MMORPG.pl https://mmorpg.pl/ |
||
[OT] Riki tiki chocobo narkotiki https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=43&t=32275 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | kamilus [ 1 sty 2009, 06:11 ] |
Tytuł: | |
Do ćpunów powinno się strzelać. |
Autor: | coldee1 [ 1 sty 2009, 14:05 ] |
Tytuł: | |
ty Kamil nie rozrozniasz cpuna od czlowieka , ktory dobrze sie chce zabawic i poprostu sobie zapali ![]() |
Autor: | Gli2duS [ 1 sty 2009, 14:50 ] |
Tytuł: | |
poza tym nie nazwałbym palenia zioła ciapaniem ![]() |
Autor: | kamilus [ 1 sty 2009, 15:10 ] |
Tytuł: | |
A ja tak. Każdy ćpunek twierdzi, że marihuana to nie narkotyk, a niektórzy naiwniacy to łykają. Natomiast każdy kto się z tego bagna wyrwał zgodnie twierdzi, że jest to megasyf, który wypala dziury w mózgu. Osobiście twierdzę, że każdy kto pali to gówno dość szybko stacza się do formy roślinki, zaczyna bełkotać, a najprostsze procesy myślowe stają się dla takiego ćpuna ogromnym problemem (dla przykładu - najprostsze obliczenia). Także tak - wystrzelałbym wszystkich ćpunów, którzy w internecie promują to gówno wciągając w to kolejne pokolenia. |
Autor: | Krzysiek2099 [ 1 sty 2009, 15:25 ] |
Tytuł: | |
Ja paliłem dżezik, dziury w głowie mam do tej pory, wyszedłem z tego i nadal nie twierdzę, że palenie to ćpanie. Marycha robi dziury w głowie a tytoń w płucach. Poza tym pierdolenie, że jaranie to ćpanie gdy nigdy się tego nie robiło jest zdeka pojebane i taka opinia jest gówno warta. Dodatkowo... próbowałem fety, koki, haszu. Także czyja opinia jest lepsza, he? |
Autor: | kamilus [ 1 sty 2009, 15:30 ] |
Tytuł: | |
Krzysiek2099 napisał(a): gdy nigdy się tego nie robiło
Nie wiem skąd takie założenie. Zresztą - to nie miejsce na dyskusje o gównie. Wyraziłem tylko swoją opinię ![]() Strzelałbym do skurwieli promujących modę na ćpanie - gdyby to tylko było legalne. |
Autor: | egoist [ 1 sty 2009, 15:39 ] |
Tytuł: | |
ogolnie to wodka jest gorsza od jarania a kupisz w sklepie za 25zl |
Autor: | kamilus [ 1 sty 2009, 15:50 ] |
Tytuł: | |
Łatwiej uzależnia, ale nie wywołuje trwałej degeneracji komórek mózgowych (po odwyku człowiek wraca do siebie) - po "jaraniu" z tym dużo ciężej. Generalnie jak ktoś chce to niech sobie jara, ale propagowanie tego typu używek w sieci mnie strasznie drażni. Co raz młodsi gówniarze (13-14) po to sięgają, bo to teraz takie modne, a na jutubie tyle "fajnych" klipów. Taki szczeniak jak wyrośnie to tylko na linię produkcyjną w fabryce będzie się nadawać. O ile mu płuca nie wysiądą (hint - "ziółkiem" przyprawiłem sobie bardzo upierdliwą astmę - tytoniu nigdy nie paliłem nałogowo). No i przeciwko wódzie ludzie sami się łapią widząc tych wszystkich żuli na ulicach - chyba najlepsza akcja społeczna przeciwko alkoholizmowi. P.S. Nie piję, nie palę, nie palę, nie wciągam. Ciągnie mnie czasami do imprezek, ale jak myślę o skutkach dnia kolejnego to wolę odpuścić ![]() |
Autor: | Erelen [ 1 sty 2009, 18:22 ] |
Tytuł: | |
Piwo czy wódka (oraz inne alkohole) degenerują trwale układ pokarmowo - moczowy. Po odwyku człowiek nie wraca do siebie, regeneracja jest niemożliwa i jedynie przeszczep może niektóre fragmenty wyleczyć. Z drugiej strony jestem za legalizacją narkotyków. Niech każdy robi to co chce, a państwo zawsze może mieć z tego dochód. Tylko, że alkoholików/ćpunów/palaczy nie powinno się leczyć z pieniędzy państwowych gdy zachorują na choroby związane z ich stylem życia. |
Autor: | kamilus [ 1 sty 2009, 19:07 ] |
Tytuł: | |
Nerki, wątrobę da się przeszczepić, a aby je zniszczyć to trzeba naprawdę dość intensywnie pić. BTW - nerki się regenerują z czasem ![]() Aby rozpieprzyć mózg wystarczy kilka razy zapalić - a tego przeszczepić się już nie da. No i z uszkodzonymi innymi organami można żyć - z uszkodzonym mózgiem... co to za życie - bełkoczące warzywko. |
Autor: | mrynar [ 1 sty 2009, 19:54 ] |
Tytuł: | |
