Myślałem, że zdycha mi slave (stary wysłużony IBM Hitachi 60GB), a tu się okazuje, że jednak master shit Seagate 160GB. Nowy dysk już mam - WD 320GB, który wstawiłem zamiast tej 60tki, ale... No właśnie. Jestem mega-upierdliwie leniwy i bardzo cenię swój czas, aby móc jak najwięcej go poświęcić na ffxi.
Co z obecnie darmowych rozwiązań na rynku pozwoli mi bezboleśnie przenieść cały system na nowy dysk bez najmniejszej czkawki. Nawet taki sam rozmiar mam w drugim komputerze - WG 160GB. Także - czy są jakieś free rozwiązania do przenoszenia całych partycji - bez zabawy z bootsectorami itp. później. Z góry mówię, że mam na tym dysku kilka OSów i po prostu bardzo, ale to bardzo nie chce mi się tych danych przenosić na piechątę (tu ntfs, tam xfs...)
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania