mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 13:49 
Cytuj  
Klient nasz pan. :D

Zapraszam do dyskusji, porownan, reklamowania. Wszystko jest dozwolone, lacznie z flamowaniem FFXI. Tylko pls strajcie sie to robic tylko w tym topicu.

EDIT:
To nie ma byc kolejny smieszny topic, wiec posty nie na temat beda usuwane. Gizmosa w miare miesci sie w temacie. :)


Ostatnio edytowano 13 mar 2007, 15:48 przez mrynar, łącznie edytowano 1 raz
**

Posty: 447
Dołączył(a): 19.12.2004
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 14:52 
Cytuj  
Co po FFXI? No jest tylko jedna opcja :D

Obrazek

BACK TO THE ROOTS!!! :lol:

Polecam:

Obrazek


_________________
.oO°Oo. Gizmos: Elvaan .oO°Oo.
RDM 75 | BLM 75
Bastok/Windurst/SanD'Oria: Rank 10 | ZM: Done | CoP: Done | ToAU: Done | WotG: 3 | Assault: C

****

Posty: 1842
Dołączył(a): 26.11.2003
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 16:16 
Cytuj  
Kurnia... za rzadko czytam forum... nie załapałem się na post porównawczy Saia...
Saitou - masz go gdzieś jeszcze?
Ktoś inny ma?


_________________
Obrazek

******
Avatar użytkownika

Posty: 4439
Dołączył(a): 24.11.2003
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 16:53 
Cytuj  
:P Teraz kurna ten post, przez cala drame, urosl do monumentalnej rangi :P a to w sumie nic takiego hehehe :P pewnie sie rozczarujecie :P

===
W VG dopiero co zaczalem grac i konkretniejsze recenzje to za miesiac czy dwa moglbym dopiero napisac :P ale moge sie podzielic to czym od samego poczatku VG zwraca na siebie uwage :P Malo co widzialem malo co doswiadczylem, zwiedzilem moze 3% ladu heh.

Po pierwsze grafika :P
Na screenach wyglada srednio ale jak sie odpali to naprawde robi wrazenie :]
Super krajobrazy, ciekawe mapy, w ktorych naprawde wykorzystano 3D - sa naprawde strome zbocza, doliny w ktorych plynie rzeka, krete drozki, jeziora, strzeliste gory, bogata roslinnosc, wielkie konstrukcje, mosty, tamy, piekne drzewa, trawa wygladajaca jak owlosienie gigantow z "shadow of the collosus" :D itd itp Do tego kazdy kontynent ma inny charakter, inna roslinnosc, rasy, mobki itd... a nie tylko jakies mini pagorki i dolinki, co prawda w FFie w niektorych lokacjach z addonow (np movapolis czy ) SE sie juz postaralo ale poza tym mapy sa w wiekszosci totalnie uproszczone i biedne. (wiadomo gra ma swoje lata)
Wszedzie cos sie dzieje, poza duzymi miastami sa mniejsze wioski i male outposty, "beastmani" tak samo maja mniejsze i wieksze obozowiska, jaskinie, patrole, kopalnie itp itd do tego np miejsca zamieszkane przez "oswojone" zwierzaki np wspiansz sie na wzniesienie a tam dookola gniazda w ktorych gryfy wysiaduja swoje jaja, a nad nimi wznosi sie jakis wielki gryfowy protektor atakuajcy wszelkich beastmanow ktorzy sie zbliza. Takich miejsc jest zapewne mnostwo ale oczywiscie nie mialem okazji ich widziec heh

Mozna sie czepiac - ciezsze amrorki czesto wygladaja plastykowo a lekkie jak rajstopy heh. Ze animacja jest srednia, ze abilitiesy nie maja takich wodotryskow jak np w FF (ale to juz kwestia gustu, dla mnie sa ok choc wolalbym wodotryski :P) no i oczywiscie ze wymagania sa koszmarne i ze nawet na super sprzecie gra nie pojdzie gladko bo nie jest jeszcze dopracowana... nawet specjalnie wylaczone jest czesc efektow graficznych jak np helmy czy maski (tak maja one osobny slot w inventory :D) Wodospady tez wygladaja.... slabo...

Po drugie levelowanie :P
Mozna levelowac solo, wiadomo jednymi klasami szybcije innymi wolniej ale kazda sie da :) Sa questy do robienia solo z ktorych mozna poki co niezla kase, sprzet i exp wyciagnac i sa questy do robienia w grupach.
Mobki poza okreslonym lv maja dodatkowy wspolczynnik trudnosci okreslony dotami (doslownie kropkami przy nazwie mobka)
1-2 doty to solo mobki
3-4 to duo
5+ to juz party
I tak jesli mamy ochote/mozliwosc pogrania tylko solo to robimy questy wktorych walczy sie z mobkami 1-3 dotowymi
Jesli mamy kumpla/kochanke itp z kim lubimy sie wloczyc to mozna robic questy, znalesc miejsca (glownie juz dungeony), w ktorych tlucze sie mobki 3-4 dotowe na naszym lv. Bardziej w duo oplaca sie bic mobki 4dotowe na tym samym lv co my niz mobki 2dotowe 5leveli mocniejsze.
Jesli uzbieramy wieksza ekipe na cieze questy lub na ostrzejsze expowanie to wtedy zapuszczamy sie glebiej w dungeony, robimy najtrudniejsze questy, rozwalamy bossow itd.
Generalnie nie expuje sie grindujac tylko wlasnie przemierzajac dungeony i robiac questy grupowe. Napewno wiecej expa wyciagneloby sie grindujac ale nie jest to KONIECZNE by przyzwoicie levelowac tak jak w praktyce wychodzi to w FFie...
Questy niestety nie sa tak fajnie zrobione jak w FFie, pelne fajnych cutscenek i ciekawych dialogow... no ale znajdzie sie tez chainquesty ktore chce sie czytac a nei tylko klikac accept :P (zwlaszcza te dot dyplomacji o czym za chwile :P) Jak w kazdej grze i nie przeczcie ze w FF jest inaczej, sprowadzaja siena ogol do ubicia okreslonych mobkow w okreslonym miejscu.

