regeneracja między pullami (nawet z Clear Mind) nie wystarcza. Oczywiście z party z refreshem sprawa się napewno zmieni. Co więcej, Ginger Cookeys dają efekt Plantoid Killer co uplasowało mnie jako main tanka na mandragorkach. Dodatkowy paraliż był bardzo wygodny, a po uśpieniu od razu budziłem wszystkich Healing Breeze.

Od momentu uzyskania możliwości samoskilczainowania napewno Acc do nabicia TP będzie bardzo potrzebne, więc pewnie trzeba zacząć jeść suszi. Wcześniej, z mojego punktu widzenia, BLU robi tak średni dmg mieczem, że nie ma po co. Zresztą, bez przerwy spamuje się Bludgeony i debuffy, więc nawet nie ma kiedy mieczem machać. Food zwiększający regen MP według mnie totalnie ownuje food zwiększający max MP.

Ostatnio Stok pytał się o food z +MND. Zastanawiam się dlaczego, napewno się wypowie ku mojemu uświadomieniu, o co bardzo proszę :) (Choć może pytał się o niego mając na myśli RDM)

Obrazek

W co się ubierać? Smerfy są bardzo niestandardowe, o czym wszyscy wiemy. Każda klasa będąca w grze bardzo sprecyzowanie polega na niektórych stasach, które wiadomo, że trzeba boostować by być lepszym. Ze smerfem tak łatwo nie jest. Wiadomo, że potrzebuje MP. Jak najwięcej. Ale tak naprawdę chodzi o odpowiedzenie sobie na pytanie, jakie statsy odpowiadają za siłę jego Fizycznych zaklęć. Czy siła Bludgeona i Jet Streama zależy od STR i Att smerfa, to samo z celnością. Jeśli tak, to należy inwestować jak najwięcej w MP, Acc i Att. A jeśli nie, to w jaki stats? Które też statsy wpływają na rezisty Headbutta? Ja głównie skupiłem się na MP i DEX (VIT i STR się jakoś same zbuffowały ze spelli). Ciekaw jestem opini starszych kolegów.


Obrazek

Farmowanie skilli wymaga według mnie zmodyfikowanego equipu. Zastanowiło mnie, dlaczego pierwsze skille, jakie gracz dostaje w grze posiadają CHR+ modyfikator. Można z tego wnioskować, że CHR zwiększa szansę na nauczenie się skilla, z czego kożystam mając low lvl equip dla barda. Dodatkowo, użycie Azure Lore po użyciu przez mobka specjala bardzo zwiększa szansę na nauczenie się go. Na niskich lvlach przynosiło mi to prawie 100% skuteczność, później było troszkę słabiej.

Do nauki skilli bardzo polecam sub /BRD. Paeon (auto regen) działa cuda i pozwala o wiele dłużej bawić się z mobkiem. Oczywiście na wysokich lvlach pewnie to się nie sprawdza, jednak do lvlu 20 (na którym zdobyłem wszystkie czary do 30 lvlu, jak najbardziej to praktykowałem).

Pewnych skilli na odpowienich lvlach cieżko jest zdobyć solo np. Sopporific. Pomoc higher lvla zupełnie nie przeszkadza w nauczeniu się skilla.

Co do nauki, można spokojnie się uczyć czarów będąc 10 lvli niżej. Tak samo, można się uczyć czarów z mobków Too Weak. Do bardzo pomaga, oggruje się takiego nietoperka, nawet paeonu nie trzeba odpalać, Auto Regen Trait starcza, idzie się gdzieś na 30 minut, po 30 minutach sie go zabija XD To jak się nie ma wiele czasu na gre w danym momencie :)

Można się nauczyć skilla od mobka, który był unclaimed i zlinkował z naszym mobkiem. Tak właśnie nauczyłem się Blood Drain. Po 30 minutach wrociłem, miałem linka na plecach. Mój bat nie dał mi skilla, ale po zabiciu niesclaimowanego skilla się nauczyłem. Tak więc zlonkowanie całej zony mobków przez uprzejmego high lvla może pozwolić nauczyć się szybko skilla :]

Obrazek

No więc to są moje smerfowe przemyślenia i smerfowe przygody. Smerfować zacząłem, ponieważ doszedłem do wniosku, że job jest nie tylko potężny, co pozwala troszkę pozwiedzać świata na low lvlu - czego niegdy nie robiłem. A zaręczam, świat z oczy smerfa wygląda zupełnie inaczej, jest wielki! Np. Tygrysy w Jugner Forest są Tough!

