Imo trochę dziwny, z jednej strony dajesz punkty w redoubt, z drugiej idziesz w 2 handed weapons.

Punkty z Precision dałbym też w Unyielding Faith, imo bardziej przydatne do pvp. Względnie, jeżeli zakładasz, że czasami będziesz używał tarczy ( i dlatego dałeś redoubt) to te 3 punkty z Prec poszłyby w Healing Light. No, ale to tylko moje zdanie.



Yup, my bad.

Tak od ręki - gdybym grał palkiem to prawdopodobnie poszedłbym w coś takiego:
http://www.wowhead.com/?talent-bc=sVxurxzheoZVMZVf0tM

cipas nie kluc sie z Proximo , on sie bubblowal kiedy ty zjadales pierwsze gile swoim priestem

10% na fear i disorient to nic. Natomiast precistion to zajebisty talent i w zyciu nie godze sie ze jest on gorszy od UF to jest poprostu sprzecznosc matematyczna xD

CO do redoubt to tak masz racje powinienem wziasc imp devotion aura w koncu i tak nie bede uzywal sancity A ten block przydaje sie z roguesami szczegolnie ale tez z warriorami lub gdy zaczynasz walic mobki z judge i seal of wisdom jakby ci kiedys many zabraklo.


Vorten przy twoim buildzie wypluwasz sie za szybko z many pozatym nie bedziesz mial crusader strike co imo jest najglupsza rzecz ktora pvp/leveling mana moze zrobic

Sorry za maly off top ale nie wiedzialem gdzie to napisac... Mam zamiar zaaczac grac alliance na scarshield legion.... Paladynem albo hunterem mam wielki dylemat, kto bardziej jako klasa nadaje sie do pvp. Kusi mnie pala z tego wzgledu ze dotad gralem horda i mialem hunta na 48 levelu, a paladyna wogole nie zasmakowalem... Wiec mam dylemta;/, in plus mam na to ze to bedczie moja 1 postac i bede mial free mounta, wbrew pozorom to duzo daje przy levelingu. Przy okazji czy ktos mi moglby podac najlepszy build do levelingu, i nie chodzi mi tutaj o to zeby levelowac jak najbezpieczniej (czyli bez smierci), ale jak najszybciej nawet z nutka pewnego ryzyka. Z gory dziekuje za opinie...

@koornik

Tylko, że w momencie jak bierzesz crusader strike to eliminijesz siebie jako healera.

Palek z moim buildem może spokojnie robić za healera w PVE, combat healera + coś tam sam da rade pogrindować z SoC.

Crusader Strike daje fajny dps boost, ale jak długo grałem (i widziałem palków robiących niezły dps) to nikt od nich tego nie wymagał. Każdy biorąc palka do teamu liczy raczej na super wytrzymałego healera za stunem, który potrafi coś tam przytankować.

Ale upierać się przy tym nie będe. możliwe, że po BC niektóre rzeczy(i nastawienie ludzi) się zmienią.

Edit
@kkkk20

Bierz hunta.

Dotyk palka boli całe życie ;(.

(względnie wstrzymaj się do BC i zrób sexeh female BE pala tak jak 80% populacji )

Wlasnie nie , pala zrobie u alliance jak juz bo nie jestem za tym aby palla byli u hordy dlatego zmieniam frakcje:D (taki moj osobisty bunt przeciw ukladom)

vorten ma racje nie warto byc retrinoobem i kaleczyc swojego paladyna (mowie o endgame).

Już się nie moge doczekać tych wirtualnych transwestytów (belf female paladin) biegajacyh w TBC po moim serverze

Trudno sie nie zgodzic. Sila paladyna nie tkwi w jego dpsie Ja raczej nie bede sie respecowal na retri do levelowania. A o dps sie nie boje, bo bede levelowac z kims w parze.



True true

Eh no to wezmy moze najpierw ustalmy o jaki build nam chodzi.

