Może latać nawet w artefaktach i tak nie ma obowiązku dawać pieniędzy każdemu low lvl na swojej drodze. Dziwne, że kiedy ludzie zaczynali grać w lutym jakoś nie było żadnej 60, która by mogła sypnąć groszem.

stereotyp ktory zmienilby sie zapewne gdyby ci "normalni" gracze zaczeli się rowniez przyznawac do swojej narodowosci. Nie jestem przesadnie patriotyczny ale wkurza mnie gadanie Polakow, ze Polacy to buce, chamy i zakaly serwerow. Czy ci sie to podoba czy nie tez jestes Polakiem i taka wizytowke przyklejasz rowniez sobie.
Poziomem zachowania i kultury nie odbiegamy specjalnie od innych narodowosci, jestesmy jedynie przewrazlieni na swoim punkcie co w polaczeniu z niska samoocena swojej narodowosci skutkuje tym co widac chocby tutaj - byc polakiem to wstyd. Smutne to.

nie rozumiem cie.
jestem Polakiem i byłem w polskich gildiach i nie chce wiecej grać w polskiej i nie ukrywam w miedzynarodowej że jestem Polakiem i drażni mnie jak ktoś traktuje mnie jak kumpla tylko dlatego ze nie musi do mnie pisac po angielsku.

powinienem się wstydzić ?

Deshrom, sam jestem enchanterem i czesto ktoś sie do mnie zgłasza po przeczytaniu nazwy gildii która jest w 100 % polska. "Joo ziam zrobisz mi za free enchanty ... wiesz dla rodaka" lub "eloooo daj z 60 crystal water ziooooom". Wtedy odpowiadam "Nie". Ale nie dodaje ludzi odrazu do ignore lub nie odpowiadam. Głownie mi chodziło o osoby, które odpowiadaja dopiero po sformółowania pytania tylko po angielsku ... tego juz nie moge zrozumiec.

p.s
Pozatym jak odszedłes z serwera to mi się lepiej enchanty sprzedają ^^.
/hug

Wiesz ja tez odrazu nie dodaje - dodaje za drugim whisperem

Ciesze się że wreszcie ni musze spamowac co konkurencji , to głupio troche jak lvl 36 robi konkurencje lvl 60
Na nowym serwie jak napisze że sprzedam riding skill, +5 all res na cloak albo +7 fr to kasa płynie rzeką

Deshroom jesli piszesz czy mowisz ze Polacy to chamy, polmozgi i nie warto z nimi grac bo to obciach to tak, powinienes sie wstydzic bo mierzysz wszystkich rodakow w wow miara wzieta z jednego czy dwoch malolatow zachlysnietych "wielkim swiatem" spod znaku "yo, ziomal" . O ile jednak bacznie sledzilem Twoje posty nie widzialem w nich abys o czyms takim pisal, widzialem tez posty twoich kumpli z gildii na oficjalu ktorzy ze smutkiem pisali ze wskutek lagow swietni gracze z polski z ich gildii nie moga grac. Moja poprzednia wypowiedz nie byla kierowana pod Twoim adresem, rozumiem, ze mozesz nie chciec grac z rodakami, Twoja decyzja sluszna/niesluszna nie moja sprawa, przykro mi ze trafiles akurat na takich rodakow w grze, wazne ze nie robisz z siebie kogos kim nie jestes i nie masz zachamowan aby przyznac sie do swojej narodowosci.

Dla mnie Polak to obywatel świata jak każdy inny. ani na + ani na -
mam słaby angielski a w międzynarodowej się ucze - nigdy nie zagram więc w polskiej

, mozna i tak do tego podejsc, ma to niewatpliwie sens. Osobiscie bardzo dobrze gra mi sie z rodakami i nie widze powodow do poszukiwan miedzynarodowego towarzystwa, no ale mialem to szczescie ze trafilem na grupke ludzi w podobnym wieku nadajacych na tej samej fali.

Prosze Was bardzo nie uogolniajcie, sam normalni, inteligentni Polacy, potrafiacy sie wyslowic, pomoc, pogdac w milej atmosferze po stronie przymierza takze na Burning Legion, paru ich widze nawet na tym forum.

Przyznawać czyli co mieć PL w nazwie? Za czasów BL największą wieś na serwie robili Polacy czy to horda czy ally. Poziomem kultury, a raczej jego brakiem odbiegamy bardzo od innych narodowości. Polskie klany/gildie to bydło, miałem kumpla w tD i co raid na który szło tD mieliśmy ubaw na vencie, z tego o co idzie wojna na chacie gildiowym. Jedyna pozytywna rzecz jaka ma miejsce w przypadku garnia w polskiej gildii to kompletny brak bariery językowej.

zal mi ciebie, widzisz zdzblo w oku innych, a wielkiego pniaka w swoim nie zauwazasz.

