Witam, niedawno kupilem sobie laptopa i chcialbym sobie pograc od czasu do czasu na przerwie na uniwerytecie. Niestety dziady poblokowaly porty wowa, wiec nie mozna sie polaczyc.
Do obejscia tego problemu zastosowalem program "Your Freedom" + "SocksCap", ktory laczy sie z serwerem np. w Niemczech a z tamtego serwera do wowa. Wszytsko dziala ladnie i pieknie ale slyszalem pogloski, ze mozna za to dostac bana. Sam program nie narusza licencji wowa. Chodzi glownie o to ze lacze sie do wowa z innego ip.
Na forach wowa nawet blue nie mogl dac odpowiedzi na to pytanie.

mieszkam obecnie w us jakis rok temu stosowalem czegos podobnego aby laczyc sie z serverami z eu ale po przeczytaniu gdzies blue posta zrezygnowale.

Ogulnie rzecz biorac cos takiego bylo by mozliwy gdyby na swiecie nie istnial power-lvling. Ludzie z bliza mowiac w skrocie banoja graczy jesli widza ze wiele kat korzysta z jednego ip czy cos w tym stylu nie chce mi sie wchodzic tu w detale bo mamo z tej sprawy pamietam ale jestem pewien ze mozna to zgooglowac i znalesc blue na ten temat.

nie banuja, od chuja osob na BL lecialo na tym przez bardzo dlugi czas bo byly baardzo duze lagi, sam z tego korzystalem i nic sie nie stalo wiec imo nie banuja

3 miechy i bez bana...śmiało.

Zresztą był temat o problemach z łączem. Bardzo dużo ludzi z Neti nie mogło się połączyć więc zaczęto uzywać Your Freedom. Między innymi ja pisałem jak to skonfigurować na wow-europe, i bana nie dostałem, choć wiedzieli, że go używałem.

no ja gralem na siostry no i znajomy stawial tez serwerki

BLUE

wystarczylo jedno klikniecie.

hope: zamiast na polski chodzic to labowales?

lol jak za cos takiego moga dac bana?? jak tak dalej pojdzie to zaczna dawac bany za to, ze ma sie zainstalowane inne gry na komputerze

Dlatego, ze dla ich serwera laczysz sie z innego IP niz powinienes.

no tak, tylko czy to nie jest moja prywatna sprawa z jakiego IP sie lacze? ciekawe jak to wyglada z pkt prawnego, czy takie wymaganie daloby sie zaskarzyc

to proboj zaskarzyc to ze nie mozesz sprzedac konta/postaci za ktora placisz

Jezeli ja sobie zazycze, ze nie wolno Ci przychodzic w kaloszach do mojego biura, a Ty tylko masz kalosze to Twoj problem.

Jest w umowie, ze nie zezwalaja co dokladnie to oznacza.

Tak

gdyby jedna osoba laczyla sie z danym proxy zeby pograc w wowa to by pewnie nie bylo dla nich problemu ale oni pewnie maja swoje sposoby zeby wykrywac powerlvling i z tego co sie orientuje uzywajac takich proxy mozna wpasc w grupe docelowa tu czytaj do odstrzalu.

sorry, ale musialem
Ty jestes dyslektykiem czy tak slabo piszesz po polsku (chodzi mi o mieszkanie w us) ?

umowa... wiesz firmy pisza w umowach co chca, najwyzej przyzna sie klientowi racje, 95% nie bedzie sie chcialo walczyc. co do przykladu to ja bym go przedstawil inaczej: jezeli ja sobie zazycze, sprzedajac Ci chleb, ze nie mozesz miec kota, to jesli go masz to chleb Ci odbieram .

zjebany przyklad. po co w ogole sie wysilac skoro łociec juz napisal ocb?

W jezyku Shakespeara - dont pierdol pls.

Zgadzasz sie na umowe przy kazdym patchu. Zgadzasz sie - chociaz nikt Cie nie zmusza. Gdyby w umowie bylo napisane ze masz robic dziennie 5 kolek dookola bloku, na kolanach tylem to Blizz ma prawo przyslac osobe ktora bedzie to sprawdzala. Bo z wlasnej i nieprzymuszonej woli zgodziles sie na warunki umowy.

Mi jedno konto tak zbanowali, i nic do nich nie docierao. Problem polegal na tym ze gralem troche w polsce potem polecialem do irl jak sie logowalem z irl inne ip, dostalem emaila ze (pretekst) podobno uzywam 3 oprogramowanie i konto papa.

Dodam tylko ze poza anty wirem i WoW zaden inny program nie byl uzywany.

W jezyku Shakespeara - dont pierdol pls.

Uwielbiam opinie "znawcow", ktore wiedze wyciagaja z piaskownicy. Umowa umowa, moze w niej byc wszystko co wpisza jej tworcy, a to czy sa zgodne z prawem to juz cos innego. Wez pod uwage, ze "klient" zazwyczaj odpuszcza walke, bo to meczace, niewarte zachodu itp wiec firmy wpisuja tam "co chca", najwyzej z jakims klopotliwym klientem sie uloza, napisza list przepraszajacy itp

Idz sie procesuj z Blizzardem

Tylko na dzien dobry, nie zapomnij powiedziec, ze zlamales warunki umowy. Jestem ciekawy jaki sad przyzna Ci racje.

I tak - masz racje - teoretycznie umowa w wyrazny sposob jest niekorzystna dla Ciebie moze byc niewazna Fakt - tyle ze spojrz na to, ze np. dzialanie Providenta jest absolutnie legalne - chociaz powiedzialbym malo korzystne dla klienta. A teraz zastanow sie, jak sie ma splacanie 3 razy wiecej niz sie pozyczylo do np. zapisu w umowie, ze nie bedziesz sie laczyl przez jakies dziwne proxy.

No i juz nie pierdol, bo czytac szkoda. Kolejny rebel ktory bedzie wystepowal przeciwko systemowi sie znalazl