To zalezy. Osobiscie bylem przez dlugi okres czasu specniety pod mutilate. 41/20/0 z Malchazeenem i Emeraldem w lapkach. Niestety, przekonalem sie bolesnie, ze raidowanie z tym buildem oraz pvpowanie jest nieco meczace. Caly positioning behind target, ciagle czekanie az procnie poison. Ogolnie gra byla bardzo fajna, do pewnego momentu. Potem przestawilem sie na sword combat spec. Ten akurat przypadl mi do gustu bardziej, przede wszystkim ze wzgledu na wiekszy dps w raidach + bardzo ladny dpsik i uzytecznosc w pvp / arenach. Jesli masz jakies bronie pod sword spec, ktore nadaja sie do uzytku. Sproboj, nie bedziesz zalowal. tzn przycik "I Win" czasami naprawde dziala
Edit: Do pewnego momentu +hit jest uzyteczny, potem przestaje byc tak narpawde wazny. Osobiscie mam obecnie ~220 hit, z czego w plecaku nosze rome poison vial, ktory daje kolejne bodajze +30. Jednak swoj ogolny rozwoj staram sie utrzymac na ~26% crita, ~200 hita i max ap. Oczywiscie, do pvp staminka i resillence natomaist do pve, tak jak napisalem wyzej.