Podalem leveling/pvp build stwierdziles ze on jest zly podales swoj wiec sadzilem ze dalej nam chodzi o leveling / pvp build nagle mowisz ze mowisz o buildzie do healowania


rowniez nie uzylbym slowa retrinoob. pala robiac spec w retri robi dokladnie to samo co robi shadowpriest a nikt w nazwie ich klasy nie daje slowa noob.

kkkk20
zrob palka ja mojego sprzedalem i nawet mi przez mysl przeszlo zeby zrobic od nowa jak dostane nowe konto =] nie jest zly char jak pograsz troche to pokochasz

Zasadniczo jeżeli chcesz grindować mobki solo to masz rację, retri drzewko w tym przypadku jest najlepsze.

Pozostaje tylko kwestia jak kto rozumie leveling, dla mnie to albo robienie instancji and jakieś questy w grupie znajomych. I tutaj już można się spierać który build jest lepszy.

Z drugiej strony od wydania gry w EU aż do niedawna (kiedy to sprzedałem konto z palkiem) robiłem za healbota, więc mam "pewne" skrzywienie .

Ja (oprocz oczywiscie bop bof cleanse etc) glownie bylem melee przez moj okres pvp healowanie zostawialem pve priesta od tego byli oczywiscie tez healowalem carriera ale nie bylem botem ktory stoi na 40 ydach i zaczyna healowac gdy komus hp spadnie na 95% nie myslac ze w ogole moze robic swingi (nie mowie ze to zle jak potem przeczytacie)

Ale pozniej jak juz dobralem troche healing itemkow (chociaz wczesniej moj gear i tak byl dobry do healowania) chodzilem jako typowy healbot z paroma kumplami warkami i to byl prawdziwy wymiot neverending mana unkiteable etc warkowie byli posrani ze szczescia mi tez sie podobalo (1/0/100 statsy na bg xD)

nie jest zle byc healerem na bg w sumie to healerzy maja najwiekszy wplyw na przebieg walki ale uznalem ze te 2 lata to wystarczajacy okres gry palkiem i w bc prowadze maga =]

Osobiście nigdy nie miałem nic przeciwko paladynom, "bąbelki" zupełnie mnie nie denerwowały... byłem cool z paladynami

Ale jest jedna rzecz, która mnie niezmiennie powala.
Ilekroć widzę parę Warrior + Paladin, biegającą "solo" po BG padam ze śmiechu.. bo jeszcze się nie zdarzyło, żeby jakiś hordziak nie skomentował tego w ten sposób:

"Hey Kamodo, wana come and see something realy gay?"
albo
"Yup... thats sooo gay"

Nie zrozumcie mnie źle - 'warrior + priest' git.
Paladyn + Warrior... Dwóch opancerzonych rycerzy, przy czym jeden biega za drugim jak 'tresowany'...

Tak czy siak, ilekroć widze taki "piekielny duet" to tylko czekam na komentarze

moze i wygladaj jak geje ale za to jak niszcza

Chyba, ze jeden z nich to female ^^

Trzeba przyznać że cięzko się przebić przez nich.

No tyle, ze shadow priest jest troszke bardziej skuteczny. Np. w PvE potrafi robic naprawde dobry dmg. Natomiast retri paladyn raczej nie ma szans na 'duze cyferki'




Przeciez to priest biega w sukienkach A tak na powaznie to imo liczy sie skutecznosc, a nie to ze homofoby z przeciwnej druzyny uwazaja cie za geja

MAg jest bardziej skuteczny od warlocka. who cares? Pozatym w pvp 'srednio' liczy sie ile dmg potrafisz zadac stojac minute w miejscu i atakujac kogos.

Zdecydowanie liczy się skutecznośc i spotkanie pary paladyn i warrior nie należy do moich ulubionych przeżyć

Ludzie w hordzie tak po prostu reagują na tą parę. Nie wiem czy to wynika z homofobi czy raczej z tego, że ciężko ich pobić. Więc pozostaje się z nich śmiać

Nie wiem czy było, można się kłócić czy powinno być tutaj czy w "Filmikach", ale jest to piękny kawałek dotyczący klasy paladynów. (być może jakiś stary, ja go dzisiaj zobaczyłem i mnie zwalił z nóg)

Linkz0r