Huragan zapytam cię o jedną rzecz:
1. czy kupujący BYŁ ŚWIADOMY co, za ile i od kogo kupuje?
Nie.
farmerzy mi nie przeszkadzają. Nie wiem czy bez nich nie została zachwiana równowaga finansowa w WoWie. W sumie czasami lepiej kupić coś na AH niż biegać za dropem całymi dniami.
Dalej uważam, że prawdziwych botów nie ma.
Do tego jak robię /who azshara (gdzie sam farmuje jak potrzebuje kasy) to widzę 5 osób na lvl60, 3 na lvl55-60 (którzy levelują) więc nie jest to jakiś masowy problem. Do tego 3 osoby z tej piątki która farmuje to tak jak ja przygodni farmerzy którzy akurat na coś zbierają.
Co do nicków to u nas chinczyk ma nick: undeadmagecn, inny chinczyk - rogue którego znam bo razem tłukliśmy alliance porozumiewając się przy pomocy gestów to Lainania. Shaman Mithu - chinol ale uber farmer, co 2 dni wrzuca nowego epica na AH za setki g.
Do tego US dzieciaki potrafią nadawać wspaniałe nicki - robi taki orka warriora i nazywa go orcwarrior co trochę zmyla bo bierzesz go za chinola