Crating!
Za to sie jeszcze nei zabralem bo to temat rzeka i pozeracz czasum, nrazie chcialbym podlevelowac by moc chodzic na eventy z OB, potem sie tym zajme, ale juz samo zrobienie uqestow tutorialowych poakzuje co drzemei w craftingu VG :] Podobno zrobiony na wzor EQ ale ze nie gralem w toto to sie nei wypowiem.
Powiem ino ze rzecz jest skomplikowana :] Jesli ktos chcialby sie ciut wczytac to tu daje link do guida ktory stara sie to jakso ogarnac ale wiadomo ze to tylko ogolniki :P jeszcze duzo do odkrycia i napewno sporo developerzy maja w zanadrzu. Polecam zajrzec :]
http://www.eve.mpm.net.pl/vg/Crafting.pdf
Np. robimy mieczyk (pomine juz to ze pierw trzeba zrobic jego elementy i poznac styl craftowania obowiazujacy na danym kontynencie itp pierdolki :P) Wybieramy materialy ktore do niego potrzebujemy plus takie ktorymi chcemy podniesc jego wartosc. Ubieramy sie w ubranko ktore pozwoli nam na wykonanie lepszej jakosci miecza. Wybeiramy narzedzia ktore beda nam potrzebne do danego itamku. Teraz zaczynamy craftowac.
Mamy np 2500 punkow AP. Craftowanie sklada sie z kilku kolejnych krokow w ktorych wykorzystujemy okreslone narzedzia i materialy. Przy kazdym etapie mamy wybor w jaki sposob chcemy wykonywac czynnosc, rozne czynnosci maja rozny wplyw na przedmiot, mozemy np bardziej przylozyc sie do polerowania tego naszego miecza co kosztuje nas wiecej punktow AP i podniesie jego ostateczna jakosc lub wybrac inne czynnosci by postarac sie jak najszybciej ukonczyc miecz. W trakcie craftowania mozemy dokladac jakies rare materialy czy proszki dzieki ktorym miecz moze dostac unikalne wlasciwosci pza swoimi standartowymi (super dmg, dodatkowe bonusy do atrybotow itd) ale to tez kosztuej nas dodatkowo AP. W czasie craftowania zdarzaja sie rownierzkomplikacje, np naciagniemy sobie miesnie, wtedy trzeba poswiecic AP by miesnie rozluznic aby nie zpartolic roboty. Tak trzeba operowac materialami, narzedziami, czynnosciami, przewidywac mozliwosci komplikacji by ukonczyc proces craftowania znaim zuzyjemy wszystkei AP a jednoczesnie osiagneimy jak najwyzsza jakosc przedmiotu (oceny od D do A) To oczywiscie taki ogolny zarys, bo jak mowie sam sie w to nie bawilem poza tutorialowymi questami :D Jak sami widzicie jest ciekawie :]
Do tego nietypowy harvesting :] Im wiecej osob polaczy sie w druzyne i bedzie scinac jedno drzewo, kopac jedna skalke, tym wieksza ilosc surowca zdobedizemy i wieksza nasza szansa na znaleznienie rare materialow. Koniec z chorym wyscigiem do mining pointa :P Tworzy sie tutaj nie tylko druzyny expujace ale i druzyny harvestujace!

