czerowny jak cegła rozgrzany jak piec - musze go mieć
aczkolwiek aczkolwiek ilość farmienia mnię poraża

dlugi chain, ale nie wyglada zle - nagroda jest wg mnie tego warta

Nie jest dlugi, robi sie go szybko, a nawet za szybko jak na taka nagrode. Szczegolnie tera kiedy jest ladnie rozpisany i wiadomo co gdzie robic.
Chain sam w sobie calkiem przyjemny nie liczac questow z seri "essence", ktorych odpalenie bylo klopotliwe, ale to na pewno poprawia albo juz poprawili. Nie mialem tylko okazji zrobic ostatniej czesci w heroic Sethekk Halls, ale czytalem ze tez zbyt wymagajaca nie jest.

Powiedzcie, czy mi sie tylko wydaje, czy staliśmy się jedną z gorszych klas do healowania? Paladyni mają niekończącą się manę, szybkie i efektywne heale, mase armora, shielda, bąbelek, prieści też dobrze sobie radzą z maną, mają prayer of mending, swoje szybkie heale i te troche dłuższe, o szamanach nie piszę, bo miałem z nimi za mało kontaktu. Gear do leczenia dobry to cloth, mail i plate. Jak porównywałem craftowane przez leatherworkerów itemy, to wychodzi na to, że maile są o wiele lepsze. Mamy teraz sporo gearu do bawienia się w dps albo tankowanie, ale co z leczeniem? Może to jest kwestia wprawy i dobrego sprzętu, ale na chwilę obecną jestem mocno zdołowany możliwościami leczenia druidów w porównaniu z innymi klasami.

Mnie się tam mana nie konczy gdy lecze (a feral jestem ). Kwestia sprzetu i przygotowania imo . Chociaz nie ukrywam, ze obecne talenty restoration (tr3 f0rm h34l) mnie nie przekonują, są po prostu średnie . Poza starym jak świat NSem i troche nowszym Swftmendem nie widze tam nic specjalnego . Nawet jak bylem resto to leczylem normalnie bez drzewa (takie troche przyzwyczajenie do "starej szkoły", nie umiem leczyc drzewiakiem ). Nie podoba mi sie rola HoT machine jaka chce blizz przypisac druidom.
A co do gearu to jest go w cholere. Zarowno leather jak i cloth... no chyba, ze clothy komuś "śmierdzą" . Na francuskie pieski nic sie nie poradzi .

PS. Hrabik na forum, drzyjcie narody !

niestety - ale zgadza sie



obecnie healerzy nr.1 - beda nefrowani ( p 2.1 ) ale chyba i tak pozostana imba healerami



- mozliwosci leczenia druid ma w tej chwili najwieksze ( 3 mocne HoTy + HT z wspolczynnikiem bonusa +healing 110% ) - problemem jest gospodarka mana i kontrola agro - dlatego paladyni i priesci sa lepsi

- co do braku many - (nie patrz na paladyna bo na pewno załamka totalna) dzieki Innervate dobrze leczacy druid jest wstanie byc na poziomie priesta

- a w temacie itemow - puki co druid zamiennie musi nosci i cloth i leather - ale to chyba nie stanowi problemu ?



wielu druidą sie to nie podoba i wielu sie z tym nie pogodzilo - na szczesci drzewo niesie za soba tak niewiele bonusow ze spokojnie mozna je olac

treedrut ma heala ktory kosztujac bodaj ~160 many leczy +2k hp i jest instant cast (chociaz to hot) plus sie stackuje x3

nie przesadzajcie - hoty sa wazne i dalej najlepsze combo healerow to pala/priest/drut

tree form ftw

Musze sie z wami zgodzic druid zostaje w tyle healowaniu tree form jest bardzo sytuacjna np SL fun boss . Szczerze prawie przestalem uzywac nawet w kara poprostu spike damge jest momentami za duze zeby dalo sie leczyc healami 2k-3k. Jesli graliscie w heroics to wiecie o czym mowie.
Dla mnie najwiekszym problemem jest mana i agro. Brak aktywnej formy redukcji agro zmusza mnie czasmi do uzywania trinkow obniżających agro kosztem mana. Ale nie jest tak zle ja naprzyklad jestem wielkim funem Tranq niby 10 min cd ale uwielbiam ten czar nie raz mi dupe uratowal.

Ja lvluje mojego priesta :/ Druid mnie dobił. Chciałem sobie poleczyć, a tu nie, "stfu and tank!"

pokochasz swojego druida po tym jak poznasz priesta, z jednym crowd controlem nie da się życ, na serio

u mnie w sumie kazdy robi co chce - mamy jednego warriora, ktory woli nie isc na raid niz sie na prota przerobic ja siedze w feral,bo raidowanie palkiem, ktore odstawialem przez wiekszosc mojej gry w WOWa teraz by mnie po prostu nudzilo (a tankowanie jest nawet fajne)

kurcze jeszcze pare miechow temu kazdy beczal ...druid heal bot feee mam dosc nie mam szans na feral gear nie mam szans na balnce gear teraz maja dostep do tego to placza ze wola leczyc haha

Dokladnie, to jakas paranoja jest. Ludziom sie w glowach pomieszalo

Ja bylem i jestem resto od poczatku i nie narzekam. Bylem resto w czasach gdy do raidow brali druida tylko po to zeby mial kto inerv priestow. Poprostu lubie leczyc i jako druid czesto musze byc lepszy skillow od paladynow i priestow bo moj gr match up zwykle nie ma zadnej klasy wskrzeszajacej , wiec nie moge sobie pozwolic zeby ktos umarł. A z druidem byl zawsze problem blizzard poprostu zmiania koncepcje tej klas raz na pól roku.

mimo ze jestem feral to sporo leczylem w zwykłych instancjach w outlandzie - ale do tego trzeba zebrać gir dający min +500 do heala. Heroiców to nawet nie próbowałem ale mam wrażenie że byłaby totalna porażka i to zarówno za sprawą agro jak i HP/sec jakie można zapodać.
No chyba że tranquility bedzie mialo cooldown 15sec i kosztowac będzie 300manna

Mysle ze to nie problem jest, moj druid zatrzymal sie na lv60 a ma kolo 600 +heal..

z rozsadnym party wiekszosc heroików da sie przeleczyc jako feral, ale nie z 500 +heal - z hp/s raczej sie nie wyrobisz (jakoś czesto robilismy heroic 3x feral + 1 cc i 1 random )

podobnie jest z priestami i shadow. Kazdy chciał być zaraz po wylevelowaniu, a pozniej wiekszosci szybko przeszło, niestety. (PVE shadow).

Ja jako Resto druid powiem szczerze uwielbiam Shadow Magow ( Priestow ) niezly dps ( nawet po nerfie ) daje mane i constant heal z jego dotow no i shild. Niestety tak jak w wiekszosci w moje guild po 70 wiekszosc przeszla na disc/holy eheh

sorry ale ja grajac ostatni raz w lipcu 2006 moim druidem mialem 750 do heala , wiec 500 na 70 lvl to komicznie malo. A heroic instance resto druid z palcem w dupie wyhealuje sam bez problemu.





to az tak sie zmienilo w porownaniu sprzed TBC ? Bo pol roku wczesniej druid nie mial zadnych szans z shadow priestem jak i z warlockiem z felhunterem