Mam nadzieję, że duże smerfy zasmerfują tu jakieś przemyślenia ze swoich doświadczeń związanych z jobem, zasugerują jakieś rozwiązania, albo poprawią moje błędy.

Bo najgorzej jest się nie przejmować tym wszystkim, udawać smerfa w party i wyglądać jak idiota.

Obrazek

Autor:  Prince [ 28 cze 2006, 18:08 ]
Tytuł: 

HAHAHAHA dobre ;)

Autor:  Qurama [ 28 cze 2006, 18:14 ]
Tytuł: 

NA SMERFNĄ JAGODE ! :o

Autor:  Prince [ 29 cze 2006, 07:55 ]
Tytuł: 

Comodo Zajebista sygnatura!:D:D:D:D ^_^

Autor:  Scorpio [ 29 cze 2006, 08:47 ]
Tytuł: 

Comodo

MND food dla RDM był do walki z ultima, paralyze tylko raz mi zresistowal poza czasem mana shield, ale to ot.

Bludgeon, Jest Stream etc są fizycznymi atakami, każdy fizyczny atak powoduje ze trafienie generuje TP, jak zapewne wiesz albo i nie bo uczysz sie skilli AFK :roll: jak przeciwnik cie trafia to dostajesz TP ( 4 pts ) niezaleznie za ile cie trafia, dla mobkow wraz ze wzrostem lvl zmienia sie wzór na TP tak ze za kazdy cios jaki otrzymuje dostaje wiecej TP, tak wiec jesli spamujesz triple atack to wzrasta ilosc tp jaki otrzymuje przeciwnik, na mandragorkach to nie stanowi problemu ale np jak walczysz z Goblinami i Goblinki uzywaja w zasadzie tylko 2 specjali -> Bomb Toss i Goblin Rush to uzywanie triple atack jest niezbyt zdrowe dla party, tak samo z Hornfly ich cursed sphere jest malo sympatyczny dla party, tak wiec im wyzej z lvl tym mniej triple atack pls, chyba że przeciwnik spamuje bardzo niegrozne i malo upierdliwe ataki TP.

Autor:  Targaryen [ 29 cze 2006, 09:53 ]
Tytuł: 

Fajny tekst Comodo :)

Też miałem kilka przemyśleń dotyczących BLU ale na razie to w sumie się tylko ze Stokiem i Huckiem nimi dzieliłem, nie widziałem potrzeby rozwijać tematu na forum aż do teraz.

Solo: uczenie sie skilli na coraz wyższych levelach to zaczyna być problem. Na przykład Soporific- Flytrap jest DC-Tough w otoczeniu orków a czasem i Water Elementali o takim samym poziomie trudności. Zauważyłem, że w grze solo trzeba zainwestować w pewnym momencie w dużo evasion nawet kosztem MP. Bądź co bądź mobki DC-T nie wymagają wielkiej ilości accurancy aby nasze spelle odnosiły skutek. Idealnie sprawdza się w tym celu Emperor Hairpin a potem kilka innych części equipu na czele z Crow/Raven setem. Braki w MP można sobie wyrównać Rollanberry Pie na przykład. Bez max evasion z przedmiotów i Sandspin oraz Sprout Smack nie widzę BLU, który będzie się chciał solo nauczyć Frightful Roar w Sacrarium, jest naprawdę ciężko.

Party: tutaj wypowiem się z perspektywy BLU DD. Kwestia equipu zmienia się z sytuacją kogo mamy w party i co bijemy. Przy bardzie lub korsarzu możemy założyć nieco mniej accurancy albo zjeść co innego niż sushi na przykład Ginger lub Wizard Cookies jak Comodo wspomniał do szybkiego odzyskania MP między walkami. Ja inwestowałem w balans accurancy, STR+DEX i MP co sie sprawdzało całkiem nieźle mając w zapasie Life Belt czy też dodatkowy sprzet do MP jakby party tego potrzebowało.