Dyplomacja :]
Calkiem fajna sprawa :] Rzecz polega na grze w karcianke :] w tutorialu dostajemy pierwsze kilka kart a naspene zdobywa sie w roznych questach. Np chainquest *SPOILER* (ktory zajmuje kilka godzin) ktory robi sie zaraz po tutorialu grajac Dark Elfem zaczyna sie od rozmow z roznymi politykami i legionistami, z poczatku wyglada to jak tylko znalezienei sposobu na zdobycie kasy ale pozniej intryga tak sie zakreca, tyle postaci jest w nia wplatanych, tyle roznych stron, tyle roznych watkow ze ciezko sie polapac, w rezulatacie doprowadzamy do proby zamachu stanu ktora, rowniez dzieki nam sie nie udaje, wszystko po to by zyskac sobie sojusznikow w rzadzie, a przy okazji wyeliminowac wszyskich ktorzy wiedza cos na temat defraudowania panstwowych pieniedzy ktore chcemy zagarnac dla siebie. Przez cala historie nie brudzimy sobei rak, kazdego swiadka odciagamy na bok a nastepnie zajmuja sie nim klan zabojcow. Na koniec nasz mentor postanawia sie pozbyc ostatneigo swiadka czyli nas samych i nasyla mordercow na nas. Teraz musimy uzyc wszystkich zdolnosci by przekonac ich iz bardziej oplaca sie nas zostawic przy zyciu :) Wszystkei te rozmowy poelgaja na grze w karty. By "wygrac" rozmowe nalezy utrzymywac wskaznik rozmowy po naszej stronie. Wskazniki przesowamy uzywajac kart oznaczajacych jakies zagrania slowne, ripost, grozb, pochlebstw itd. Czesc kart zagrywa sie "za darmo" a czesc wymaga oplaty w jednym z 4 "surowcow" ktore maja tam jakas swoja nazwe :P mniejsza z nia :P W roznych dyskusjach mozna uzywac tylko okreslonych kolorow kart, wykorzystujace okreslone "surowce". Do tego kazda rasa specjalizuje sie w innym kolorze. Grajac z npcami mozna na podstawieich rasy i zawodu (zolnierz, kupiec, polityk) domyslic sie jakimi kolorami bedzie gral. Hehe jak widzicie tez calkiem fajna sprawa :]
Poza questami dajacymi nam kase karty ubranka mozna urpawiac tzw civic diplomacy. Mozna rozmawiac prawie z kazdym npcem w kazdym miescie. Wybieramy rodzaj rozmowy np plotki lub zarty itp. Kazda wygrana rozmowa podnosi przyporzadkwoany sobei wskaznik. Jezeli w jednym miescie bedzie wspolpracowac kilku dyplomatow pornaszacych okreslony wskaznik moze wywolac efekt obejmujacy cale miasto. I tak np zagrzewajac zolneirzy do walki, mozna wywolac efekt dzieki ktoremu kazdy gracz odwiedzajacy to miasto dostanie na 1h 10% bonus do ataku, jak sie bedzie zagadywac crafterow mozna wywolac buff dajacy lepsza efektywnosc wszysktich crafterow w miesice itp. Z czasem wskazniki opadaja i dlatego potrzebna jest nieustanna praca dyplomatow :D do tego podnoszenie jednego wskaznika powoduje spadek innego :] domyslacie sie o co biega :] Do tego kazda wygrana rozmowa daje nam kwitki ktore mozemy u npcow wymieniac na przedmioty :P

Z takich innych rzeczy o ktorych warto wspomniec....
Ciekawe joby, naprawde fajnie pomyslane. Np blood mage uzywajac czarow niezaleznie czy to na ofierze czy kogos z party podnosi wiez krwi z dana osoba. Wraz ze wzrostem wiezi krwi czary uzysuja lepszy efekt, a niektore mozemy uzyc dopiero po osiagneiciu okreslonego poziomu :)
Albo np paladyn moze uzywac poteznych specjalnych zdolnosci ktore kosztuja go punkty cnoty :P ktore moze regenerowac z czasem lub uzywajac innych specjalnych zdolnosci odwracajacych uwage mobkow od kogos z druzyny i kierujace agrro na niego :D Ranger tym celniej i "mocniej" strzela im dluzej obserwuje swoja ofiare itd...

Mounty mozna juz uzywac od 10lv (a rownie latwo go zdobyc jak w FFie) choc na pcozatku daja bardzo maly bonus do speeda ale pozniej mozna kupowac lepsze konie, zakladac im podkowy, zbroje, torby w ktorych nosza nam itemki. na 40lv beda flying mounty ale nie ma ich jeszcze w grze hyh.

Mamy kilka paper dolli ktore automatycznie przelaczaja sie w zaleznosci co robimy i nie musiamy recznei zmieniac sprzetu. Kiedy walczymy mamy adventuring set, kiedy scinamy drzewa automatycznie przebeiramy sie w stroj drwala, kiedy prowadzimy dyplomacje automatycznie przebeira nas w szpanerskie ciuchy i to samo przy craftowaniu. Do tego specjalne worki na skladniki, narzedzia itp by nie zabeiraly nam miejsca w glownym plecaku.

Dungeony nie sa instancjowane i mozna w nich spotkac inne grupy, ale repop mobkow jest na tyle czesty ze nie ma raczej problemu typu kampienie NMka.

Endgamowego kontentu z tego co wiem jeszcze niema, docelowo maja byc bodajze raidy na max 40 osob, najszybciej to krzyku o tym opowie :P jak zwykle wystrzelil ponad wszystkich :P

To co najbardziej boli to masa mniejszych i wiekszych bugow. Od kosmetycznych do prowadzacych do prowadzacych do crashow systemow wlacznie. Ale mimo ich gra sie przyjemnie i zdecydowanie rekompensuje je bycie pionierem :] Poki co nie ma uberow, nie ma map, nie ma tutoriali, nie ma solucji, itd itp. Wszystko co sie robi jest nowe i nikt nie zespoiluje ci zabawy, nikt nie zpowerleveluje itd. Nie ma poki co tez gold farmerow a charakter gry raczej odstraszy smarkaczy :P

Hmmm narazie tyle mi do glowy przychodzi jak macie jakies pytania to jesli bede umial to odpowiem :P
Naprawde zycie zbyt krotkie by zbyt dlugo w jednym mmogu je spedzic :P a nawet ciezko sobie wyborazic jak super mozna rozwiazac wiele spraw poki samemu sie nie doswiadczy :P

cheers ^_^/
====

postaram sie dorzucic do tego jakies screeny jeszcze, jesli macie pytania to smialo :P choc jak mowie wiedze na temat gry mam poki co znikoma :P


_________________
FFXIV [Moogle]: Saitou Soulscream

****

Posty: 1842
Dołączył(a): 26.11.2003
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 18:16 
Cytuj  
Dzieki za infosika :) o takie wytłumaczeni mi włąśnie chodziło :)

Klimat troche jak na poczatku FFa - nikt nic nie wie - zaczynamy od poczatku... jakbym miał wiecej czasu w RL to moze bym potestował...

