mortal napisał(a):
(...)Przed BG pvp bylo zupelnie inne. Bylo to podruzowanie po swiecie, staczanie malych bitw w obronie czy ataku na miasta. Po prostu cos sie dzialo. Teraz dzien high warlorda polega na siedzeniu przed portalem WG i ownowanie kolejnej grupy randomow. Taki farming troche nie skill pvp.
sorry ale przed BG, w 95 % to bylo kampienie w WPL, EPL, Ungoro albo Blackrock Mountain, zerg w Tarren Mill i bicie kazdego kto sie pojawil
Obecny system niestety jeszcze bardziej ssie i tylko kto spedzi wiecej czasu na WG albo AV ten ma szanse cos osiagnac. Dobrze ze za warsonga albo alteraca nie ma fajnych nagrod dla druida, nie musze tam siedziec dla reputacji; nieraz se tylko pogrywam na WG dla zabawy. A nabijac range PvP to prostu nie mam czasu i checi.
Aha i na koniec gratulacje za range, ciekawi mnie tylko po ile godzin dziennie musial spedzac zeby to nabic