Najgorsze jest to, ze ja cholera lubie klase druida sama w sobie. Ma niesamowity potencjal, jednak zeby go zrealizowac wymagalaby tez od developera pewnych radykalnych rozwiazan, a mamy dosyc oczywista taktyke blizza. Osobiscie marzy mi sie klasa druida zrobiona w stylu wybierania pewnej okreslonej sciezki rozwoju postaci, tak ze na 60lvl gracz bylby glownie feral, balance lub resto droodem, z na tyle ograniczonymi umiejetnosciami z pozostalych szkol (np. feral nie leczylby w ogole, albo mialby maksymalnie 1 czar leczacy, za to np. unikalne zdolnosci bojowe, pare typow aur czy cos w tym stylu), ze gildie/grupy nie mialyby watpliwosci co taki drood moze robic. Likwidowaloby to wszechstronnosc, ktora druid posiada obecnie, ale ktora imo jest teraz jego najwieksza wada w tak skonstruowanym WoWie

Zobaczymy, obys mial racje Chociaz im wiecej tego typu broni, tym wiecej bedzie sytuacji, w ktorej klasy melee beda niszczyc cloth/leather userow w pare sekund, co do tego chyba jestesmy zgodni? Spell dmg niewiele ci pomoze w walce w zwarciu, jak niebedziesz mial zwyczajnie czasu uciec (frost nova/blink na cooldownie)

.. takie pitolenie to tylko bol zebow z rana powoduje.