nie gralme nigdy warlockiem, jedynie mowie o nim to co mi mowia inni oraz ci co nimi grali/graja ;P
wg mnie na seduce locka nie ma sily rogue, nawet jesli zaczne to to i tak mam marne szanse nawet z bindem na trinket
(warlock tak jak priest po wyjsciu ze stuna rzuca feara ;P -> ten co nie rzuca feara ginie )
pozniej jest juz tylko gorzej dla rogue, curse ze slowem kurewnie skutecznie uniemozliwia dojscie do locka, dodatkowo moze sobie spokojnie stukac w seduce i napierac z boltow
poza tym jak juz wejdzie slow to lock moze sie kitrac pol dnia
, a doty rozwala rogue, ktory bez stealtha praktycznie nie istnieje jesli nie dojdzie do zwarcia (strzelanie z kuszy jest bez sensu bo co chwile doty przerywaja, wiec generalnie mozna sobie stanac i spokojnie patrzec jak tobie zycie leci w dol a jemu w gore (sifon))
nie wiem jak jest z tym seduce, ale skoro piszecie ze nigdy nie mial cooldowna to chyba przedtem ludkowie musieli inaczej grac tymi lockami, a i moze bylo tez ich sporo mniej
a co do rogue vs ktokolwiek: generalnie jesli rogue nie zabije castera w pierwszych kilku sek, to z reguly ginie ;P chyba ze caster jest srednim graczem, wtedy ma szanse (panika robi swoje ;P)