Anyway - good luck!


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 18:29 
Cytuj  
zet napisał(a):
Dzieki za infosika :) o takie wytłumaczeni mi włąśnie chodziło :)

Klimat troche jak na poczatku FFa - nikt nic nie wie - zaczynamy od poczatku... jakbym miał wiecej czasu w RL to moze bym potestował...



Klimat duzo lepszy moim zdaniem, bo jak my zaczynalismy to JP juz grali rok i mieli wiekszosc rzeczy rozpracowane, wystarczylo cos podpatrzec, zapytac... ludzie wieli tlumaczyli sobie ze JP stron translatorem.

Jedyna cena jaka za to sie placi to bugi i nie dopracowane/nie pokonczone rzeczy, ale to chyba ma mniejsze znaczenie niz przyjemnosc z eksplorowania nieznanego.

Klimat naszych poczatkow w FF byl boski.

****

Posty: 1115
Dołączył(a): 27.07.2005
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 18:36 
Cytuj  
Gra wygląda naprawdę interesująco, ciekawe kiedy ją dopieszczą. Fakt, że ma trochę z WoW jest nawet dobra wiadomością przynajmniej dla mnie, bo o ile WoW raczej nie dla mnie, to Vanguard jest całkiem pociągający imo.

Czy mnie za to zbanują :lol: http://vanguardvault.ign.com/View.php?v ... etail&id=5

Czekam na więcej informacji ze strony ludzi, którzy grali/graja w FFXI i poznają Vanguarda ;)


_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano 13 mar 2007, 18:40 przez Lothlorien, łącznie edytowano 1 raz
*****
Avatar użytkownika

Posty: 2018
Dołączył(a): 16.11.2001
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 18:40 
Cytuj  
A co tu informowac, trzeba zagrac i samemu sprobowac :>

juz.

*

Posty: 6494
Dołączył(a): 14.10.2002
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 18:46 
Cytuj  
Jakieś skomplikowane.

Może to?
Obrazek

:lol: :lol: :lol:


_________________
FFXI: Hucksterthief: THF99 / BLU99 / NIN99 | AF3+2 (done!) THF5/5, NIN5/5, BLU5/5 | Merity:670+ | Kannagi: 85
FFXIV: The Huckster: BRD80 i452 | MIN80 / BTN80 / FSH80 | GSM80 / CRP80 / CUL80

***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 19:13 
Cytuj  
Huckster napisał(a):
Jakieś skomplikowane.

Może to?
Obrazek

:lol: :lol: :lol:


Drogi jest abonament? I czy duzo cheaterow/boterow w to gra?

*

Posty: 6494
Dołączył(a): 14.10.2002
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 20:08 
Cytuj  
mrynar napisał(a):
Drogi jest abonament? I czy duzo cheaterow/boterow w to gra?


Nie wiem - na razie mi się patchuje (z kartonu na plastik).


_________________
FFXI: Hucksterthief: THF99 / BLU99 / NIN99 | AF3+2 (done!) THF5/5, NIN5/5, BLU5/5 | Merity:670+ | Kannagi: 85
FFXIV: The Huckster: BRD80 i452 | MIN80 / BTN80 / FSH80 | GSM80 / CRP80 / CUL80

****

Posty: 1034
Dołączył(a): 20.09.2004
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 21:00 
Cytuj  
o Vanguardzie - ciag dalszy...

Nie bede sie rozpisywal za duzo bo nie ma sensu ale stwierdzam jedno. ABSOLUTNIE nie rozumiem powodow zachwycenia nad ta gra. Wlasnie po raz kolejny mnie wywalilo z gry a teraz na dodatek nie rozpoznaje mojego ID i hasla (please contact support center)... To malo - gra jest na MAXA zbugowana. Podczas gry zmienia mi sie GLOWA na inna :P Bardzo czesto sa zwiechy, gra sie ustawicznie dogrywa, a wymagania sprzetowe wolaja o pomste do nieba.
Ta gra nawet na Playstation 3 bedzie mulic. Na Athlonie 3200 z giga ramem i Geforcem 7200 z MINIMUM grafiki jaka moze zostac wyswietlona ta gra osiaga MAXIMUM 7 klatek animacji!!! Tak sie nie da grac!!!
Zanim kupisz gre upewnij sie czy masz Geforca 8800 GTX bo inacej sie nie da. Wyobrazcie sobie ze teraz gracie solo a co bedzie jak beda Raidy z innymi graczami lub wejdziecie do przeludnionego miasta, dojda lagi a tym samym ilosc klatek animacji zmaleje do 1???

Sam pomysl gry jest dobry - typowa pecetowa gra zrzynka z Wowa (bo skoro wow ma ok 7 mln uzytkownikow to czemu nie?) same klikania myszka na prawo i lewo (takie cos point and click) fajne rasy i niezle joby. Mimo to gra jest trudna bo wczoraj majac lvl 9 zostalem zabity przez lvl 9 mobka. Exp idzie wolno a reward expa z questow jest znikomy.
Od lvl 5 + spotyka sie prawie WYLACZNIE takie aggrujaco-linkujace mobki ale to jeszcze nic!!! Bijesz takiego mobka i gdy mu zostaje ok 10% HP mobek spierdala wiec albo zaczniesz go gonic (walczac jednoczesnie z rwiaca animacja i gubiacymi sie klatkami animacji) narazajac sie na linka i pewna smierc (ginac tracisz exp i itemy w inventory) albo zrezygnujesz z expa za tego mobka i zaczniesz bic innego w mysl nadziei - moze teraz mi nie ucieknie???