Wydzielilem narkoposty. Kiedys to byl moj ulubiony forumowy temat, ale nie chce mi sie juz na ten tamat rozpisywac. Napisze krotko: trawa = alkohol = fajki, wszystkie z tych uzywek niszcza czlokowieka na swoj sposob w wypadku regularnego uzywania. W wypadku sporadycznego sa prawie niegrozne. Z calej trojki woda moze zniszczyc najszybciej i najskuteczniej. Z moich obserwacji znajomych glowna wada trawy to oslabienie motywacji. W niektorych zawodach da sie z tym zyc, w niektorych moze utrudnic a nawet uniemozliwic ich wykonywanie, wiec spolecznie trawa jest dosc grozna. Jesli zaczynaja palic malolaty to niestety pozniej moga miec problem z odnalezieniem sie w doroslym zyciu. Z drugiej strony nazywanie trawy narkotykiem to tez ostre przegiecie, bo w porownaniu z koka, amfa albo hera to naprawde tylko niegrozny dymek, a ktos moze wyciagnac durny wniosek, ze skoro trawa mi nie szkodzi zbytnio (a media klamia ze szkodzi) to moze warto tez sprobowac dziabnac cos twardszego. |
Autor: | coldee1 [ 1 sty 2009, 20:24 ] |
Tytuł: | |
reasumujac ... WCIAZ mam ZIELONA perelke ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Adam First [ 1 sty 2009, 20:29 ] |
Tytuł: | |
Tczewiak dobrze mowi. i co za bzdurne licytowanie sie o to co bardziej niszczy organizm. |
Autor: | Sonoman [ 1 sty 2009, 21:27 ] |
Tytuł: | |
Adam First napisał(a): Tczewiak dobrze mowi
... |
Autor: | mrynar [ 1 sty 2009, 21:49 ] |
Tytuł: | |
Adam First napisał(a): Tczewiak dobrze mowi.
i co za bzdurne licytowanie sie o to co bardziej niszczy organizm. No pewnie. Mozna zyc w komorze tlenowej jak kiedys m.jackson i wpierdlac eko salate jednak imo czlowiek powinien sie czasem zbombardowac lekko, porobic niekoniecznie zdrowe rzeczy itp. Zycie jest barwniejsze dzieki temu, nawet jak sie ma potem kaca. |
Autor: | Vejitta [ 1 sty 2009, 22:08 ] |
Tytuł: | |
Zgadzam sie z tym ze licytowanie co bardziej niszczy organizm jest bzdurne, bo nawet glupi Big Mac, Coca-Cola czy Chipsy niszcza organizm. Cale nasze zycie codzinne go niszczy, m.in. dlatego umieramy ![]() Ale sprowadzanie wszystkich osob to jednego okreslenia jest rownie bzdurne ![]() |
Autor: | Erelen [ 2 sty 2009, 01:01 ] |
Tytuł: | |
Ja tam lubię sobie przeczytać książkę, wyjść pobiegać, porozwiązywać zadania z matematyki, napisać jakieś opowiadanko/pracę, pograć. Jakoś "narąbanie i naćpanie" nie są mi potrzebne do "barwnego" życia. Veji ja tam chipsów czy śmieciofooda też nie jadam ![]() ![]() Co do Kamila: przewód pokarmowo-moczowy (a raczej odbytniczy), to nie tylko wątroba i nerki. Znajdź sobie jakiś dobry podręcznik do proktologii i zobacz jak wyglądają zniszczone jelita. Alkohol niszczy również florę bakteryjną jelit (choć ją można odtworzyć, tylko z tego co wyczytałem, trwa to pięć razy dłużej niż okres jej niszczenia). Więc nie można ot tak sobie wartościować: narkotyki be, alkohol cacy. |
Autor: | kamilus [ 2 sty 2009, 01:06 ] |
Tytuł: | |
A gdzie ja napisałem, że cacy? Napisałem, że w ogólnym rozrachunku mniej szkodliwy, bo jego skutki da się naprawić (długotrwały proces, ale jednak możliwy), a po paleniu gówna już tylko trumienka i reinkarnacja (w spora część ćpunów wierzy ![]() |
Autor: | coldee1 [ 2 sty 2009, 01:49 ] |
Tytuł: | |
heh ![]() ![]() ![]() Polak ze wszystkiego potrafi drame zrobic ... czego dowodem ten OT ![]() |
Autor: | Gli2duS [ 2 sty 2009, 09:00 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: ...alkohol cacy. tczewiak napisał(a): w ogólnym rozrachunku mniej szkodliwy, bo jego skutki da się naprawić
trzeba było w czasie świąt oglądać Dr.G na Discovery. materiał był o lasce, która w ciągu dwóch miesięcy przekręciła się przez spożycie dużej dawki alkoholu. więc o jakim naprawianiu szkód ty mówisz? jakoś nie słyszałem, żeby od marihuany ktoś umarł. mówię o bezpośrednim zgonie w skutek przedawkowania, a nie liczę tych, którzy zginęli w wypadkach samochodowych, spadli z wysokości czy popełnili samobójstwo po załapaniu ciężkiego ''doła'' zresztą jak Vaji mówił. nie ma na świecie używki, która w ten czy w inny sposób nie wyniszczała organizmu. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team |