Skille: to ciężki orzech do zgryzienia i nie raz przyjdzie nam zmieniać ustawienia w czasie party aby doprowadzić zestaw do ideału. Przy braku barda staram się poswięcić 3 punkty na to aby mieć Clear Mind, w miejscu gdzie jest duża szansa, że coś zlinkuje (Crawler`s Nest na przykład albo Garlaige Citadel) zakładam jeden ze sleepów. Przy paladynie w party trzeba znaleźć miejsce na debuffy natomiast jeśli mamy ninja, który potrafi samodzielnie zdebuffować mobka (czytaj: ma zmaksowane ninjutsu) i Rdma co zawsze może poprawić to możemy poświęcić kilka cennych punktów na dodatkowe MP, Dex czy STR. Head Butt chyba zostaje na liście aktywnych skilli od 12 levelu do 75, Bludgeon u mnie osobiście zniknął z listy w momencie kiedy dostałem Mandibular Bite- właśnie ze względu na TP jakie generuje. Jet Stream i Claw Cyclone wskakuja na aktywną listę w zalezności jaki skillchain moje party sobie zażyczy, podobnie ma się sprawa z Bomb Toss czy też Poison Breath do bursta. Healing Breeze wkładam do aktywnych na początek zawsze a jak widzę, że jest solidny tank czy też mobek nie ma AOE, którego by się nie dało zestunować to zakładam coś potrzebniejszego.

Autor:  Comodo [ 29 cze 2006, 11:52 ]
Tytuł: 

Ah, więc nieporozumienie wyszło. Zrozumiałem z rozmowy, że JetS i Bludg. dodają nam TP, jak przy normalnym trafieniu :)

Co do TP mobka, to się zastanawiam. Powiedzmy, że za 1 hit mieczem zadam 20-25 dmg, a Bludgeon zada 125 (to akurat info z easy prey, ale w party na IT i VT proporcja miała się podobnie). No więc, czy nie opłaca się odpalić kilka razy Bludgeona? Przecież każdy w party generuje TP mobkowi, ale przekłada się to na zadany przez niego DMG. Więc jeśli możemy znacznie przyśpieszyć zgon mobka, to czy zwiększenie proporcjonalnie przyrostu jego TP nie jest uzasadnione? Przecież taki Bomb Toss można w 80% zestunować (20% to rezisty). Moja taktyka na gobach wyglądała, tak, że wpierw debuffy, ze 3 Bludgeony, a potem czekam z palcem na Headbutt. Zaraz po użyciu przez Goba Specjala (albo o i nie), znów jade Bludgeonami. Często też stunuje mobka po drodze, by pomagać NIN, jak i czasem Vokuje, gdy zbyt go boli.
Ale ogólnie mi chodzi o proporcję przyrostu DMG do mobkowego TP. Czy nie jest to uzasadnione?

Hmm, czyli na wyższych lvlach gra BLU w party ogranicza się do nabicia sobie TP i odpalania solo SC? Ewentualnemu zdebuffowaniu.

Co do nauki spelli, zostaje w takim razie albo wydac dużo kasy na Eva equip (od czego Rha jest ekespertem ;) ), albo znalezienia sobie jakiegoś pomocnika :) Choć solowanie przynosi wielką frajdę, to sobiście często irytuje czas, jaki potrzeba mobkowi do użycia konkretnego specjala.

No i ciągle nie jestem pewien - czy za celność i siłę czarów fizycznych odpowiada nasz acc i att, czy może jest w to wmieszany jakiś inny stats? Choć chyba wynika z tego, że jak w wypadku RDM, skille magiczne są buffowane przez MND albo INT, a skille fizyczne zależą od statsów fizycznych. W sumie dochodząc, które skille są buffowane przez jakie statsy można zgadywać patrząc na to, jakie bonusy daje spell po podłączeniu. To takie moje domysły.

Pytanie się rodzi, by byc dobry DD w party trzeba optymalizować DMG. W wypadku BLU, czym dokładnie go optymalizować :D

PS: Thx Palis ;]

Autor:  Huckster [ 29 cze 2006, 12:17 ]
Tytuł: 

Ja z kolei mogę się wypowiedzieć jako BLU40, który tylko jeden level zrobił w party - resztę robiłem solo na dwóch oknach, sterując Zetem, którym się leczyłem, buffowałem i zdejmowałem statusy.

