Sprawdz czy jestes uzalezniony od WoW

Przykladowe objawy tej choroby:

- zastanawiasz sie jakie staty maja twoje jeansy
- jak ktos mowi w innym jezyku niz twoj myslisz ze jest z Alliance
- widzac owce na polu zatsanawiasz sie gdzie sie ukryl mag
- nawet w pracy czytasz forum WoW
- piszesz na forum tak glupie posty jak ten
- przechodzac kolo przedszkola krzyczysz "Zginiecie gnomy !!!!!!!!"
- robisz sobie alta female humana, rozbierasz ja i czochrasz Presleya
- kochasz swojego Arcanite Ripera bardziej niz swoja dziewczyne/zone

Jesli szanowni doktorzy znacie jeszcze jakies objawy uzaleznienia to napiszcie.. pomoze to nam w identyfikacji takich osobnikow

Do mnie jak na razie pasuja tylko 2 podane przyklady wiec nie jest chyba tak zle

flacha:
przedostatni i który?

Ha przypomniałeś mi coś.
Parę razy w wow trafił mi się taki lag dziwny. Ze ja poruszam się w świecie, krajobraz się zmienia ale nie ma mobów ani NPCy totalna pustka.
Coś jak z Vanilla Sky poczatek filmu

Ostatnio jechałem samochodem i dotarłem do osiedla, na którym zazwyczaj jest ruch. Ludzie chodzą samochody jeżdżą, jak w zyciu.

Tego razu jednak nikogo dookoła nie było. Goraco, słońce świeci, zero ruch nic. Pomyslałem sobie wtedy... no nie, znowu kurwa reset.

4 i 5

ja ostatnio jak jechałem samochodem i w polu widziałem jakiś mały krzaczek, to bez zastanowienia pomyślałem hmm co to za ziele

a jestem akurat na etapie maxowania herbalism

dodałbym jeszcze wyrażanie się o rzeczach z RL slangiem z WoW-a, przykłady: żona złapała aggro, nie mogę teraz bo mam za plecami elite moba 63++ z minionem etc.

ja jak ide z psem na spacer to mowie zonie ze "ide z petem"

Pet, hmm... dobre imię dla psa...

Co to jest Presley? Rozne okreslenia slszalem ale to pierwszy raz...
Czytam forum w pracy. Mea culpa.

niektorzy sa uzaleznieni juz od malego

Przestalem wyklinac od najgorszych innych uczestnikow ruchu drogowego jak jezdze. Teraz mowie na nich nuby.

Poza tym to ostatnio mnie wkurzyl gosc, chcialem wejsc w stealth i zaambushowac w plery. :>

A czytanie forum w pracy to chyba obowiazek, inaczej umarlbym z nudow.

Jak wstaje rano do roboty, szybki login, looknac AH, cos zrobic, questa oddac, w pracy forum, pewnie thootbot, albo alkazaam, czy jak oni maja.

Ale jeszcze swiaty mi sie nie myla

lol, "żona złapała aggro" to coś w stylu "idę z żoną na zakupy" ?

Zalecam abstynencje od komputera.

proponuje wyjechac na jakis tydzien - 2 tygodnie gdzies w glusze gdzie nie ma pradu - aha i najlepiej zostawic komórke w domu...

4, a i 5 obawiam się że także...z drugiej strony sam WoW mnie nie uzależnił,gdyż poprostu nie mam zbytnio kiedy grać...

jak widzisz dresiarzy to chcesz szybko shielda i HS'ować sie do domu

a kończy sie na tym ze łapiesz agrro nawet z kilkudziesięciu yrd , oni daja rage porion , ty Swiftness Potion , a jak jesteś roguem to sprint ... lol

Niestety te objawy sa prawdziwe:

-Chciałem się obejrzeć za siebie bez odwracania głowy
- Wiele razy probowałem użyc blinka gdy mi się spieszyło
- Na nieudanych imprezach chciałem się HS'ować do domu


Muszę przestać grać ;/

fajna lista, podoba mi sie
generalnie jedyny objaw to zartobliwe skojarzenia jakie mi przychodza do glowy w roznych sytuacjach irl czyli standard ( jak w przykladzie z kwiatkiem i herbalism'em) zatem chyba nic groznego ;>