To tyle - dalej badam ale jak dlugo to nie wiem bo mnie nie loguje juz jakis czas... CALE szczescie ze mialem 10 dniowy buddy pass - musze sprzedac pozostale 9 buddy passow aby kazdy chetny mogl sie przekonac czy warto... Bo jak dla mnie??? Coz w kwietniu wracam do FFXI :P


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 21:03 
Cytuj  
Nie ma to jak maintenace. :D Nawet nie zdarzylem tego przeczytac, bo sie spiesze na dynamis.

WoW vs FFXI (z punktu widzenia lowlvl gracza)

Swiat/Lore:

Oba tytuly maja bardzo solidne korzenie. Kazdy chyba zna serie FinalFantasy, dla wielu FFVII to kultowa gra.
Trzy czesci Warcrafta to tez jedne z bardziej znanych gier na swiecie.

Dla mnie osobiscie bardziej kultowy jest warcraft, nie zapomne kolejki do kompa w domu, zeby wykonac kolejna misje w Warcrafcie 2 czy pierwszych pojedynkow na battlenecie.
Probowalem wiekszosci czesci FF, ale zadnej nie przeszedlem... :/ Chyba najbardziej denerowaly mnie zawsze ciagle cutscenki...

Oba swiaty to poza grami tez filmy, ksiazki, komiksy, karcianki itp Ogolnie dobry grunt dla MMORPG.

Oba te mmorpg tez nie naleza do najmlodszych. WoW ma ponad 2 lata, FFXI prawie 5 (liczac od japonskiej premiery), co z jednej strony sprawia, ze swiat jest dopracowany, a z drugiej ze niestety wszystko juz zostalo odkryte. W WoW mozna sobie sprawdzic drop rate itemow, w FFXI znalezc dokladne opisy przejscia misji itp

Jedno trzeba oddac firmom Blizzard i SE: w tych grach praktycznie nie ma bugow, poza rzadkimi sytuacjami kiedy ktos spadnie w miejsce z ktorego nie moze sie

wydostac (zreszta w obu grach GMi w takich sytuacjach dzialaja dosc sprawnie i sa bardzo uprzejmi). Niby to naturalne w grach ktore maja kilka lat, ale jak ktos gral np. w SWG ten wie ze jednak nie do konca...

Grafika i dzwiek:

W WoW razi baznadziejny wyglad postaci, itemy ktore wygladaja zupelnie inaczej niz na ikonce, zmiana ciuchow czesto polega na zamianie kolorow tekstur.

Ogolnie dosc ciezko pokochac swoja postac, pewnie szczegolnie jak sie jest kobieta.
W FFXI postaci wygladaja naprawde ladnie.
W obu grach istnieje mozliwosc wyboru kilku modeli, WoW ma wieksze mozliwosci kustomizacji, ale zadne wodotryski to nie sa...

Moby w obu grach sa zrobione dobrze, fajnie sie ruszaja i zachowuja sie dosc naturalnie.

Jesli chodzi o otoczenie to niestety WoW bije FFXI na glowe, nie widac tego na screenach, ale ten swiat jest naprawde ladny i nawet nie przeszkadza oczojebnosc kolorow. Mam podobne wrazenia jak Saitou z Vangurda: rozne uksztaltowania terenu, rzeki, jeziora, morza gdzie mozna sobie poplywac, czuc ze ten

swiat zyje i co krok trafia sie na jakies zaskakujace miejsce. Niezapomniane wrazenie robi pierwsza podroz "metrem" z Ironforge do Stormwind czy gigantyczna winda miedzy Barrens, a Thousand Needles, super klimat ma np. wspolna osada Goblinow i Gnomow na lodowcu czy stolica Dranaei.
W FFXI swiat wyglada niestety dosc szaro i monotonnie, do wielu miejsc nie mozna dotrzec, malo jest zaskakujacych miejsc.

Muzyka w FFXI jest poprawna, w niektorych miejscach super (jak dynamis) w innych prawie sie jej nie slyszy. WoW pod tym wzgledem wypada lepiej, niektore motywy muzyczne sa naprawde ladne, mozna by ich sluchac nawet nie grajac, ale generalnie nie ma miedzy tymi grami jakiejs przepasci pod tym wzgledem.

