MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Co mi sie nie podoba w FF
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=43&t=6767
Strona 1 z 1

Autor:  Muminus [ 28 sty 2004, 11:01 ]
Tytuł: 

Wczoraj wynikla w linkshellu calkiem ciekawa dyskusja, natomiast nie mialem mozliwosci do konca przedstawic moich argumentow.

Mianowicie chodzi mi o to, ze w FF gra zmusza mnie do robienia roznych glupich i zmudnych rzeczy, nie pozwalajac mi robic tego, na co mam ochote. Te upierdliwe rzeczy to questy (niektore questy sa po prostu koniecznoscia, ale czekanie 6 godzin na licencje kurczaka jest po prostu nudne) oraz framowanie kasy - niestety okazjuje sie ze bedac na 23 poz najlepiej zarabia sie zabijajac 5-poziomowe gobliny.

W mojej opinii powinno byc tak, ze gra oferuje duze wyzwania - i stosowne do tego nagrody. Natomiast w FF mam albo challenge(moby w qufim) albo reward (dropy z goblinow). I to mi sie nie podoba.

I nie zgadzam sie z opiniami, ze w innych grach tez tak jest. W DAoC (dropy mogow) i w SWG (kasa z misji) jakos sie dalo wyzyc z tego, co sie uzbieralo. Oczywiscie, jak ktos chcial super ekwipunek, to sie musial postarac, ale na przecietny dalo sie zarobic. W EQ i AO - do poziomow do ktorych doszedlem - tez bylo tak, ze za pokonanie potwora cos sie dostawalo. Natomiast w FF - nie.

Zostalem WHM bo lubie grac w party, lubie pomagac innym ludziom, healowac etc. Natomiast nie lubie, jak okolicznosci zmuszaja mnie do solowania i czekania.

Byc moze moje problemy wynikaja z tego, ze cos zle robie - grupuje sie w zlych miejscach, nie robie tego, czego powinienem etc... Jesli tak, to prosilbym o wskazowki gdzie sie poprawic.

Muminus (aka Pandorka)

Autor:  Mark24 [ 28 sty 2004, 11:22 ]
Tytuł: 

Z moich doświadczeń wynika, że czym dalej tym itemy, armor są droższe - to w FF się zgadza.
Ale też, czym dalej tym dropy które można opchnąć innym graczom lub vendorowi są cenniejsze.

W praktyce jesteś na 50lvl i z łatwością stać Cię (no czasami trzeba wykonać dodatkową misję, lub przeprowadzić mały hunting w okolicy) na podstawowy armor + broń (czary) na swój lvl.

Natomiast w FFXI - zabijasz osę na która jest na 1 lvl (masz szansę na skrzydełko czy miodek), zabijasz osę na 30lvl (masz identyczną? szansę na skrzydełko czy miodek).

Cena na AH czy u vendora - jest ta sama.

Z tym, że set armoru na 1-4lvl kosztuje kilkaset gili, natomiast na 25lvl cały set kosztuje kilkadziesiąt (coś około 80 000)tysięcy gili.

Myślę, że taki system jest zaplanowany przez squaresoft, to zmusza graczy od oderwania się od ciągłego lvl-up i zajęcia się przez jakiś czas craftingiem, miningiem, wycinaniem drzew, czy fishingiem.
Ja w każdym razie się do tego przymierzam (wczoraj levelowałem w party przez około 3h zdobyłem 2 rudy soli) - ewentualnie rozpatruję drugą możliwość - zrobienia kolejnego subjoba i zarobienia na kryształkach, które sprzedają się bardzo szybko i w miarę w atrakcyjnych cenach, a drop rate jest wysoki :smile:

<Przy quescie na chocobo - zasnąłem :wink: Obudziłem się po 2-3 godzinach, dokończyłem quest i poszedłem dalej spać>

_________________
AO: Martinez751, Enf 200lvl (frozen)
FFXI: Martinez, Warrior 25lvl/Monk 15lvl

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Mark24 dnia 2004-01-28 11:30 ]</font>

Autor:  Mac [ 28 sty 2004, 11:50 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Natomiast w FF mam albo challenge(moby w qufim) albo reward (dropy z goblinow).


Nie jest to do konca prawda. Wszystko zalezy od miejsca. Przyklady: w Valkrum loot jest niezly, kolejne 5 lvli w Qufim - absolutnie NIC. Podobnie w Kazham. A potem Garlaige Citadel (lvl ~30+) i po 2h lvlowania wychodzisz z plecaczkiem pelnym krysztalow :grin:

Autor:  Mac [ 28 sty 2004, 11:58 ]
Tytuł: 

Aha, mysle ze od chwili kiedy zacznie sie robic walki BCNM (lub nawet nieszczesne EF)... challenge == reward. :smile:

Autor:  Scorpio [ 28 sty 2004, 13:26 ]
Tytuł: 

Cytuj:
2004-01-28 11:58, Mac napisał:
Aha, mysle ze od chwili kiedy zacznie sie robic walki BCNM (lub nawet nieszczesne EF)... challenge == reward. :smile:

Igzakli
Pozatym zawsze mozna zarobic na fishing/mining/quest/hunt etc ..... a z tym dropem to jest tak ze psculka faktycznie to samo dropuje ale juz goby nie to samo, quady tez .... im wyzszy lvl moba tym wiecej gili wypada, dochodza nowe mobki, no i lepsze itemy ... przyklad ... yung quadaw dropuje 10 gili i 1/10 skorupki ... brass potrafi dropnac 50-60 gil (silver coin z THF steal) brass armor, shellbug wiec sumarycznie wiecej, na brasach mozna lvl-owac do 22 albo cos kolo tego poziomu tylko jeden problem ... znajdz party na palbrough, marshlands itd ... poprostu lvluje sie na gownianych mobkach w sesnie dropu zeby zarabiac na slabszych :sad:

Autor:  mrynar [ 28 sty 2004, 13:55 ]
Tytuł: 

"Myślę, że taki system jest zaplanowany przez squaresoft, to zmusza graczy od oderwania się od ciągłego lvl-up i zajęcia się przez jakiś czas craftingiem, miningiem, wycinaniem drzew, czy fishingiem."

Właśnie o to chodzi Martinez. System gry zmusza do podejmowania różnych działań poza lvlowaniem: robienia misji, questów, craftingu, handlu. Mi się to bardzo podoba. Uważam, że nie ma nic nudniejszego niż ciągła gra w dobrym party, gdzie wszyscy robią to co do nich należy. Exp leci, tylko krajobrazy się zmieniają: pustynia, plaża, zimowa kraina, dżungla... Jedyna satysfakcja jaką można w tym znaleźć to wyścig z kolegami i co parę leveli wyskok do sklepu po nową broń, czary, zbroję. W FF XI da się tak grać, ale chyba max do 30 lvlu.
WHM ma największe kłopoty z solowaniem, to prawda, ale też ma najmniejsze problemy ze znalezieniem grupy. Coś za coś. Podobnie THF, może w party nie zawsze jest najbardziej poszukiwanym jobem, ale za to dropy z mobów ma lepsze niż inni. Ma większą szansę niż inni na "wyciągnięcie" z mobów rare itemów.
FF XI naprawdę sprawia wrażenie gry dobrze przemyślanej.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team