Taka myśl mi przyszła dzisiaj do głowy, gdy stanąłem przed AH w Ogrimmarze. Ciągle się mówi, że Horda jest okey, ale dzisiaj ten mit prysł jak bańka. Wchodzę do AH i widzę siedzące dwie pi**y Spocony (jak sama nazwa wskazuje mega intelekt) oraz Renifer, o dziwo nawet w gildii i to Fallen Souls (szok). Na całe AH po Polsku, i żeby to była jakaś rozmowa ale to teksty w stylu Jeb., Chu, Kur, na wszystkich od C9 i Qupaczora (nazywając go Ch...czor itd, na inne gildie, a jak ludzie zaczęli zwracać im uwagę to na the Dust, na Nihilium itd. Normalnie brak słow. Potem poszło na - twoja matka, twoj ojciec itd. Ja wiem, że to tylko gra i ignore. Ale /s się chyba nie da zresztą nie wiem i do tego ciągle na wszystkich. Postacie +20 lvl wiec w sumie nie dużo ale...
Wstyd mi za takich Polaków, czasem myślę, że tak jest w rodzinach, gdzie bez kasy gdzie ojciec matkę wali butelką po głowie, a dzieci kradną. No ale jeśli kogoś stać na granie i zachowuje się jak gnida to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że mamy chyba najwięcej debili ze wszystkich narodów na świecie.
Jestem w GrimSoul Legion, to jest gildia pro angielska (przynajmniej taki jest język dla wszystkich)
Tu każdy jest uprzejmy do bólu, wspaniali ludzie. Nie wiem jak jest w innych gildiach bo w tych co byłem to się rozpadły (połączyły się z innymi), ale też myślę, że raczej okey. W każdym bądź razie Fallen Souls jak dla mnie jest najbardziej noobowską gildią, właśnie przez takich ludzi i GM który nie potrafi sprawdzić kto z nim gra.
A teraz pytanie, co sądzicie o pełnym PvP i czy GM (Blizzard) powinien eliminować takie jednostki ? PvP pełne to dokładnie mówiąc możliwość zaatakowania Hordą hordy i Przymierza przymierzem
Pozdrawiam.