prot warem sie teraz fajnie gra bo ma sporo atakow opartych na attack power - wiec odpada typowa slabosc trzymania one-hand'a.
duzo instantow (devastate, ss, concussion blow, shockwave) sprawia, ze na takich bg czy mobach to sie np. heroic strike'a praktycznie nie uzywa. jesli dodamy, ze z tych instantow : 2 stunuja, szarze mozna robic w combat (a wiec tez stunowac, no i jest jeszcze revenge stunujacy z talentami), mamy spell reflecta, last stand, shield wall co 4 minuty (no i reckleckness , retaliation - wszystko na osobnych cooldownach, a nie zlinkowanych jak kiedys) to prot warek naprawde jest upierdliwym przeciwnikiem.
na BG przeciwko tepakom to mozna naprawde dlugo bronic np. flage na shield wallu, last standzie, pomagajac sobie demo shoutem, thunderclapem, spell reflectem, blockiem, stunami.
czesto na bg sytuacja wyglada tak, ze wjezdzam w przeciwnika kombinacja Shield Slam, Concussion Blow, Shockwave i gosc spieprza bo raz, ze jest w permanentnym stunie, a dwa to wlasnie mu zniknelo pol zycia i sie zastanawia kto to wlasciwie wjechal w niego bo teoretycznie wygladal na prot warka, ale damage "odrobine" za duzy
Szczerze mowiac w dniu patcha to mialem wrazenie, ze prot warek byl lekko overpowered bo latalem z 15k zycia, majac praktycznie zawsze dostepne last stand, shield wall, a jednoczesnie czesto wpadaly chain crity z SS za 2,5k, Shockwave 2,5k i Concussion Blow 2k...
Nie no, blizz sie przylozyl do prota - zawsze gralem w tym buildzie z koniecznosci, po patchu gralem nim for fun bo byla duza przezywalnosc i calkiem juz konkretne walniecie.