ja na razie robię warriora, zooptowanego raczej na damage dealera. Chociaż o ilości HP nie zapominam, ale przedkładam addsy do str, sta nad Armorem
Jak zajdzie potrzeba do przebuduję sobie talenty i zmienię ekwipunek - na razie pakuję wszystkie w punkty w arms mastery. Spotkanie z Night Elfem z mojego lvl było drastyczne w skutkach - 3 ciosy i facet uciekł bez HP (w Ashenvale - tam kupa mobów, które optują za przegraną stroną więc go nie mogłem gonić). Gun, gun - nie zapomnieć nauczyć się strzelać i zakupić jakąś pukawkę na takie sytuacje.
Paladin to jest chyba tylko w alliance - ja gram w horde. Przyznam, że gdyby zostawili ten okrzyk co daje 30 rage to byłbym bardzo overpowered. Teraz soluję moby 2-3lvl wyżej (jak mi nie zrobi missa 10razów pod rząd - a zdarza się), z tym +30 rage byłoby jeszcze lepiej.
No i muszę się przyjrzeć skillom które unieruchamiają/spowalniają przeciwnika. Oraz wypróbować mój fear na nich
no i nie zapominać o buteleczkach z czerwoną zawartością na terytoria open PvP - bardzo pomagają