Dzięki temu mogłem robić 4-5k na godzinę (z ringiem) - ale też mogłem grać kiedy chciałem.

Jak na razie mam wszystkie skille do 40 levelu (oprócz Pinecone Bomb) - i stosowałem taktykę następującą. Mając dany level patrzyłem jakie potrzebuje skille niedługo (+10 leveli) i wybierałem te moby, które dawały skill, a jednocześnie były T-VT dla mnie. Expowałem na nich i jednocześnie uczyłem się skilli.

Jako, że głównie byłem nastawiony na jak najszybszy i najmocniejszy damage jadłem głównie Sole Sushi albo Mithkaboby (do attacku), sprzęt miałem z attack+x. Zawsze robię sobie Melon Juice'y - refresh MP+2 / 90 MP pomaga na maksa, a mało zajmuje w inventory.

Co do zdobywania spelli - albo miałem szczęście, albo łatwiej się zdobywa z T i VT mobów spelle - w zasadzie oprócz Metallic Body i Soporific, wszystkie zdobywałem za 1-3 razem.

Więcej będę mógł napisać jak zacznę grać normalnie w party - teraz z Chain Affinity wydaje mi się, że będzie ciekawiej (choć i tak BLU rządzi :)

Autor:  Comodo [ 29 cze 2006, 12:27 ]
Tytuł: 

Czyli w sumie duowałeś, bo miałeś Buff-Slave :D Tak to napewno fajnie się expi na T i VT :D

Co do nauki, to tylko kilka robiłem afk, ale niektórych skilli, to uczyłem się długo >.>

Autor:  Scorpio [ 29 cze 2006, 12:28 ]
Tytuł: 

Comodo napisał(a):
Ah, więc nieporozumienie wyszło. Zrozumiałem z rozmowy, że JetS i Bludg. dodają nam TP, jak przy normalnym trafieniu :)


:roll:

Comodo napisał(a):
Co do TP mobka, to się zastanawiam. Powiedzmy, że za 1 hit mieczem zadam 20-25 dmg, a Bludgeon zada 125 (to akurat info z easy prey, ale w party na IT i VT proporcja miała się podobnie). No więc, czy nie opłaca się odpalić kilka razy Bludgeona? Przecież każdy w party generuje TP mobkowi, ale przekłada się to na zadany przez niego DMG. Więc jeśli możemy znacznie przyśpieszyć zgon mobka, to czy zwiększenie proporcjonalnie przyrostu jego TP nie jest uzasadnione? Przecież taki Bomb Toss można w 80% zestunować (20% to rezisty). Moja taktyka na gobach wyglądała, tak, że wpierw debuffy, ze 3 Bludgeony, a potem czekam z palcem na Headbutt. Zaraz po użyciu przez Goba Specjala (albo o i nie), znów jade Bludgeonami. Często też stunuje mobka po drodze, by pomagać NIN, jak i czasem Vokuje, gdy zbyt go boli.
Ale ogólnie mi chodzi o proporcję przyrostu DMG do mobkowego TP. Czy nie jest to uzasadnione?
DMG bludgeona u mnie był porównywalny do 3 trafień z miecza. Na EP Gobie tak , na IT ++ Gobie spamowanie przez niego bomb toss nie jest zdrowe ... head butt nie zawsze działa nawet jak wejdzie. Mało tego to Goblin nie traci TP po zestunowaniu Bomb Toss i potrafi przywalic Bomb toss od razu zanim recast head butt sie wyzeruje, pozatym jak juz pisalem wczesniej i tak uzyje TP atack co najwyzej bedzie to Goblin Rush a nie Bomb toss.
Taktyka polegajaca na ubiciu przeciwnika zanim zdazy zuzyc 10000 TP ktory mu nabijemy jest zdrowa, o ile sie sprawdza, tak naprawde bezpiecznikiem TP move w party jest teoretycznie RDM, w polaczeniu z COR ktory wali co 3 min ice card paralyze wchodzi na 200% skutecznosci i efekt paralyze blokuje TP move ale też z zablokowanego paralyze TP MOVE przeciwnik traci TP !!! Oczywiscie na pralayze sa podatne tylko tzw wolne TO Move np Bomb Toss bo goblin rush juz sie nie blokuje po para on.

