Seph napisał(a):
[...]
Ogolnie z tym radiem to bylo tak, ze nie pamietam kto juz mial obydwie perly i siedzial caly czas na radiu i wpadal na CC tylko zapytac o cos zwizanego z gra albo prosic o pomoc, ktorej nie uzyskiwal. Twierdzac oczywiscie potem, ze nei pomagamy i na Radio spowrotem. [...]
Witam!
To może ja parę słów sprostowania.
Pierwszymi osobami, które się pojawiły z obecnego RM na Ramuh był Dyrektor i ja. Tak się złożyło, że znajomy, który sam nie gra, powiedział nam o polskim community na Ramuh i doradził ten właśnie serwer. Skontaktowaliśmy się z Suczką a ten zaraz drugiego dnia wpadł podarować nam po perełce.
Włożyłem perłę, przywitałem się i wróciłem do solowania. Nie grywam dużo - dwie, trzy godziny w sesji to zazwyczaj maks ile mogę poświęcić.
Drugiego dnia przywitałem się wywołując parę "okrzyków" zaskoczenia, odpowiedziałem na uprzejme pozdrowienia i solowałem dalej.
Trzeciego dnia polazłem szukać pty na Diuny i otrzymałem /t od Dyrektora, że założył własny ls. Nie pytałem o nic, bo gramy razem od lat i wiedziałem, że prędzej czy później powie mi co się stało. Idea posiadania własnego ls podczas gdy normalna na X360 komunikacja głosowa dla wielu osób nie działa wydało nam się zabawnym pomysłem więc żeby ni spamować chata na kilka osób koncepcja perełki się przyjęła.
Czwartego dnia włożyłem perłę CC, przywitałem się i spytałem czy ktoś nie miałby chwili wolnego czasu żeby mi pomóc farmować Magicked Skull [pozostałe itemy do sj już miałem] za co dostałem regularny op***dol od Stokrotki i kogoś kogo nie pomnę już w tej chwili.
Ja się nie skarżę. Nie używałem perły CC od tego czasu ponieważ uznałem siebie za 'persona non grata' w takich okolicznościach. Znalazło się parę osób, które bardzo przyjaźnie zareagowały i zupełnie prywatnie niezmiernie pomogły- jak Suczka czy Panpritula, którym niniejszym bardzo dziękuję.
Nie wiem jaki problem ma Stok i który hemoroid boli go najbardziej w tej chwili ale nie jestem gówniarzem, który pozwoli się zwyzywać z powodu tego, że został z kimś pomylony. Bowiem to z pewnością nie ja jestem tym, kto "siedział cały czas na radiu i wpadał tylko o coś zapytać". Tak, poprosiłem CC o pomoc raz i prócz pomocy od Su spotkałem się tylko ze zniewagą ze strony Stokrotki oraz generalną kłótnią na ls. Panpritula niejednokrotnie przez /t oferował swoją pomoc i czasem, nieśmiało z niej korzystałem. Myślałem - i tu pomimo swoich lat przyznać muszę się do naiwności - że normalną jest sytuacja gdy noob pyta o coś czego nie wie. Inaczej, być może to jest normalne ale reakcja Stokrotki normalna nie jest.
Kłaniam się wszystkim Crazy Chocob i niniejszym znikam zasmucony ponieważ naprawdę sądziłem, że polska społeczność to jest właśnie to, czego mi potrzeba w ffxi.
pozdrawiam - Ojciec