Marti napisał(a):
napisalem przeciez ze po chwili lekkiego zazenowania,wrcam po cialo i z dzikoscia rzucam sie na milke albo inna smieszna maskotke disneya ;p
napisalem to pare postow wyzej, ze uwielbiam takie sytuacje,to one buduja kilmat serwerow pvp ,raz ie uda zatluc 5 typa raz zzginiesz,i na tym to polega,mi to odpowiada
kwwiiik moge byc na lsicie kos' mi to powiewa zbiore ekipe i wam zrobie z dupy jesien sredniowiecza ;p cholerne muminy
przedstaw się biedactwo moje
będę wiedział kogo gankować.
swego czasu z kumplem kilka razy kilnelismy Basie w Desolace, jaki mielismy ubaw jak za jakiś czas spotkaliśmy ją(jego) w Un'Goro i znowu miał(a) pecha. Może to ty?
Jak to nadmienił mój kolega oraz wszyscy o tym mówia, to server pvp i kazdy bije każdego zawsze i wszędzie
. A, że raz się wygra a raz przegra, tak bywa
just for fun