Comodo napisał(a):
Hmm, czyli na wyższych lvlach gra BLU w party ogranicza się do nabicia sobie TP i odpalania solo SC? Ewentualnemu zdebuffowaniu.
Rola BLU ogranicza sie do tego do czego ogranicza sie rola kazdego DD, zrobieniu MAX DMG przy MIN kosztów dla party, czyli robic kuku tak aby nie zabierac hate tankowi co by nie muszac suportu do tracenia MP na nasz marny HP. Ponadto TP jakie pakujemy w przecinika naprawde zmusza do uzywania ninja sub, crawlery wczoraj spamowaly def boost jeden po drugim z moim subem THF ... pomysle o tym jeszcze.

Comodo napisał(a):
Co do nauki spelli, zostaje w takim razie albo wydac dużo kasy na Eva equip (od czego Rha jest ekespertem ;) ), albo znalezienia sobie jakiegoś pomocnika :) Choć solowanie przynosi wielką frajdę, to sobiście często irytuje czas, jaki potrzeba mobkowi do użycia konkretnego specjala.
Raven/ Crow set jest wypasiony dla BLU do EXP party bo ma ze 30-40 EVA up i ze 30-40 Enmity na minusie ... jak i dla kazdego maga podejrzewam :roll: i nie jest taki maxymalnie drogi ...

Comodo napisał(a):
No i ciągle nie jestem pewien - czy za celność i siłę czarów fizycznych odpowiada nasz acc i att, czy może jest w to wmieszany jakiś inny stats? Choć chyba wynika z tego, że jak w wypadku RDM, skille magiczne są buffowane przez MND albo INT, a skille fizyczne zależą od statsów fizycznych. W sumie dochodząc, które skille są buffowane przez jakie statsy można zgadywać patrząc na to, jakie bonusy daje spell po podłączeniu. To takie moje domysły.

Celnosc czarow to aktualny ACC jaki masz, siła czarów opiera sie na STR, resist rate chyba opiera sie na CHR ale to musze sprawdzić jeszcze.

Comodo napisał(a):
Pytanie się rodzi, by byc dobry DD w party trzeba optymalizować DMG. W wypadku BLU, czym dokładnie go optymalizować :D

PS: Thx Palis ;]


1. ACC, 2. STR + CHR, 3. ATTACK

Autor:  Scorpio [ 29 cze 2006, 12:43 ]
Tytuł: 

Mozna wziąść tabelkę z wczorajeszgo EXP jako przykładową bo w zadanym DMG jako BLU/THF mam 1. miejsce, drugi jest WAR/MNK ktory był też pulerem .. i choć mam najwiekszy DMG wynikający z sumy magia + mele to rozklada sie mniej wiecej na 50% w kazda z dziedzin, dodatkowo zwroc uwage ze mam 1/3 HP lost w porównaniu do WAR/MNK, czy chocby NIN/WAR, jak z tego wynika moj tank dobrze trzyma hate ale tez ja nie staram sie utrudniac mu zycia i nie obciążać support, wystarczy że WAR i NIN mają duble attack a ja nie i muszą mnie hastować.

Autor:  Comodo [ 29 cze 2006, 13:33 ]
Tytuł: 

Nom, tabelkę widziałem. Hmm, no dobra, czyli rezisty fizyczne by polegały na CHR. Ale są jeszcze te magiczne skille. W końcu niektóre spelle boostują INT i MND. Byłby tylko do subów?

Autor:  Huckster [ 29 cze 2006, 14:10 ]
Tytuł: 

Skąd wy wzięliście CHR? :)

Wg mnie zasada przy spellach BLUE jest taka sama jak przy całej filozofii gry. Bo mozna spelle Blu podzielić na Physical i Magical.
- physical spells - Attack = STRx2, DEX - zwiększa celność i szansę na critica, STR - podnosi krzywą damage'u i zwiększa maksymalny damage, AGI - zmniejsza ilość criticali od mobów, zwiększa celność i evasion

-magical spells - INT i MND - zwiększają damage i accuracy magicznych spelli BLU, wyższy INT zmniejsza szansę resista na spella i zmniejsza obrażenia od magicznych spelli castowanych przez moby na gracza.

