Powiem szczerze ze nie rozumiem Was
Kazdy ma jakas manie dotyczaca kluczy, dziwi mnie np stwierdzenie urazy do pewnych miejsc ?
A zeby nie byc goloslownym to przytocze tu autopsyjny przyklad:
- Szlismy zdobyc papirus (Eldieme Necropolis) zginalem 2-3 razy
- Szlismy zdobyc coffer key (Eldieme Necropolis) zginalem 2x (o drugim razie nawet nie bede komentowal)
- Szlismy do Garliage Citadel zginalem 4x (co prawda 2x w swoim interesie)
- szlismy na DSa zginalem

Reasumujac mimo tych wielu zgonow nie mam zadnych uprzedzen Nadal jak ktos bedzie chcial ppojsc w te miejsca to pojde !

No i nieszczesna sprawa kluczy, ja chetnie pomoge w miare mozliwosci i mojego samopoczucia, ale mi niestety nikt nie pomoze bo macie dziwne urazy akurat w miejscach, w ktorych mam coffery
(no nic pogodzilem sie z tym nie mam do Was zalu ) i nie musze miec wszystkich cofferow, a na tym co mi najbardziej zalezalo - na rekawiczkach bo daja nezlego kopa - juz posiadam i wystarczy, reszte albo uzupelnie czym innym albo jak znajde ludzi bez urazow psychicznych to pojde zdobywac

Natomiast ja postaram sie mimo wszystko pomoc wszystkim bez psychicznych urazow !!! Mozecie na mnie liczyc !!!

Bodziu - ja w Eldemie zginąłem z 10 razy...

No ja miałem to szczęście że padłem 0 razy
Zaś co do kluczy to chyba najuczciwiej będzie na nie chodzić naszym staticiem gdyż nie będziemy narażać nikogo z poza naszej grupy, a druga sprawa to taka że przy tych samych levelach da się tam zdobywać nawet sensownego expa

Bodziu --> mimo wszelkich fobii i urazów psychicznych mam nadzieję, że do końca sierpnia wszyscy będziemy w full afach.

Na 58 lvl będę miał spartan cesti i zrobimy młyn z kościotrupów.

He he !!!
Opiekun milo ze maszz pewne pozytywne perspektywy ale ja niestety nie mam takowych a juz na pewno po ostatnich postach kilku z Was, ale coz macie prawo miec takie a nie inne odczucia i nie winie Was za to
Ja wiem jedno to jest tylko gra, expa mozna odzyskac natomias satysfakcji w pomocy innym nie :/
Ja bede pomagal jak tylko bede mogl, oczywiscie bezinteresownie, bo po co sobie zbyt wiele obiecywac i potem sie tylko zawiesc :/
Bede pomagal chocbym mial zginac, jak to Xav mowil:
"liczac sie z pomoca trzeba tez liczyc sie z porazka (w tym sensie nawet ze zgonem)" - podoba mi sie to i wzialem to do serca

Jakby co to dajcie znac chetnie pomoge chocbym mial zginac !!!