Ok wiem jestem noobem itp. ale:
Co jest z tym Blizzard Downloader? Kupiłem sobie wowa i zaczął się patchować, ale tak dziwnie - ściąga sie ćwierc mega i przerwa, po kilku minutach znowu 0.25 MB i przerwa. Krew mnie zaleje. Napisał mi, że mam komp za firewallem - prawda mam, ale wszytsko co możliwe jest pootwierane i dupa nadal blada. Próbowałem już nawet wyłączyć na chwilę firewalla ale to nic nie daje.
Coś u nich?
Jakis miesiąc temu ściągnąłem sobie triala i spatchował się normalnie, szybko, bez sensacji, a od tego czasu nic nie zmieniałem w konfiguracji...Ale byłem głupi bo go potem skasowałem
Czy to możliwe, ze powodem jest to że wszystkim ściąga się nowy patch i blizzowi serevery zdechły?
Help!