Criss napisał(a):
Oby, bo poki co to faktycznie minely czasy idylli dla lockow. Juz nie mowie o CloS, ktory sam w sobie nie jest taki straszny, ale w zestawieniu ze stun lockiem jest zdecydowanie OP (szczegolnie ze niemal wszystkie "sztuczki" rogali sa na roznych DR-timerach).
Glowny problem to jednak to, ze wszyskie melee klasy dostaly sporego kopa zarowno w HP jak i dmg, natomiast casterzy praktycznie zatrzymali sie w dmg na poziomie lvl60.
Musze się zgodzić. Skończył się dla locków czas dwóch buttonów i "I win".
Co nie znaczy, że dostali jakiegoś strasznego nerfa. Ot po prostu trzeba zacząć grać z głową.
W podobnej sytuacji są magowie ale co z tego jak mnie wczoraj 3 minutowy mag wystrzelił w kosmos w 3 sekundy i w tym czasie zdążyłem się 2 razy selfstunować o jego nową tarcze
Druidzi wbrew pozorom mają gorzej, moonkin jest mocarny ale za to poważny feral shapeshifter dostał kopniaka w jajka, bo shapeshifting jest strasznie drogi.
Dużo się pozmieniało, trzeba się przyzwyczaić.