Gram sobie szamanem ostatnio, wlazłem na 10lvl wiec czas w jakies talenty zainwestować. Czytam i czytam i jak widzę generalnie rozdajecie punkciory po troszku, olewając talenty z najwyższych trier.
W związku z tym wszystkim mam parę pytań.
Jak działa szaman ustawiony na walkę wręcz, z tarczą. Czy wygrywa wtedy z clothuserami, mam obawy bo nie widzę jak miałbym zmniejszyć i utrzymać dystans do walki wręcz. Wczoraj zakupiłem ładną tarczę i muszę stwierdzić, że moby niewiele mogły, ale w pvp tak słodko nie będzie. I czy przy takiej taktyce jest cień szansy z rougiem i warkiem ?? Nie mówie , ze chce byc mega tylko walczący wręcz, chodzi mi po prostu o taki lekkie przesunięcie na talentach. Najlepsza w shamim jest wszechstrooność ale na cos te talenty musze dac. Boje sie trochę że na malee classy ta tarcza i tak nie pomoże a na clothuserów zbędna. Ale na pve rzeźniczy
Czy może zadbać o manę a reszty używać w zależności od sytuacji. Szybkość z jaką tracę manę jest zatrważająca. A wszystkie czary takie miłe i chciałoby się cisnąć ??
No i czy talenty do shocków są must have i czy bez zbędnego zastanawiania trzeba je po prostu wziąć.
Wszystkie te tematy krążą jakoś w wątku ale proszę wrzućcie refleksje, na tak zebrane pytanie.
Nowy shammy