Joby i rasy:

Obie gry maja duzy wybor ras i jobow.
Charakterystyczne dla FFXI jest to ze job mozna zmieniac w trakcie nieskonczona ilosc razy (nie tracac poprzednio zdobytych) i nie ma potrzeby zakladania

nowego chara jak sie chce pograc innym jobem. Do tego dochodzi dowlne zamienianie subjobow (majacych wlasciowosci z polowy lvla mainjoba - nie chce mi sie tego tlumaczyc dokladnie). :/

Levelowanie/bicie mobow:

W WoW najlepiej levelowac robiac questy, to naprawde ciekawy wynalazek blizzarda. Na jeden lvl trzeba zabic podobna ilosc mobow jak innych mmorpg, ale tak to

sie nie dluzy. Vanguard zdaje sie tez wykorzystal ten pomysl.
Zreszta jak juz sie chce koniecznie zwyczajnie ekspowac to poprostu sie znajduje miesjce z mobami na odpowiednim lvlu i sie je tlucze solo. Zarowno Warrior jak Priest (odpowednik WHMa z FFXI) czy jakikolwiek inny job nie ma zadnych problemow z solowaniem mobow. W razie linka mozna zwyczajnie uciec, moby gonia nas tylko krotka chhwile. Moby oczywiscie uzywaja roznych specjali (czasem dosc ciekawych), ale nie sa one tak uciazliwe jak np. petri od niskolevelowaj jaszczurki w FFXI. Generalnie banal i minimalny stopien trudnosci. Do tego super szybki "regen" i "refresh", czyli praktycznie zero restowania.
Jeden rodzaj aggro: na odleglosc ktora sie zwieksza wraz ze ze slabnieciem dla lvlu mobow.
Wraz z kolejnymi levelami nie czuje sie ze espowanie jest jakos specjalnie trudniejsze.

W FFXI slodko jest tylko do lvu 10 (max 15). Potem jak ktos juz sie decyduje na solowanie to jest naprwde ciezko. Trzeba bic slabe moby za mala ilosc expa, do tego smiercia konczy sie prawie kazdy link czy nieumysle zaagrownia za silnego stwora.
Tak naprawde czlowiek skazany jest na party, ale wbrew pozorom to jest genialny wynalazek SE, bo w dobrym party exp idzie bez porownania szybciej niz solo i najede lvl trzeba zabic DUZO mniej mobow niz w innych mmorpg. Dobre party to skarb, zle to przeklenstwo (nie jeden skonczyl przez to grac na lvlu 20-20).
Do tego dla mnie to prawdziwy mmorpg czyli intreakcja z innymi graczami. Zeby znalezc party trzeba pogadac z ludzmi, poustalac "taktyke" - skillchainy itp, pogadac w trkacie, na koniec sie pozegnac itp Nie ma milczacych invitow jak wow na potrzeby jednego questu i wykonywanie go bez slowa.

W WoW mozna grac solo z innymi graczami w tle. W FFXI solo nie da sie zrobic prawie nic, latwo poznac czy ktos jest sensowny, dorosly czy tez trafilo sie na emokids. Znajomosci z party czesto trwaja dlugie lata ingame (i nie tylko).

Questy/misje:

Questy w WoW sa fajne, pomyslowe (jak naprzyklad eskorta Druida ktory co chwile zasypia i trzeba go budzic specjalnym rogiem czy quest w ktorym trzeba sie zamienic w stwora innej rasy), czesto sa polaczone za soba, konczac serie jednych questow odrazu sie napotyka nastepna. Genralnie nie sa zbyt trudne, poziom trudnosci okresla ich kolor i nawet jak sa czerwone dla nas (trudne solo) to mozna poczekac pare leveli i je wykonac bez pomocy innych osob.

Quest w FFXI tez sa super fajne (czesto z ladnymi cutscenkami), niektore dosc trudne, ale w zwiazku z tym ze nie ma za nie expa i nagrdy tez sa czesto srednie wielu graczy je olewa, poza obowiazkowymi: na subjob, chocobo, AFy, genkai itp

Misje to cos co wyroznie FFXI sposrod innych mmorpg. To poprstu fabula wpleciona w gre, ktora sie poznaje wraz z levelem i postepem w misjach np. misje z dodatku CoP to prawdziwy majstersztyk, naprawde trudne, ciekawe i dajce po wykonaniu zajebista satysfakcje.

Craft i inne zajecia:

Craft w WoW jest fajny, ale tez bardzo prosty. Leveluje sie szybko (przy czym jest ograniczenie zwiazane z levelem postaci np. nie mozna miec wiekszego lvlu niz 225 jesli sie nie ma lvl 35 postaci). Fajne rozwiazanie to przepisy ktore trzeba zdobywac w rozny sposob.

Craft w FFXI to hardcore, ale za to dajacy duzo satysfakcje jesli sie uda zrobic rzadki HQ item. Gainy w levelowaniu zaleza od roznych czynnikow: kierunku w ktory sie patrzy, dnia, fazy ksiazyca (podbnie przy HQ).

W WoW poza craftowaniem mozna lowic ryby, zbierac ziola, kopac mineraly.

W FFXI podobnie, ale dochodzi do tego jeszcze sciananie drzew i zbieranie itemow w piasku na plazy (dzieki specjalnemu wiaderku).

Handel:

W obu grach wyglada to podobnie: itemy mozna kupowac od NPCow, na AHa i od innych graczy. W FFXI jest ciut wygodniej bo mozna sobie wystawic bazaar na swojej

postaci, ale za to w WoW nie ma ograniczenie co do ilosci itemow na AH.

Genialnym rozwiazaniem jest soulbond, czyli to ze po zaloeniu itemou nie mozna go juz odsprzedac innemu graczowi. Glowny bol FFXI ostatnio jest to ze przybywa rare itemow (a nie przybywa gracz) i ceny regularnie spadaja (przez co craft sie robi mniej oplacalny).

