Ziolo napisał(a):
Krainy kolorowe i wpadajace w oko. Nie ma sie do czego przyczepic.
Dla mnie jest właśnie odwrotnie. W ogóle nie czuję tych nowych zonów. W TBC i WotLKu były genialne, Cata i MoP pod tym względem są średnie. Za to soundtrack standardowo na najwyższym poziomie.
Ziolo napisał(a):
Idealna rozrywka dla ziutkow mojego pokroju ( 3h grania dziennie, po pracy z piwkiem w reku, na lighcie ).
True, też nie mam czasu, żeby grać niewiadomo ile, ale zawsze jak wejdę pod wieczór, to jest co porobić.
Ziolo napisał(a):
Instanty troche zjebane jak dla mnie, bo w zasadzie sie steamroluje. Wpadasz nakurwiasz i w sumie tyle. Nie odczuwam zadnej epickosci ani dreszczyku emocji. Bosowie padaja jak szmaty. No ale podejrzewam ze dopiero HC cos wiecej pokaza.
Heroici niczym się praktycznie nie różnią. Dalej przez wszystko się przechodzi z zamkniętymi oczami. Jedyną trudnością dla mnie na początku było to, że jako healer wypruwałem się z many, bo ludziom nie chciało się nawet omijać aoe/skilli. Teraz, kiedy podbiłem trochę spiritu, jest łatwiej. Niestety mam wrażenie, że każdy healer jest obecnie lepszy od Priesta. Może coś z tym zrobią.
Ziolo napisał(a):
World pvp u mnie na serwie chyba nie istenieje ( albo ja nie doswiadczylem ) z uwagi na to ze na 5 hordziakow przypada 1 alianta. No chyba ze dopiero na wyzszym levelu i innych zonach bedzie. Jak narazie 2 pierwsze krainy zaliczone i tam raczej bez zadnego ganbkowania
Czasem coś tam jest, przy robieniu daily, choć bardzo często ludzie to olewają i po prostu robią questy, nie bijąc się wzajemnie. U mnie w większości występuje tylko wtedy, kiedy jakaś grupa "kozaków" robi je w party. Biją np. 3v1, a kiedy spotkasz ich później samych, to uciekają rozpaczliwie jak najdalej
.
Ogólnie, to mi tam pasuje, w takim trybie, w jakim gram. Zawsze mam co robić, a to najważniejsze. Szkoda tylko, że te krainy mi nie za bardzo przypasowały, no ale nie można mieć wszystkiego.