Chyba, że jest tak, że physical spells działają na zasadzie WSów, w których różne wskaźniki są ważne, ale nie sądzę.

Autor:  Comodo [ 29 cze 2006, 16:13 ]
Tytuł: 

Jestem prawie pewien, że szansę nauki czarów sądeterminowane przez CHR, ale zobaczymy.

A co do Bludgeona - zapomniałem zrobić screena, ale wyglądało to przed chwilą tak:
Waliłem easy prey Bobbue mieczem za około 25 dmg.
Bludgeon zadał 135 dmg.

To to raczej nie są 3 hity swordem? No, chyba, że policzył mi w tym jakieś 2 criticale?

Autor:  Comodo [ 29 cze 2006, 19:00 ]
Tytuł: 

Testy Bludgeona by Comodo BLU32/BRD16 na easy preyach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No więc Bludgeon to raczej nie jest po prostu 3x Hitem. Jest czymś więcej :) W takim razie, może jednak opłaca się nabijac nim TP? I na jakiej zasadzie działa, jeśli nie 3x Hit?

Autor:  Huckster [ 29 cze 2006, 19:49 ]
Tytuł: 

Comodo - BLudgeon to 3 hity pałką Cardianową :) sword nie ma tu znaczenia (dmg ze sworda).

Autor:  Comodo [ 29 cze 2006, 22:01 ]
Tytuł: 

Ano właśnie. Czyli w tym wypadku czy mój własny STR i ATT ma wpływ na siłę tego czaru? A jeśli nie ma, to co zwiększa jego moc???

I czy w takim wypadku nie opłaca się nim jednak napieprzać, mimo budowania TP mobka, skoro zadaje tak duży dmg?

Autor:  Huckster [ 9 lip 2006, 11:27 ]
Tytuł: 

Wczoraj znowu poexpowałem BLU (lv. 41!) - bawiłem się troche Chain Affinity. Najpierw robiłem:

Fast Blade > Bludgeon (16 MP) = Liquifaction co dawało średni damage na poziomie:

150 + 106 + 50 = 306 dmg (przy użyciu 16 MP)

potem robiłem (thx Rha):

Red Lotus Blade > Jet Stream (46 MP) = Fusion
średni damage:

74 + 190 + 108 = 372 (przy użyciu 46 MP)

Zrobiłem też małe statsy dmgu:

Kod:
+------------------+----+------------+-----+
| Nazwa            | MP | Średni dmg | DPM |
+------------------+----+------------+-----+
| Wild Oats        |  6 |    36,5    | 6,1 |
| Sprout Smack     |  9 |    22      | 2,4 |
| Jet Stream       | 47 |   189,5    | 4,0 |
| Bludgeon         | 16 |   106      | 6,6 |
| Red Lotus Blade  |    |    74      |     |
| Fast Blade       |    |   167      |     |
| SC: Fusion       |    |   108      |     |
+------------------+----+------------+-----+

DPM = Damage Per MP :)


Jak widzicie - DPM jest wysoki dla Bludgeona - fakt że daje więcej TP mobkowi - ale zabija się wydajniej :)

Będę to jeszcze testował - tym razem do poprzedniego self skillchaina dołożę Burst Affinity z Bomb Toss.

:)

Autor:  Targaryen [ 9 lip 2006, 11:30 ]
Tytuł: 

Bardzo fajna stronka od czego zależy dmg danego Blue Magic:

http://www.neko-sentai.com/images/BlumageNFO.htm

Autor:  Comodo [ 9 lip 2006, 18:13 ]
Tytuł: 

Uh, no nareszcie ktoś zrobił taką tabelkę :D Choć przyznaję, że nie do końca ją rozumiem :/ Znaczy, że przy Bludgeonie jak się ma 30 CHR to robi jakiś większy dmg czy coś? I co to jest StatsMod?

Może ktoś podrzucić link do tabelki z SC Blu, bo zapomniałem gdzie ona była :)

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team