Inne roznice:

Co sie rzuca w oczy w WoW to brak camperow i walki o moba. RMT oczywscie sa, nawet /telluja czesto z trial kont, ale nie uprzykszaja tak zabawy jak w FFXI np. kiedys sobie szedlem przez Barrens kolo jakiejs oazy, pomyslamem sobie zanurkuje do jeziorka ktore tam bylo i natrafilem na jakas Hydre (odpowiednik naszych NMow), zabilem ja i mi dropnela niebieski item ktory sprzedalem za niezla kase. W FFXI by w takim miejscu pewnie seidzialo 5 chinczykow. :)
Ogolnie NMy w miare latwo spotkac w roznych miejscach, w FFXI sie to praktycznie nie zdarza.
O walki o moby na exp spotach wogole nie ma mowy. Podobnie z mninig spotami, mimo tego ze to zrodlo niezlej kasy.

(tu cos jeszcze napisze jak mi wpadnie do glowy)

Podsumowanie:

WoW i FFXI to dwa mmorpg bardzo porzadnie wykonane i osadzone w ciekawych swiatach. WoW geralnie jest lzejszy, mozna sie zalogowac na godzinke/dwie i cos fajniego porobic bez stresu. W FFXI porazki strasznie frustruja, ale za to wszelkie sukcesy daja naprawde zajebista satysfakcje.

******
Avatar użytkownika

Posty: 4439
Dołączył(a): 24.11.2003
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 21:48 
Cytuj  
Nie gdybaj casp co bedzie w endgame skro 1- nie ma go jeszcze 2- gra ciagle jest patchowana. Ze ma wysokie wymagania sprzetowe to bylo wiadomo od poczatku i uznawane za jeden z najwiekszych minusow ale na podstawie pierwszego miesiaca od premiery chyba warto sie powstrzymac od ostatecznych osadow. Pamietac tez trzeba ze gra musi byc zrobiona "na zapas" by grafika nie zestarzala sie zbyt predko skoro produkt ma zyc min 5 lat.. a za 5lat gforce8800 to bedzie juz cienizna
Ja gram na core2duo e4300, gf7900 i 1.5gb ram - solujac moge grac na max detalach itp przy 1280x1024, w miastach niestety robi sie spory problem poza tym musze co jakas godzine restartowac by odmulic gre (memory leaki :()

To ze mobek majac malo hp stara sie uciec i wolac o pomoc kumpli to chyba jednak zaleta a nie minus gry :)

Skoro juz przy smierci jestesmy to traci sie wraz z nia troszke expa oraz wszystkei nie zsoulbindowane itemy zostaja w miejscu smierci. Jezeli nikt nas nie reznie odradzamy sie przy najblizszym oltarzyku i stamtad trzeba pocinac z buta, jesli nie zginelo sie w dungeonie to nie ma wiekszego problemu z dobiegnieciem do grobu i wtedy odzyskuje sie wszystkei itemy i 99% straconego expa. (przy rezach traci sie ciut wiecej) Soulbind to taki rare ex - item ktorego nie mozna nikomu odsprzedac, ale dzieki temu pozostaje przy nas po smierci. Soulbindowane itemki dostaje sie z questow oraz mozna wiekszosc itemow samemu sobie zsoulbindowac przy uzyciu tanich orbow.
Jesli nie mamy mozliwosci reza lub dobiegniecia do grobu, mozna stracone itemy przyzwac do siebie za kase w odpowiednim miejscu.

Nie wiem casp jak z monkiem ale ja pld czy blood magiem na 10 lv spokojnie sobie radzilem z 2dotowymi mobkami 2 levele wyzszymi odemnie, nie sadze zeby az taka roznica byla miedzy jobami bys ty tez tego nie mogl robic. Moze mobki mialy wiecej dotow a nie zauwazyles? A moze kupowales itemki od npcow zamiast za mniejsza kase kupic duzo lepsza bron/zbroje od brokera (auction house) nie wiem.
Questy malo expa? uhm questy w ktorych bijesz mobki z twojego lv daja za ich wykonanie (nie lcizac expa z samych mobkow ktore sie w tym czasie zabilo) na oko jakies 10-20x tyle co za jednego mobka. Porownaj to do expa z questow w FFie :D

No do bugow i crashow niestety trzaeba byc cierpliwym, a fpsow w miastach chyba dluugo nie uswiadczymy zbyt wiele... Bug ze zmiana wyglodu postaci jest znany i napewno predzej czy pozniej to tez naprawia.


_________________
FFXIV [Moogle]: Saitou Soulscream

***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 22:02 
Cytuj  
SOE chyba ma problemy z egzekwowaniem porzadnej pracy od swoich devsow... (albo za szybko chce wypuscic niedokonczone gry). Jak gralem w SWG to bylo tyle powszechnie znanych bugow, ze to sie w glowie nie miesci, a gra miala juz chyba 2 lata. Najfajniejsze byly lolsmisje z rozwalaniem kupki smieci, ktorej zwykle nie bylo juz tam gdzie ci pokazywaly namiary z generatora misji.

Kolejne patche zamiast naprawiac stare bledy to dodawaly nowe. Starym graczom chyba to nie przeszkadzalo, ale mnie to strasznie wkurwailo.

Jak chlopaki z Sigil beda pracowac podobnie to szczerze wspolczuje. :D

***
Avatar użytkownika

Posty: 15620
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 13 mar 2007, 23:57 
Cytuj  
Te lolmisje w swg - terminal pokazywał "namiary podane przez informatora". Gdy docierało sie na miejsce - był update danych i przeniesienie lokalizacji do właściwego waypointa.


