dobry dzien to luci - shazzrah + 2 boe epicki

Moja przygoda z questem Jailbreak, z chaina do Onyxia Lair. Robie go juz miesiac, ze skutkiem marnym. Nie pamietam ile razy juz go robilem, ale opisze najciekawsze przypadki.
* Wyczyscilismy _wszystko_ na drodze Windsora. Zywego moba. DPS run, 2 x rogue, 2 x mage, druid. Zero wipe, wszystko pieknie. Tluklismy unikajac donwtime tak, ze zmieniali sie magowie - jeden walczyl, drugi chlal mane. Ostatnia grupa mobow, mag bez many pobiegl do Windsora, wzial qwesta. Oczywiscie wszyscy byli za daleko zeby go zaakceptowac. Pomoglismy mu skonczyc. HS
* J/w, wyczyszczone wszystko. Klucz do celi zdobyty. Wszystko pieknie. Po wzieciu questa od Windsora facet z kluczem dostal disconnecta. Jedna cela jeszcze zamknieta. Abandon. HS
* Dolaczylem sie do grupy, w ktorej ktos musial sie wylogowac. Wyczyslilismy wszystko do konca (10 minut bo malo tego bylo), pytam sie czy wyczyscili _wszystkie_ cele z mobami. Mowia, ze tak. Ja glupi nie poszedlem sprawdzic. Nie oczyscili nawet pierwszej. Wipe. HS.
* Mag samobojca. Pullowal wszystko dookola aoe, ginal od razu bo AEowal elity, po 3 wipie w ciagu 15 minut HS.
* Wyczyszczone 3/4 instancji, idziemy jak przecinak. Podczas odpoczynku netsplit. Healer + ktostam disconnest. /wait 900, HS

Reszta to standardowe wipy z Windsorem, bo okazalo sie ze przy 4 mobach na klacie tank ginal w 3 sekundy itp., z raz dostalem disconnecta w srodku instancji. Ogolnie sporo przygod. Dzisiaj wracam i robie jeszcze raz.

^^"...

Przecież ten quest jest banalny O.o robiłem go w 4 osoby a znam ludzi którzy robili to w trojkę (rog/hunter/pala) >.< Naprawdę po tym jak gość założy swoją zbroje to jest niemalże niezniszczalny

Edit: acha i nigdy nie czyściliśmy wszystkich cel przed nim bo poco z nim robi się to dużo przyjemniej

Ta pierwsza, gdzie lezy zbroja trzeba. inaczej wyskoczy ich chyba z 8 czy 9.
Poza tym to chcialem robic to we 3, mag, rog, priest ale powiedzieli ze nie chca tracic czasu na wipe'y i ida HS.