So I was fighting a Paladin the other day...

"...on my mage. Anyway I was nuking the crap out of him and he was nearly dead and he put up his shield and healed himself! That ability is so overpowered, no one else gets an ability to prevent you from doing anything to them! It needs to be nerfed!"

"Yeah, so he killed you?"

"Nah, I just polymorthed him, bandaged while he couldn't stop me and drank a mana potion"

-------------------------------------------------

"...on my priest, and I lead off with mana drain then used my dot and kited him, and he was nearly dead and he put up his shield and healed himself! That ability is so overpowered, no one else gets an ability to prevent you from doing anything to them! It needs to be nerfed!"

"Yeah, so he killed you?"

"Nah I just chain feared him while healing myself with first aid and draining the remainder of his mana."

--------------------------------------------------

...on my Shaman and I had my earthgrab totems down and I was using my snares and instant nuking while kiting, He tried that blessing of freedom thing but I just purged it. Anyway, he was nearly dead and he put up his shield and healed himself! That ability is so overpowered, no one else gets an ability to prevent you from doing anything to them! It needs to be nerfed!"

"Yeah so you died?"

"Nah, I just snared him again, ghost wolfed away, had a drank, came back and killed him before the timer was up on his shield"

--------------------------------------------------

Też to czytałem wczoraj heh, jeszcze był wątek pt. Your favorite nerf palladin thread Jak znajde to dam linka też

PS: Chyba im część forum padła. Podam linka pużniej.

Fajne podsumowanie :>

juz.

Forum US przypomina mi fora polskich freeshardow UO.
Whinage 24/7 jak to ktos jest przesadzony bo nas zabil. Zero samokrytyki, zero adaptacji do sytuacji. Prosze mi to zmienic bo on mnie zabija i moja klasa ma niszczyc wszystko co napotka bo ja tak chce, i prosze mnie nie zmuszac do gry druzynowej. rrororoor..

Na cale szczescie blizzard nie przywiazuje wagi zbytniej do tego co sie tam pisze. W czasach US OB praktycznie kazdy byl do zabity taka lub inna kombinacja, a ze nie wiazalo sie to z kliknieciem [win game] to juz co innego

Ja was bardzo proszę, nie lejcie wody na młyn Marka24, to się robi nudne

To jest wlasnie cos zupelnie przeciwnego

P.S. Sam jestem jednym z tych ktorzy z Nim prowadzili "wojny" tu i na GOL-u I wcale sie nie chwale !! (zeby nie bylo)

dobry temat
kiedy wszyscy zrozumieja ze pal nie jest za mocny?
co ktorzy nim graja/grali wiedza jak jest. Pal nie jest tak dobry nawet w pvp jak by sie moglo wydawac (no jedynie protection spec paly nie przegra z warriorem i roque)
Co do pve... Ponizej 40 lvl jakos jeszcze idzie ale juz powyzej 40 lvl to on ma taki dps ze tlucze 1 moba dluzej niz roque/mag dwoch mobow

pal jest ok...jest ok...DIE YOU MODAFUKIN PISOSZIT!!! Jeju jak on mnie wczoraj wnerwial w Stonetalon :>.

no jedynie protection spec paly nie przegra z warriorem i roque a skad taki pomysl?

bo pokonanie pala z protec jest niemozliwe przez te 2 klasy jak bys zadawlala swoim roque i warriorem jedynie 40% normlanych obrazen to bys zropzumiala

Wszystko jest do zabicia, czasem trzeba się troche napocić, ale się da.

Prawda, dlatego też zawsze ładuje ile się da w najlepszą broń jaką mogę dostać, nic poniżej rare Uzywam mix protection/retribution ze spiritual focus 5. Najlepszy trade off pomiedzy dmg a protekcją. Mój własny build :> Sprawdza się bardzo dobrze

Wczoraj 5h bawiłem się w kotka i myszke w Strranghton koło kampu expedycji gdzie horda tez przychodzi po questy

Khebeln - ile masz many /i ktory level/ ? pytam w kontekscie mana burn bo gram priestem i zastanawiam sie ile mi zajmie 'spalenie' calej many palka? /i czy do tego czasu nie bede juz trupem/

Mam 41 1700 mana ale duzy Spirit co mi nawet na dobre wychodzi. Spalenie many Palladyna to nie problem, ale mozna sobie jakos poradzic jak wezmiesz ilumiantion i divane favor, redukuje koszty many całkiem przyjemnie.

PS: Jedną z miłych rzeczy apropo Palladyna jest równiez swoboda w talentach, tak naprawde jest tylko jedna rzecz którą musisz mieć aby nie być gimp a mianowicie spiritual focus. Natomiast przy inych klasach np Mage juz takiej swobody nie masz

1700 many? hmm na 40lvl priest ma mana burn: 442-468 czyli 4x potrzeba. w miedzyczasie SW:pain. na deser: psychic scream/fear/+mind flay+mind blast => silence (w razie jakby mana sie zregenerowala OR mana potion) i dobijamy

ale mana burn przede wszystkim /+shield + mana OR hp potion +bandaz/

to wariant optymistyczny, ktory pewnie w wielu przypadkach sie nie sprawdzi

jesli ktos gral priestem, to moglby sie ustosunkowac jakos do tego.

pozdrawiam

Ja sie ustosunkujze ze strony palladyna Divine intervention jest raz na 60 min ale daje full hp i mane, moge tez miec na sobie blesing of wisdom który odregenerowuje mi mane albo zazucic jugment of wisdom na ciebie, divine favor przerwie fear i zablokuje wszelkie twoje bajrki na mnie a ze mam duzy spirit mana regeneruje się bardzo szybko więc mnie tak łatwo mnie tą taktyką załatwić A jakbys uciekal zawsze jest spead pontion i seal of justice

PS: Albo poprostu przelece przez ciebie i scanceluje ci spell Taki mały bug, jako ze trza miec minimalnąo dległość do rzucenia spela min 1m a jak przejde przez ciebie jest 0

fajnie:D to dobrze ze znasz te wszystkie taktyki przed chwila 2 paladynow 32+33 lvl nie znalo ich chyba i dostali pomogl mi 32lvl rogue aa - no i mana burn nie bylo tym razem bo to nie 1v1 tylko 2v2 wiec calkiem inna bajka

Heh poprostu musze te sztuczki znać aby przetrwać na kr serwerach ludzie tam mają wysokie lv i walczenie z graczami 10+ odemnie jest na pożadku dziennym.

PS: Grając palladynem jest prosto, jezeli chodzi o podstawy ale opanowanie niuansów seal/jugment i taktyk to juz zupelnie inna bajka. Palladyn albo moze być totalna dupa (ale twarda do rozwalenia) Albo całkiem upierdliwa twarda dupa co nie schodzi z ciebie

Staram się być tym drógim

ja wiem jedno majac skilla w grupie z pieszczochem i jeszcze jednym gosciem - wszyscy 27-28 lvl rogue trafilismy dwarf pala 33 za pierwszym razem zabil 2 zanim padl - big dmg big hp bijemy bijemy - resy stunowe - heal stun papa 1 rogue bijem bijem chuj nie ubijem heal stun papa drugi - many zabraklo 3 rogue go wkoncu zabil - za drugim razem mial mniej szczescia do res/stun i sie chlopak przewrocil nie ubijac ani jednego z nas - i tak kurde wstyd imba class

czy ci nie chodzi o LoH? calej many nie odnawia btw.
a Divine Intervencion powoduje ze paly ginie ale za to jeden z czlonkow party jest niewrazliwy na 30 sek na obrazenia