_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania

***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 14 mar 2007, 00:03 
Cytuj  
tczewiak napisał(a):
Te lolmisje w swg - terminal pokazywał "namiary podane przez informatora". Gdy docierało sie na miejsce - był update danych i przeniesienie lokalizacji do właściwego waypointa.


Tak tylko, ze w tym "wlasciwym" waypoincie czasem nic nie bylo.

Zreszta to akurat mialo najmniejsze znaczenie, bo nikt przy zdrowych zmyslach na dluzsza mete nie uganial sie za kupkami smieci.
Mialem mase screenow z fajnymi bugami graficznymi, ale to skasowalem jakis czas temu.

*****

Posty: 2401
Dołączył(a): 11.02.2005
Offline
PostNapisane: 14 mar 2007, 00:19 
Cytuj  
Vanguard ma wymagania :

Required Specs:
Windows® 2000/XP
100% DirectX 9.0c compatible computer
100% DirectX 9.0c compatible keyboard or input device
Processor 2.4 GHz Intel processor or 2400+ or higher model AMD processor
512 MB RAM
Vertex and Pixel Shader 2.0 compatible hardware with 128MB of texture memory
100% DirectX compatible sound card
56K + Internet Connection
16X Speed DVD-ROM
20 Gigabytes Hard Drive Space

Recommended Specs:
Windows® 2000/XP/Vista
100% DirectX 9.0c compatible computer
100% DirectX 9.0c compatible keyboard or input device
Processor 3.0 GHz Intel or 3500+ AMD processor
2 GB RAM
Vertex and Pixel Shader 2.0 compatible hardware with 256MB of texture memory
DirectX compatible audio hardware
Broadband Internet Connection
16X Speed DVD-ROM
20 Gigabytes Hard Drive Space

+ jak się ma kartę nvidi lepiej wymusić shadery 2.0 w rivatuner, a szczególnie jak się ma 8800, wydajność karty ma największe znaczenie ale i tak gra się będzie cięła bo pewnie nie było i nie mają czasu na optymalizację kodu

nie ma żadnego uzasadnienia do grania w Vanguard na słabym sprzęcie poza przekonaniem się że wymagania nie są wyssane z palca + gra nie jest robiona z myślą o polakach i ich sprzęcie i ich podejściu do wymiany

miałem bugi z głową ale się skończyły, chyba to już naprawili, prawie codziennie są updatey które przy starcie się zaciagają
gorszym bugiem jest to że czsami pasek HP mobka zostaje zamrozony i nie wiadomo w czasie walki jak się go bije i czy się zdąży zabić zanim on zabije gracza
jeszcze gorszym bugiem jest to że niektórych questów nie można zrobić bo niektóre mobki są 'invalid target' jak się chce je zabić dla quest itema
jeszcze gorszym bugiem są wodotryski w pomieszczeniach które spowalniają grę gorzej niż kołyszące drzewa i czasami ciężko wyjść z pomieszczenia w sensownym stylu
jeszcze gorszym bugiem jest mieszanie w kolejnych updateach aggro range mobków, tak jakby nie można było ustalić tego w godzinę
jeszcze gorszym bugiem jest to że po np. ścięciu drzewa nie można stargetować myszką mobka stojącego za nim
jeszcze gorszym bugiem jest to że zakosili mi fajne ability do którego się przyzwyczajałem
dzisiaj po update widzę że mobek mi umiera jak ma kilka % HP i ma tak nawet jak leży martwy, nie wiem czy to bug czy nowy trend
chyba najgorszym bugiem jest to że Vanguard robi garstka ludzi którzy mają szefów którzy mają nadzieję zarobić na grze która ma fajnie wyglądać

bugi będą na 100% przez kolejne 5-10 lat bo to jest bardzo dobry sposób na budżetowanie kolejnych etapów projektów i czerpanie zysków przez działy developerskie
ffxi po 4 latach ma np. update który miesza w pozornym balansie powera itema bo z nudów komuś w SE się zachciało np. zmienić lvl AFa war'ka w Jeuno co nie ma kompletnie żadnego znaczenia dla jakiegokolwiek normalnego gracza a ktoś na 100% wziął za to pieniadze, zamiast np. choćby znieść wspólne timery dla nowych i starych dynamisów ale to jest zadanie za trudne dla 5ciu programistów w SE bo ponoć tylu zostało przy grzebaniu w ffxi

***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 14 mar 2007, 01:16 
Cytuj  
Slayerek napisał(a):
dzisiaj po update widzę że mobek mi umiera jak ma kilka % HP i ma tak nawet jak leży martwy, nie wiem czy to bug czy nowy trend


lol

Posty Sima sa czasem bardzo smieszne. :D

Jesli chodzi o sprzedawanie golda w Vanguradzie to IGE za 60 g zyczy sobie 100$. Nie wiem czy to duzo i czy ciezko tyle zarobic, ale mam nadzieje, ze nasi GS sie wkrotce do was przeniosa (w FFXI sie zarabia coraz ciezej). :D Narazie w zwiazku z niskimi lvlami pewnie popyt na golda jest maly, ale wkrotce pewnie sie to zmieni.

****

Posty: 1842
Dołączył(a): 26.11.2003
Offline
PostNapisane: 14 mar 2007, 09:34 
Cytuj  
A jaki jest w Vanguardzie system jobów? Jedna postać może mieć kilka jobów, czy jak się chce pograć innym jobem to trzeba nową postać zakładać (czytaj od nowa misje na mounty i inne niezbędne rzeczy).


_________________
Obrazek

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.