A tak z okazji pojscia tam po raz pierwszy chcialem zalozyc topic jak o MC czy BWL.
Najpierw wrazenia : Powiem tak, dzieki ci Blizzard za ten instance, naprawde sie nad nim napracowaliscie!! Jest sliczny, piekny , oryginalny i IMO odpowiednio trudny.
Walki z bossami sa ciekawe, niektore po prostu niesamowite ( najlepsza imo z "Tony the Tiger" z tym co na razie widzialem). Zabilismy 5 bossow, pajakmana, batmana, Tonego the Tiger, Masta Blaste ( no jak ktos wali za 32k dmg, to musi miec taki nick) i bloodlorda na raptorku ( imo najlatwiejszy).
Same pulle trash mobow sa tez ciekawe, nie sa zbyt trudne, ale ...
No wlasnie kilka ale : Ten instance NIE jest dla random grup ( nie mowie, ze to zle, ale niby te 20ppl to prawie moglo to sugerowac). Inne ale - monety bijou i epic party setow - niby fajnie pomyslane, kazdy w koncu po 3 miesiacach chodzenia do tego instance dostanie wszystkie czesci, ale strasznie duzo zabawy z szukaniem czy akurat ja potrzebuje danej monety itp itp. Dodatkowo wprowadzony nowy system rolowania grp loot z Need greed spowodowal ze 2 party epickie poszly do ludzi , ktorzy ich w ogole nie potrzebowali ( a sa Bop).
Co do reszty dropow z bossow - ciekawe itemy nie powiem, nie sa jakies uber , ale ciekawe ( np. sword one hand 46dps z +10 skinning), ponoc dropuja sie epic mounty z kilku bossow , backpack 18 slot i takie tam.
Co do samych bossow: za pierwszym razem udalo nam sie pojechac tylko Batmana, reszta juz wymagala poznania ich umiejetnosci. Pierwszych 3 bossow bylo wzglednie latwych, za to od 4 zaczynaja sie schody. Pajakman jest dosc ciezki, Tony the Tiger - ocenilbym jako ciezki ( nawet bardzo), Panterman - uuu tu tylko mozna przytoczyc tekst z wowforum - "one thing about this event - cry irl".
Co do strategii - nie chce za bardzo psuc wam zabawy ( sobie tez nie, panterman dzis spowodowal zesmy zaplakali) bo eventy sa naprawde oryginalne, nareszcie cos nowego i nie extremalnie trudnego jak BWL.
_________________ Nie mam pomyslu na signature
|