smiesza mnie niektore wypowiedzi ludzi, ktorych co prawda nie znam ale moge sie zalozyc, ze pvp to maja na poziomie srednio rozwinietego niemowlecia.
gralem troche hunter+mag i doszedlem do ratingu 1798. moze jeszcze nie cudo ale zamierzam podskoczyc wyzej. i zgadza sie wszystkie dobre teamy 2 na 2 to dpserzy i kurna po prostu team z healerem nie ma szans bo heal jest szybko wylaczany. no pomysl. jestes nawet palkiem. i co zrobisz? dostajesz poly. ok trinket. dostajesz znowu poly. ok shield. w tym czasie hunter sobie spokojnie silencuje castera z ktorym jestes i caster musi cos zrobic. ty poleczysz na shieldzie (team przeciwny spierdala wtedy, unika walki za slupkami itd) a potem znow dostajesz poly. i papa
moze to i teorycraft ale tak to w sumie wyglada. mi najciezej sie bije z teamem 2 demon lockow lub wlasnie mag+shadow priest. 2 magow tez potrafi zajechac ale to juz zalezy od ich farta.

Ech.. Ile razy mozna mowic, ze palek jest odporny na CC? Wystarczy uzyc Blessing of Sacrifice.

I nie zgadzam sie z twierdzeniem, ze 2xdps > dps + healing. Wszystko zalezy od graczy..

fajny theorycraft, szkoda, ze gowno wart.
paladyn na dzien dobry zalacza shielda a warlock/mag/inna raged dps klasa zaczyna nuke, po ktorym conajmniej jeden z graczy przeciwnego teamu lezy na ziemi.

i za ch... tego nie przerwiesz, bo: cleanse, healing, dispell, BoP.

ja juz sie nie odzywam bo nie mam ochoty sie denerwowac. zobaczycie ratingi w tym tygodniu i wyjdzie, ze mialem racje

The Gnomish Poultryizer can no longer be used on an Arena opponent (source) ahahhahahaah



engeneering= wileka gowna a nie profesja teraz .....

Hunter + Shadow Priest. Jestem kozak?

Moze to juz tutaj bylo a ja cos przeoczylem, ale przeoczylem i tyle. Gralem sobie areny 2 na 2 i 3 na 3. Nawet niezle szlo (na + powiedzmy), dzisiaj mielismy zrobic team do 5 na 5. I mialo byc fajnie i nagle trafiam to:
http://www.wowwiki.com/Arena_Point
Z tego mi tu wynika ze na rozliczeniu dostaje sie tylko punkty z najwyzej punktowanej areny, czyli ze tak powiem reszte aren moge sobie wsadzic w d.., rownie dobrze moge sobie pogrywac nie rankingowe (i tak nie ma laddera tylko debilny rating, niby sa punkty ale nie ma klasyfikacji, ta gadaja ze bedzie, a juz kiedys robili, uaktualnilo sie raz na pol roku).
Moze bylby sens gdyby areny byly punktowane podobnie (to by czlowiek mial o co walczyc, moze sie tu uda moze tam), ale z tego tutaj wynika ze majac 1500 rating w 5vs5, zgarniasz tyle samo punktow co majac rating 2000 w 2vs2 (buhahahahaha). Zostaje gra for null (fun mi sprawia obserwowanie laddera jak ide w gore i nagrody, moze komus puste lomotanie aren tez sprawia). Pierwszy epix na poczatek lata 2007, drugi w polowe wakacji, trzeci (kijaszek) na swieto zmarlych .

nie no przeciez 2x dps nie ma szans wygrac z dps+heal, na pewno samych noskilli na rating 2k trafiasz


btw gz 2k+ rating to juz calkiem spoko

Czy któryś z hunters używa King Bangalasha na arenie?
Jest sens sobie głowę zawracać żeby go zdobyć i wyszkolić?
Proszę o opinię zarówno ze strony hunters jak i ze stron "nadgryzanych" casters, dlatego piszę tu.
Wiem że do aren mi jeszcze daleko, ale akurat bym w międzyczasie mógł wyszkolić KB ewentualnie.

Jeżeli zamierzasz mieć BM specc to może, ale i tak wydaje mi się że do czasu jak go dociągniesz do 70 to albo Blizz wprowadzi pety na 70 z tymi skillem albo pozwoli się go uczyć.

Biorac pod uwage, ze dociagniecie KB do 70 moze zabrac w przecietnym wypadku gora pare tygodni, nie liczylbym na blizza...
Inkub

Postaci na 70 lvlu?chyba bys musial go na koboldach w lorenci szkolic...

On jest ponizej 70, to raz... dwa... kiedy ostatnio lewelowales peta z tak niskiego poziomu jak KB? trzy... nie kazdy gra hardcorowo 10 godzin dziennie...
Inkub

Panowie, bez przesady.
Levelowałem Broken Tooth'a do 60, zabrało mi to iirc tydzień średnio intensywnego grania.
Rzecz w tym, że jak ja mam mało czasu na granie, to czy mi się opłaca go jeszcze inwestować w KB, czy lepiej ciągnąć lvl w górę, a zwierzakami się potem przejmować.
Chyba lepiej to drugie

Moim zdaniem zdecydowanie;)
I.

Mając huntera na 57, a Bangalasha na 47/48, uważam, że warto.

Bangalash ma 43 http://thotbott.com/?n=224530

Ale mój już trochę xp nabił...

Ja 'uzywam' bangalasha.
Wzialem wszystkie talenty z +AS, do tego focus regeneration (nie pamietam nazwy talentu) i Go for the throat. Mam nieustajacego clawa, co chwila crit = frenzy non stop = 0.99 AS

Kiedys jak jechalem na mouncie to mnie zsheepowal mag o 3 lvle wyzej. Pet go zjadl zanim owieczka zeszla (probowal jeszcze uciekac przy 15% - nieskutecznie).

Jesli chodzi o areny, to pet tez milo sie spisuje. Wprawdzie mam dopiero 62 level ale troche poarenowalem z Tomugeenem i nie udalo nam sie przegrac.

Do tego tankuje w Hellfire Citadel z duzym powodzeniem.

Tbh to ocenianie aren przez pryzmat naszej battlegroupy, gdzie wszystkie serwery sa nowe, nikt nie ma sprzetu z hp i resillience i non stop trafia sie na 2 te same teamy lekko mija sie z celem. Poza tym 2vs2 smierdzi, bo czesto trafia sie na teamy nie do zabicia (wczoraj z gokim wpadalismy na team 2x ap pom pyro magow - goki z 14k hp padal w sekunde).

Znajomy gra w jednym z najlepszych teamow w jego bg (48-16 ratio, 1987 rating) i ich team to warrior, rogue, priest, paladyn i szaman. Wszyscy maja minimum 8k hp unbuffed i 150 resillience; w walce z czyms takim wjazdu a'la szadzio nie zrobisz. Podsumowujac, w 'skillowej' arenie heal > dmg.