Zastanawiam się czy tylko widzisz cały świat za pomocą uogólnień, czy także chcesz obrazić mnie, moich znajomych i jeszcze wiele innych osób.

Prosta sprawa, "KURWA" na czacie rzuca sie w oczy kazdemu polakowi, ale jak zobaczysz:
"Håll käften din jävel!" to nawet nie zwrocisz uwagi, albo mozesz co najwyzej poprosisc o przetlumaczenie na angielski i prosic zeby w miedzynarodowej grupie nie uzywali swojego jezyka. A po tym jak poprosisz dostajesz copy paste tego samego. Machasz reka i grasz dalej, w tym czasie na privie dostajesz: "o czym kurwa oni pierdola" i myslisz sobie ze ten co Ci whispuje to chamek. Bo przeciez tamci to sama kulturka, pewnie wymieniaja sie pozdrowieniami.

Zaniżmy poziom dyskusji, zmienmy go w flame i pokazmy kim jestesmy.

DirectC przecierz Ty jestes osba która własnie mi nie odpowiedziała na whispy po polsku. Pamietam ze rozmawiales na say z Deshromem pod Ogrimmar po Polsku. Postanowiłem sie Ciebie spytac o build do MC. Ty mi na whispa nie odpowiedziales o build z talentami w arcane subtelty. Cuż pomyslałem, że akurat kto inny gra na Twoim koncie. Ale innym razem olałes mnie znowu. A jak spytałem sie Ciebie po angielsku to raczyłes mi udzielic odpowiedzi odrazu. Wiem tez, ze nie byłes afk.

Pls nie zmieniaj topiku w flame. I zachowaj takie opinie dla siebie.

Ja gram w polskiej gildii i nie mam zadnych problemow.

Jakos nie wzbudza ten temat moich emocji, bo wypowiedzi nie maja nic wspolnego z prawda z jaka mam na co dzień do czynienia.

WTT rogue za jaka kolwiek klase w twojej gildii na lv60

Nie interesują mnie twoje uczucia, mówie jakie jest moje zdanie, na podstawie doświadczeń życiowych.
Oczywiście, że nie chce mieć z 99% Polaków do czynienia w tej grze, czy to grzech? Czy grzechem jest wypowiadać się i mieć odmienne zdanie niż większość na forum? Czy grzechem jest ignorowanie kogoś kto oczekuje pomocy ode mnie i jest zbyt leniwy by ruszyc swoje tłuste dupsko i sprawdzić coś samemu.
Arvold to, że ci nie odpowiedziałem to norma, nie ważne czy jesteś polakiem czy angolem, oleje cię na 90%, jak mam inters jakiś w tym, to może ci odpowiem, ale to nie jest także takie pewne.
Mi nikt nie pomaga, nikt nie mówi jakie buildy/poty i przygotowania należy poczynić, aby pomóc sobie na kolejnych bossach. Durny directc idzie i czyta fora, ogląda filmy i dziwi się, że inne mimozy, wolą iść na skróty zamiast dojść do czegoś same, ciężką pracą.
Jeżeli dalej ktoś nie zrozumiał, nie zgadza się to trudno, nie będe tracił na ciebie czasu i tłumaczył
Miłej gry!

jestem ciekaw jak tu w Polsce mozesz zyc - jak na okolo same chamy,buraki i nooby - proponuje przeprowadzic sie do innego kraju

jestem męczennikiem

ciekawe polacy=0 kultury, pamietam jak na venture co. na generalu zaczeli pisac cos po polsku, po paru uprzejmych stfu od innych graczy wciaz paru wytrwalych pisalo. nastepnie grupa anglikow stwierdzila ze to jest angielski server i mamy spadac (angieliski, nie angielsko jezyczny), po czym jeden z nich stwierdzil ze szoda ze nas hitler nie wykonczyl.

wiec wszedzie shit happens, a sam topic swiadczy o tym ze niektorzy to zauwazaja, a ze najczesciej polakow, to pewnie wlasnie dlatego ze ich najlepiej rozumiemy

Taka jest prawda ze polacy sa znani z braku kultury, to samo tyczy sie rosjan zreszta.

Aby grac z polakami na poziomie, z mojego doswiadczenia nalezy wpierw przeprowadzic wstepna rozmowe na vent, nastepnie na probe przyjac na 2 tygodnie do gildii, jesli nowa osoba bedzie sie zachowywala jak nalezy to zostaje, jak nie to dowidzenia.

No i chyba najwazniejsza sprawa, lepiej dobierac towarzystwo na dosc podobnym poziomie intelektualnym, bo rozmowy na vent to nie tylko gra, a 12 latek nie zrozumie 25 latka.